środa, 20 lipca 2011

Sanctuary - Instant Hydrating Toner (tonik nawilżający)

Sanctuary Spa Covent Garden - tonik nawilżający do twarzy dostałam do przetestowania od Paatal.pl.
Tonik możecie kupić tutaj KLIK.


Tonik kosztuje 3,99zł ,niewiele ale opakowanie jest malutkie, tylko 50ml, więc cena jak dla mnie przeciętna jak na tonik. Produkt dostajemy w małej, plastikowej buteleczce z odkręcaną zakrętką. Niewielkie opakowanie może stać się plusem np. w podróży:).
Tonik jest przezroczysty, ma delikatny, naturalny, lekko kwiatowy zapach. Po umyciu twarzy wklepuję go w skórę. Moja skóra po zastosowaniu jest gładka, miła, przyjemna w dotyku. Odczuwalne jest też lekkie nawilżenie. Mam wrażenie, że tonik jest bardzo łagodny, a moja cera natychmiast się uspokaja.

Ze strony drogerii internetowej wyczytałam, że:
-usuwa resztki makijażu / nie używałam go do tego
-skóra jest miękka / zgadzam się
-nawilżona / z pewnością lekko nawilża
-łagodzi skórę / tu także zgadzam się
-zmniejsza pory / niestety nie zauważyłam jakiegokolwiek działania pod tym kątem


Nie jestem specem od składów, na moje niewprawione oko jest taki sobie. Znajdziemy w nim szkodliwe parabeny ale pierwsza połowa składu jest obiecująca  - a w niej między innymi hydrolat z róży damascena ,hydrolat róży stulistnej, hydrolat z lipy czy wyciąg z kwiatów bławatka.



Podsumowując, nie jest to moim zdaniem tonik nadzwyczajny, ale jest bardzo dobry i w przyjaznej cenie.

Ten produkt został mi wysłany do recenzji ale nie wpływa to w żaden sposób na moją opinię.

12 komentarzy:

  1. może kupię jak mój skończę

    OdpowiedzUsuń
  2. kupie go, jak skończe swój z Avon'u i z Ziaji :D

    OdpowiedzUsuń
  3. 50 ml - to naprawdę niedużo. Ale cena dość przystępna. Ciekawe jakie by doszły koszty przesyłki ??

    OdpowiedzUsuń
  4. Za mało go ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak bez rewelacji to nie zamawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. nie zamawiałabym przez Internet takiego maleństwa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze no jak na to, że nalezy doliczyć koszt wysyłki to lipa. A mam ochotę na tonik nawilzający ze wzgledu na moja kurację!

    femalepleasurelola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. przesylka kosztuje wiecej niz sam produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. gdyby przesyłka byla gratis:D lub występował w normalnym stacjonarnym sklepie, to myślę, ze nie jedna by go kupiła, własnie z myślą o podroży:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam go zamawiać, ale nie zdążyłam. Może i lepiej :) Dzięki za recenzję, już wiem, że jak się pojawi, to mnie nie skusi :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń