kolorwbuteleczce.blogspot.com
nietylkokosmetycznie.blogspot.com
baby-blue.makeup.blogspot.com
haserrea.blogspot.com
merczens.blogspot.com
halloyellow.blogspot.com
greatdee85.blogspot.com
shpcdream.blogspot.com
lidzia007.blogspot.com
kamilanna-to-ja.blogspot.com
moje-kosmetyki-byn.blogspot.com
kosmetyczny-kuferek-burn.blogspot.com
lajfstyle.blogspot.com
idaalia.blogspot.com
szafa-olki.blogspot.com
nk-naturalkiller.blogspot.com
viollet-na-obcasach.blogspot.com
making-myself-beauty.blogspot.com
smokyeveningeyes.blogspot.com
simplyawoman86.blogspot.com
to-be-inspiration.blogspot.com
malinowykuferek.blogspot.com
Woooow bardzo Wam dziekuje:)! Jest mi bardzo milo:)
Mam nadzieje, ze cos mi sie nie pomieszalo i nie zapomnialam o kims lub nie wypisalam osob ktore mnie wcale nie otagowaly:D
Zasady:
Napisz kto przyznał ci nagrodę
Napisz 7 makijażowych faktów o sobie
Przekaż nagrodę 15 następnym blogerkom.
7 makijazowych faktow o mnie:
1. Jestem straszna szminkomaniaczka! Moje zbiory szminkowe sa spore i ciagle rosna. Szminka to kosmetyk, ktorym najlatwiej mnie skusic, wystarczy, ze ma ladne opakowanie, dobra pigmentacja i mocny lub nietypowy kolor a bez problemu laduje w koszyku. Najchetniej w codziennym makijazu podkreslam wlasnie usta, moge miec tylko lekko wytuszowane rzesy i intensywny kolor szminki na ustach i juz jestem bardzo zadowolona z efektu:).
Uwielbiam mocne kolory szminek, zwlaszcza czerwienie, intensywnie czerwone, ciemne bordowe, klasyczne czerwienie, matowe czy blyszczace, kocham wszystkie:D. Poza tym mam wielkie zboczenie na pukncie nietypowych odcieni szminek: trupie fiolety, neonowe pomarancze, najlatwiej mnie skusic zupelnie "nienoszalnym" odcieniem.
2. Uwielbiam takze roze do policzkow. Tych akurat wcale nie mam duzo, z tego wzgledu ,ze sa zwykle drozsze i rzadziej trafiam na odpowiednie odcienie...No wlasnie odpowiednie czyli jakie? Lubie dzienne brzoskwinki, pastelowe roze, ktore juz mam i dobrze znam. Tutaj znow najlatwiej mnie skusic nietypowym odcieniem, poluje na fioletowe roze, mocno czerwone, pomaranczowe :).
3. Moja przygoda z makijazem zaczela sie jakos we wczesnej podstawowce, nie liczac pojedynczych wybrykow kiedy bylam naprawde mala:D. Mialam wtedy mini toaletke z lusterkiem, a moje pierwsze kosmetyki to byly: zlota i czerwona pomadka (ale nie taka "dziecieca" tylko normlana dorosla z zwyklej drogerii:D). Pamietam, ze mialam swoje dwa ulubione makijaze: zlota twarz, zlota szminka, zlote cienie i biala twarz (tu mi sluzyl puder dla niemowlat mojej siostry, ktora byla wtedy mala) + czerwona szminka. Oczywiscie tak wystepowalam tylko w domu;). Upodobanie do dziwacznych, mocnych odcieni zostalo mi chyba z dziecinstwa:D. Pamietam, ze nie moglam sie doczekac kiedy bede sie mogla malowac normlanie, na codzien (jak sie domyslacie teraz mam jak w raju).
"Normlanie" zaczelam sie malowac jakos w poczatkach gimnzajum, byl to puder, tusz do rzes i jakis blyszczyk, potem siegnelam po podklady, cienie i pierwszy roz. W liceum siegnelam szczytow tapety, na codzien do szkoly nosilam wsciekle czerwone lub rozowe usta, kreski linerem, uzywalam bardzo ciezkich i o wiele za jasnych podkladow bo podniecal mnie wtedy efekt maski;).
I cos specjalnie dla Was, dwa kompromitujace zdjecia z mojej przeszlosci:
Widzicie ten boski mejkap? Zolte cienie takze pod oczami, rozowa szminka i fioletowa konturowka. |
Nie wiem ile tu mialam lat, ciezko poznac spod warstwy mejkapu:D Mysle ,ze to gdzies koniec podstawowki. |
4. Wychodze z zalozenia ,ze kazdy kolor pasuje kazdemu (oczywiscie od kazdej reguly zdarzaja sie wyjatki;)). Nosze bardzo rozne odcienie.. Uwazam, ze moze mi pasowac chlodny roz na ustach jesli dobiore do niego podklad o rozowawych tonach i chlodny roz, tak samo jak moge uzywac cieplych, brazowych cieni, jesli zdecyduje sie na podklad o zoltych tonach, bronzer i cieply odcien rozu.
Jest to opinia zgubna w skutkach dla mojego portfela, bo nie ograniczam sie do zadnej gamy kolorow, po prostu kupuje co mi sie podoba.
5. Jak wyglada moj ulubiony makijaz na codzien? Maluje sie bardzo roznie, ale mam sprawdzony zestaw, kiedy bardzo sie spiesze, nie mam czasu na kombinacje a chce wygladac dobrze. Jest to:
-srednio lub dobrze kryjacy podklad (nie znalazlam jeszcze idealu chociaz ostatnio pokornie wracam do Revlon Colorstay)
-tusz do rzes, czarny oczywiscie, nie mam swojego idealu, kupuje rozne:)
-koniecznie roz do policzkow, najlepiej rozowy lub koralowy, taki odcien zwykle sie sprawdza
-cos do podkreslenia brwi, bo moja sa strasznie jasne - uzywam niedrogi set do brwi Essence, polecam:)
-korektor pod oczy (jak narazie moj ulubiony Dermacol)
-pomadka w intensywnym kolorze, do moich "mocnych" ulubiencow nalezy np. Violetta MAC lub Certailny Red Revlon.
-odrobina pudru matujacego
-a kiedy mam czas to maluje dodatkowo czarne kreski linerem.
To taki bardzo klasyczny makijaz, ale jednoczesnie przyciagajacy uwage mocnym kolorem (na ustach:)).
6. Cienie do powiek - u mnie schodza na drugi plan w makijazu na codzien, uzywam ich kiedy mam wiecej czasu. Bardzo lubie prosty monochromatyczny makijaz - ruchoma powieka w jednym odcieniu blekitu + czarna kreska.
Bardziej skomplikowane makijaze robie raczej okazyjnie, a typowe smokey eyes, maxymalnie raz do roku, bo uwazam, ze wygladam w nim malo korzystnie, chociaz na innych wyglada swietnie. Rzadko siegam po brazy ,beze moje kolory to intensywne kolory:)
7. Ostatni fakt bedzie bez fotogaficznej dokumentacji z wiadomych powodow:D.
Jestem czlowiekiem o dwoch twarzach, w domu nigdy sie nie maluje, do najblizszego sklepu itp takze. Wtedy zeby nie kontrastowac za bardzo z reszta, podpinam byle jak wlosy, zakladam zwykle (brzydkie) ubranie, typu stara bluza ,malo wyjsciowe legginsy, jednym slowem postrach...
Ale "do ludzi" sie tak nie pokaze, oooo nie:D! Nosze mocniejszy makijaz, bo taki lubie najbardziej, ulozone wlosy (czytaj: grzywka), lubie tez bardzo spodnice, sukienki, obcasy. Raczej malo mozliwe jest spotkac mnie w wersji posredniej.
Wiekszosc osob juz odpowiedziala na ten tag, mimo wszystko staralam sie odnalezc tych ktorzy nie odpowiadali. Taguje: