poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Essence Colour & Go - Glisten Up!

Chciałam dziś Wam zaprezentować kolejne kreski na Projekt Kreska, ale pogoda się popsuła i zdjęcia wyszły strasznie kiepskie. Więc narazie sobie daruję, może jeszcze pogoda się porpawi w najblizszych dniach:).

Glisten Up! to poprostu C-U-D-O! Jeden z naj naj najładniejszych lakierów jakie mam. I najlepsze jest to, że akurat ten odcień jest wycofywany:/ Także jeśli jeszcze go nie macie, a uda się Wam go upolować - nie zastanawiajcie się długo! Nie spotkałam się z żadnym podobnym lakierem wśród tańszych marek, właściwie w tych droższych podobnego też nie widziałam. Glisten Up! potrafi niesamowicie odmienić każdy lakier, wygląda przepięknie na paznokciach, cudnie się mieni. Myślę, że jest to też dobry sposób na jakiś nielubiany lakier, którego szkoda jest nam wyrzucić. Ahhh uwielbiam go...

Baza lakieru jest prawie przezroczysta - prawie, bo ma bardzo lekki błękitny odcień. W bazie mamy super drobniutki seledynowy shimmer, taki naprawdę bardzo bardzo drobniuteńki, zielone flakies (czyli takie błyszczące płatki) oraz trochę niezbyt grubego srebrnego brokatu, który pod odpowiednim kątem mieni się na kolory tęczy.


Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądał kolor lakieru przed warstwą Glisten Up!. Moim zdaniem najładniej wygląda na ciemnych lakierach, świetnie sie prezentuje na fioletach, zieleniach, odcieniach błekitu i granatu. Na jasnych kolorach słabo go widać, coś tam błyszczy, ale nie widać dokładnie tych śliczności. Popatrzcie też jak genialnie odmienił czarny lakier - na którym wygląda jak jakieś drogocenne zielone klejnoty:D


A tutaj z warstwą matującego topa. Też ciekawie, prawda?


Macie ten lakier? Lubicie lakiery nawierzchniowe tego typu, podobają się Wam "flejksowe lakiery"? Mi jak pewnie zauważyliscie z powyższych zachwytów - bardzo:).

32 komentarze:

  1. śliczne:)
    muszę gdzieś go upolować:D

    OdpowiedzUsuń
  2. na Orchid świetnie wygląda :) mnie do tej pory nie ciekawił sam w sobie ale widzę że jako nawierzchniowy pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurcze. Nie wiedziałam, że on wygląda tak świetnie! Kilka razy przymierzałam się do niego, ale pomyślałam, że to zwykły błękit z brokatem. A tu prosze, jakie cudo :). Jutro lecę z samego rana do Natury, może jeszcze jakiś został!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. możesz wysłać to zdjęcie z tymi 3 kolorowymi kreskami.
    dla mnie to jest numer jeden! mnie wystarczy to zdjęcie, podciągniemy je pod którąś z kategorii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaa essence ma w tym sezonie świetne kolory :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. a mnie zaintrygował ten matt top, chyba sobie sprawie takie cudenko

    OdpowiedzUsuń
  7. mam go i również lubię :) uwielbiam flejksy )

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam jeden z Essence (z par, Mr. Biga) i bardzo lubię (mimo, że to brokat :P) :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Widziałam go w naturze i myślałam że to taki przeciętniaczek. Pędzę po niego w środę! Jeśli będzie ofc...
    Dzięki za cynk!

    OdpowiedzUsuń
  10. extra wyglądają paznokcie gdy są pomalowane w odcieniach jednego koloru :D

    OdpowiedzUsuń
  11. na czarnym lakierze faktycznie wygląda cudnie, ale bez matu, cały urok w tym błysku! :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. super wyszedl efekt na buddy bear i na my little orchid;D

    OdpowiedzUsuń
  13. właśnie miedzy innymi na niego chciałam się skusić bo jest niedrogi dużo dobrego o nim słyszałam i biedronka 200m od domu ;) ale ciekawa też jestem innych kremów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A mi najbardziej podoba się z matem - a to ciekawe, bo zazwyczaj w paznokciach bez połysku czegoś mi brakuje...

    OdpowiedzUsuń
  15. najbardziej podoba mi się wersja z matem, chyba muszę sobie kupić ten specyfik essence

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. szkoda, że u mnie nie ma Natury... cudownie wygląda! :) Ale jednak w błysku podoba mi się bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. jest śliczny, szczególnie w wersji błyszczącej i na ciemnym lakierze, jak go dorwę to kupię mimo lakierowego odwyku:)

    ewalucja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Jej... widziałam go w naturze, ale pojęcia nie miałam że daje taki świetny efekt. Mam nadzieję, że jeszcze będzie...
    Dzięki za uświadomienie. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny blog ! obserwuje i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mi podoba się i w macie i w błysku:) Nie mogę się zdecydować, które bardziej;)

    Dziewczyny, widzialam ten lakier w Douglasie (na Floriańskiej w Krk) w pudełku TRZY produkty w cenie DWÓCH :) Może w innych Douglasach też można go tam znaleźć, w końcu jest wycofywany a tam mają właśnie wycofywane kosmetyki Essence.

    OdpowiedzUsuń
  22. No no rozumiem, ale mówie ogólnie, że essence ma bardzo fajne inne kolory w tym sezonie ja kupiłam sobię brąz i ciemny szary są świetne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. haha, no to naprawde fajnie sie złożylo! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Rzeczywiście pięknie wygląda! Chyba go upoluję!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hihi nie :-) Tak nowości są cudne sama mówie sobie, że nie mogę choć czasami trzeba sobie zrobić jakiś prezent ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. pachnie wlasnie tak sredniawo, jak ogladalam je tutaj --> http://www.magiczneswiece.pl/Yankee_Candle-k29-0-3-default.html

    to wydaje mi sie jest duzo lepszych :)

    OdpowiedzUsuń
  27. love your polish colors <3 such wonderful shades of blue!! and great touch with the glitters!!

    OdpowiedzUsuń
  28. przejrzałam wrzystkie lakiery w naturze i po tym ani widu, ani słychu... szkooooooodaaaaa!
    efekt super.

    OdpowiedzUsuń
  29. szczeze mowic bardziej podobaja mi sie bez polysku
    a mietowy (969) mam w swojej kolekcji takze:P

    OdpowiedzUsuń
  30. Trzy dni temu znalazłam aż 2 sztuki tego lakieru w koszyczku wyprzedażowym, przerzuciłam wszystkie bo nikłą nadzieję miałam, że a nóż widelec jeszcze przynajmniej kilka znajdę...

    Podobne lakiery do tego z Essence to:
    - Inglot,
    - Nfu Oh,
    - Golden Rose.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń