piątek, 17 lutego 2017
beGlossy BLIŻEJ NATURY | luty 2017
Nowy lutowy beGlossy "Bliżej Natury" jest moim zdaniem jedną z najlepszych edycji w ostatnich miesiącach :). Wiedziałam, że jeśli pojawią się naturalne marki kosmetyczne to już z samego założenia pudełko będzie podobało mi się jeszcze bardziej. Tym razem zawartość naprawdę mocno trafiła w mój gust, bo pojawiły się moje ulubione marki pielęgnacyjne, a także coś co akurat chciałam wypróbować.
ORGANIQUE Balsam z masłem shea Czarna Orchidea | Najbardziej ucieszył mnie balsam Organique - Czarna Orchidea. Spodziewałam się przeciętnego, kwiatowego zapachu, a tymczasem balsam pachnie jak jakieś fajne perfumy na wieczór! Zapach jest cudowny, już wiem, że będzie mnie zachęcał do użytkowania tego produktu :). Muszę też dodać, że Organique to jedna z moich ulubionych marek, a te balsamy z masłem shea są świetne na zimę. Jak dla mnie strzał w dziesiątkę!
VIANEK Łagodzący tonik-mgiełka | Po tym jak przekonałam się do Sylveco, tak teraz mam ochotę na coraz więcej kosmetyków Vianek. Wiem, że z miejsca możemy spodziewać się przyjaznego dla skóry składu. W boxie znalazł się tonik-mgiełka z ekstraktem z róży. Już przeze mnie wstępnie wypróbowany, ma fajny różany zapach.
L'OREAL Maski Czysta Glinka | Maseczki Czysta Glinka od L'Oreal to mocno reklamowana nowość w ofercie marki, którą miałam ochotę wypróbować odkąd tylko pojawiła się w sprzedaży. Niby nie problem ukręcić własną maseczkę z glinki, ale jednak reklama zadziałała i maski gdzieś mi się tam szwendały po głowie. Ciekawe czy producent dorzucił jakieś dodatkowe składniki aktywne, które mogą fajnie zadziałać. W beGlossy dostaliśmy dwie maseczki w saszetkach na wypróbowanie: z ekstrektem z eukalipstusa i z węglem. Będzie można sprawdzić czy warto inwestować w pełny wymiar.
NIVELAZIONE Dermatologiczny krem do rąk | Jako prezent pojawiła się miniatura kremu do rąk od Farmony, który ma fajną konsystencję (jakby... musu?). Tubka nie jest duża, więc będzie dobra na wyjazdy czy po prostu do torebki.
NACOMI Naturalny peeling cukrowy | Kolejny kosmetyk, który mnie bardzo ucieszył to peeling kawowy od Nacomi. Bardzo cenię tę markę, mają świetne musy do ciała, ładnie pachnące olejki i w ogóle masę fajnych, naturalnych kosmetyków. Peeling to mocny zdzierak! Intensywnie pachnie kawą i za sprawą masła shea zostawia po użyciu tłustą warstwę na skórze (wiem, że część z Was to lubi, a część wręcz przeciwnie).
URIAGE Krem Eau Thermale i Roseliane Riche | Na koniec dwie miniaturki od Uriage. Znów na plus, bo marka jest moim zdaniem ciekawa i z chęcią wypróbowałabym z niej coś więcej, ale z kolei na minus pojemność - to naprawdę małe próbeczki.
Pudełko beGlossy możecie zamówić oczywiście na beglossy.pl. Jeśli zamówiłyście tę edycję to dajcie koniecznie znać czy zapach tego balsamu Organique z czymś Wam się kojarzy. Ja mam wrażenie, że pachnie jak jakieś znane mi perfumy, ale nie mogę dojść do tego jakie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Vianka lubię :)
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie poznawania marki :)
UsuńDobrze czytac, ze produkt z Nacomi jest dobry, bo zastanawiam sie nad kupieniem olejku z tej firmy, bo jest w fajnej cenie ^^
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem mają fajne olejki, miałam borówkowy i ciasteczkowy, świetnie pachniały!
UsuńRewelacyjne zestawienie produktów, chętnie bym spróbowała tego balsamu z Organique czy kremu do rąk. W sumie wszystkiego by spróbowała :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem balsam Organique najciekawszy :)
UsuńDla mnie pudełeczko z fantastyczną zawartością :)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo się podoba w tym miesiącu :)
Usuńnaprawdę super zawartość, byłabym zadowolona z tego pudełka, jeszcze nigdy nie miałam żadnego kosmetyku ORGANIQUE
OdpowiedzUsuńMarka jest fajna, w sumie to jedna z moich ulubionych! Na pewno polecałabym właśnie balsamy z masłem shea (tylko ostrzegam, że są bardzo gęste i zbite), ale ciekawe są też pianki myjące (coś innego zamiast żelu pod prysznic czy mydła) czy olejki do ciała.
UsuńBardzo trafione jest to pudełko, z niemal wszystkiego byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMi też wszystko się podoba, jedynie żałuję, że próbki Uriage nie są ciut większe :)
UsuńŚwietna zawartość. Też ostatnio polubiłam się z Viankami, więc tonik-mgiełkę pewnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa też chociaż na razie odstawiam ją, bo kupiłam tonik różany Evree :)
Usuńbardzo udana edycja ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńNacomi coraz bardziej lubię i testuję kolejne produkty:)
OdpowiedzUsuńDaj znać jeśli coś szczególnie wpadnie Ci w oko :). Mnie zachwyciły piankowe musy do ciała :)
UsuńW końcu ciekawa zawartość :D Byłabym z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdyby zawsze zawartość była tak trafiona :)
Usuńmoim zdaniem bardzoo udane pudelko, duzo produktow ktorych nie znam
OdpowiedzUsuń