środa, 27 kwietnia 2011

MAC Wonder Woman Lipglass

Wiem, że trochę nie w porę ale lepiej późno niż wcale:D. Błyszczyk MAC z kolekcji Wonder Woman, w odcieniu o tej samej nazwie. Bardzo chciałam kupić Athena's Kiss (róż), ale niestety w drugi dzień od pojawienia się kolekcji już były wykupione. Dlatego ostatecznie i przyznaję - trochę na siłę - wzięłam czerwony Wonder Woman, bo nie mogłam oprzeć się błyszczykowi o wyglądzie zabawki:).

Wonder Woman to intensywna, żywa, ciepła czerwień z drobnym złotym shimmerem. Na ustach kolor wydaje się ciut chłodniejszy niż w opakowaniu. Błyszczyk jest rewelacyjnie napigmentowany, daje efekt kryjącej pomadki przykrytej warstwą błyszczyka. Jak dla mnie jest to ogromny plus, bo na całą masę półprzezroczystych błyszczyków , tych mocno kryjących jest niewiele. Doskonale się rozprowadza, ma fajną konsystencję. Na ustach wygląda naprawdę pięknie, złoty shimmer nie jest nachalny, jest widoczny głównie z bliska i dodaje mu niewątpliwie uroku. Na ustach mocno się błyszczy, usta wyglądają bardzo apetycznie i ich nie wysusza. Opakowanie jest moim zdaniem świetne, bardzo mi się podoba:).
Wady? Trochę się klei, ale jestem w stanie to przeżyć. Przy tak mocnym kolorze lubi zostawać na zębach, wiec nie można przesadzić z ilością na ustach. I trzeba bardzo uważnie wyjmować aplikator z zawartością bo lubi sobie ciapnąć w przestrzeń ;).
Kosztował sporo jak dla mnie - 92zł.






nagie, niepomalowane usta

i z blyszczykiem









I na koniec porównanie aplikatorów. Pierwszy z lewej to nasz błyszczyk, a pozostałe to inne przypadkowe błyszczyki, które wyciągnęłam z mojej błyszczykowej szufladki. Jak widać błyszczyk ma OGROMNY aplikator. Mi to nie przeszkadza w malowaniu, maluje się nim szybko, ale też dokładnie.

21 komentarzy:

  1. o kurcze, daje mocny efekt :D podoba mi się połysk :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. super połysk, kolor też przykuwa spojrzenie.
    a ten aplikator - ogromny! przy małych ustach może być kłopot... jak dla mnie kosmetyki z Mac to odległe - chyba nawet nie marzenie a zachcianka. na razie starczają mi nieodkryte jeszcze, dużo tańsze marki :)
    opakowanie jak zabaweczka, faktycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej! Wygląda świetnie. Myślisz, że są jeszcze dostępne?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz śliczne usta! A błyszczyk ma cuuudowny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  5. ma bardzo fajny intensywny kolor ;)
    i błyszczy się że hoho :)

    aha.. to zobaczymy jak będzie u mnie :D dziś wezmę ją na testy :) ja maski nie trzymam dłużej jak 20 min i potem zmywam tak czy tak :D

    OdpowiedzUsuń
  6. wowww ale kolor . badzo podoba mi sie taki kolor ust... u kogos bo u mnie niezbyt .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. wow aplikator jest naprawdę wielgachny :O
    efekt na ustach świetny, mi się jakoś z truskawkową galaretką skojarzył :) jednak 92 złote za błyszczyk?mnie studenta-odstrasza :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny kolor i cudowny efekt :) Choc mi się też bardziej podobał Athena's kiss.
    Mimo wszystko,też nie zapłaciłabym za niego 92 zł,chociaż z tego,co kojarzę jest on większy od standardowych błyszczyków MAC.A kuszą kolorkami...

    OdpowiedzUsuń
  9. Extra jest! ale ta cena powala... mój portfel by tego nie wytrzymał:)

    ewalucja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny kolor, jak z trwałością?

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaj,jaka soczysta wiśienka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow, niesamowite krycie

    wygląda pięknie na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor świetny i ślicznie wygląda na Twoich ustach, ale 92 zł za błyszczyk bym nie dała... Efekt mokrych ust naprawdę kuszący :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, przepiękna czerwień!:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, efekt powala, mocny! Super:D *Pozdrawia Kamcia z www.woman-revolution.blogspot.com ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. dobrze, ze nie ma u mnie w miescie MACa bo bym zbankrutowala! faktycznie, daje świetny efekt, a jak pachnie?

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam okazję pomaziać się błyszczykiem z tej kolekcji i rzeczywiście fajne są. Te aplikatory wymiatają po prostu! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi tez efekt bardzo sie podoba:) Wlasciwie nie pomyslalam, ze taki duzy aplikator moze byc problemem przy malych, waskich ustach!

    Kamcia, nie moge wejsc na twoj blog:( Cos mi mignelo Googlach ze zostal usuniety:/ Mam nadzieje ,ze sprawa sie wyjasni!

    OdpowiedzUsuń
  19. piękny kolor, a jaki niesamowity efekt daje na ustach

    OdpowiedzUsuń