Dostalam go do testow od drogerii internetowej http://www.igruszka.pl/ , kupic go mozna dokladnie TU, w cenie 46,90zl.
Zaczne od tego, ze stanowczo wole szminki niz blyszczyki. Mam co prawda troche blyszczykow, ale zdecydowanie czesciej siegam do bardziej zapelnionej szufladki ze szminkami. Powod jest prosty - czesciej podkreslam usta niz oczy, dlatego wole mocne kolory. Jednak czasem mnie najdzie na blyszczyk, kiedy mam ochote na mocno blyszczace usta...Od jakiegos czasu poszukuje (ale nie intensywnie) mojego blyszczykowego idealu - czegos co nie wysusza ust, daje mocny "lustrzany" najlepiej bezdrobinkowy blysk i najwazniejsze - extremalnie kryjacy kolor. Wazna jest dla mnie tez konsystencja, bo nie lubie gestych blyszczydel.
I tutaj musze przyznac, ze Lip Lacquer z Artdeco spelnia wszystkie moje oczekiwania...chociaz nie spodziewalam sie tego zupelnie! Ma swietne, eleganckie, czarne opakowanie i wygodny aplikator. Konsystencja jest taka jak lubie, nie za rzadka ale absulutnie nie gesta, nie klejaca sie. Do tego waniliowy zapach, ktory uwielbiam, bardzo przypominajacy zapach macowych szminek i blyszczykow. Blyszczyk jest naprawde BARDZO kryjacy, jak dobrze napigmentowana dobra jakosciowo pomadka. Do tego mocno, apetycznie sie blyszczy:). Utrzymuje sie na ustach tyle do typowy blyszczyk. Nie zbiera sie w zalamaniach, nie osadza nieestetycznie przy wewnetrznej linii ust. Nie wiem czy przejdzie mi to przez gardlo, a raczej przez klawiature ale: chyba bardziej sie z nim lubie niz z moimi blyszczykami z Maca..
Odcien 40 Rosy Tribute to dosc ciemny, mocny kolor zgaszonego rozu z dodatkiem fioletu. Bezdrobinkowy, piekny. Mysle, ze pasuje mi :). Uwielbiam miec makijaz oka w odcieniach rozu i fioletu + ten blyszczyk. Niestety na zdjeciach nie udalo mi sie uchwycic tego odcienia, wyszedl zbyt cieplo, zbyt czerwono a to chlodny kolorek.
Jestem nim totalnie zachwycona, gdybym wczesniej wiedziala co to za cudenko, z pewnoscia kupilabym go sama. Widze tylko jedna, jedyna wade - maly wybor odcieni:(. Pozostale kolory tez wygladaja ladnie, ale chyba sa raczej delikatne, stonowane, zgaszone albo po prostu typowe. Gdyby w palecie kolorow byly fiolety, czy intensywny pomarancz na 100% bylby moj. Oczywiscie dla kogos innego to nie problem, nie wszyscy w koncu lubimy idenetyczne kolory!
Produkt zostal mi wyslany do recenzji ale nie wplywa to w zaden sposob na moja opinie.
też wolę szminki od błyszczyków, ale ten świetnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPs.
W jakim programie robisz napisy do zdjęć?
Wstawiasz je jako obraz czy jak to wygląda?
Oby to nie był photoshop ...
Super efekt! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor
OdpowiedzUsuńDziękuję ;D
OdpowiedzUsuńPoszperam na necie .
łohoho... boski :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny ma kolor :D
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje i pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i na prawdę rewelacyjne opakowanie. Ale chyba nie widziałam jeszcze brzydkiego opakowania Artdeco. Cena jednak dosyć wysoka jak na błyszczyk.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nadrabiasz zaległości w pisaniu. :)
Co za krycie ! Kojarzy mi się z błyszczykami NARSa, ale jest 2x tańszy :)
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam takie proste i eleganckie opakowania :)
OdpowiedzUsuńpoza tym ma świetny kolor :)
swietny blog ; >>
OdpowiedzUsuń+ obserwujee ; )) i zapraszam do mnie ; d
jest piękny !
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam miniaturkę to myślałam , że to tusz ;p
śliczny kolorek, taki nietuzinkowy :) bardzo do ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńmmmmmm ale apetyczny :) ale pewnie mając go na ustach lepiej się nie całować hi :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ten błyszczyk wygląda na Tobie. Bardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień! :)
OdpowiedzUsuńtroszeczkę drogi, ale pięknie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńWow..jaki intensywny kolor i błyszczenie! Cudowny,tylko troch drogi ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
ten kolor akurat nie mój, ale muszę przyznać, że wg mnie optycznie powiększył usta :)
OdpowiedzUsuńŁał naprawdę śliczny :D
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetolook.blogspot.com/
Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńCudnie sie prezentuje:) i swietny kolor choc dla siebie wybiore cos stonowanego.
OdpowiedzUsuńCo do cieni to ja niestety mam problematyczne powieki, od dluzszego czasu mocno sie przetluszczaja....:(((
Wow sliczny jest, a jaka cena? pewnie powalająca... a szkoda bo chciałabym spróbować
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :D jednak nie dla mnie. na kimś mi się podoba jednak uważam, że do mnie nie pasuje i jakoś nie lubie zbytnio podkreślać ust wole podkreślone oczy.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMam szminke z Artdeco i jest świetna. Na błyszczyk też się skusze
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i pieknie pomalowane usta:*
OdpowiedzUsuńPiękny błysk i opakowanie, na miarę Artdeco :)
OdpowiedzUsuń♥ Mój blog.
Mocny kolor trochę.. ja co do błyszczyków wolę poprostu takie rozświetlające i błyszczące ^^ beż jakichkolwiek pigmentów ;)) ale ładny jest <3
OdpowiedzUsuńBardzo mocny kolor - trochę za ciemny jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, kolor jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńno! na prawde bardzo ladny kolor :)
OdpowiedzUsuńładnie prezentuje się na Twoich ustach:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! uwielbiam takie! :)
OdpowiedzUsuńKolor jest przepiękny :o zazdroszczę Ci faktu, że nie boisz się mocnych kolorów na ustach
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor! Ciężko taki znaleźć:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście "Twój" kolorek :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor i cudowny efekt :D uwielbiam takie odcienie różu :D szkoda,że mam tyle błysczyków,bo chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńkonkretny kolorek, chociaż ja wolę spokojniejsze barwy - i chyba mniej błyszczące :) i dobrze, bo po twojej recenzji pewnie bym chciała go mieć.
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z tym błyszczykiem, ale efekt jest bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńjest cudowny! prześliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego połysku szukam! Nie wiesz może czy z tej serii dostępne też są transparentne?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Hanna
www.flakonik.blogspot.com