Kosmetyk ma postać białego kremu z drobinkami peelingującymi. Ma zapach przypominający kosmetyki dla mężczyzn, lub męskie perfumy, nie przepadam za takimi zapachami, ale w tym wypadku nie jest mocny, więc nie przeszkadza mi to. Żel dobrze się rozprowadza na skórze, czuć też wyraźnie drobinki ścierające, które jednak nie robią krzywdy - ścierają o wiele słabiej niż klasyczny peeling. Po spłukaniu kosmetyku, skóra jest wuraźnie oczyszczona, gładsza, ale nie jest ściągnięta.
Producent pisze, że kosmetyk ma trzy zastosowania: jako żel myjący, peeling i maseczka. Używałam go głównie oczywiście jako żelu do mycia twarzy, kilka razy jako peeling. Nie odważyłam się użyć jako maseczki, żel ma SLSy w składzie i wyraźnie matuje i oczyszcza skórę, wiec obawiałam się że porpostu mógłby przesuszyć moją skórę, która jednak jest mieszana i niewiele jej potrzeba żeby nabawiła się suchych skórek;).
Producent obiecuje:
-skóra jest świeża / jest:)
-matowa / zgadzam się
-wygładzona / dzięki drobinkom peelingującym jest gładsza
-zapobiega wypryskom / ciężko mi ocenić
-elimunuje ślady po trądziku / moim zdaniem raczej nie
Ten produkt został mi wysłany do recenzji, ale nie wpływa to na moją opinię.
Takie tanie rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńja osobiście używam nivea visage young peelingujący żel do mycia twarzy i działa na mojej skórze z tego co widzę tak samo jak ten z eveline :)
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńhttp://pat18s.blogspot.com/
Brzmi zachęcajaco, ale ja w tej kategorii mam już swojego faworyta. :)
OdpowiedzUsuńJa używam czegoś tam z Avon i średnio mi pomaga,wiec może spróbuję tego ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem zachęcające :)
OdpowiedzUsuńmusisz dłużej używać aby stwierdzić czy likwiduuje ślady po trądziku. ;) obserwuuje pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńbyć może kupię go, gdy skończy się moj ukochany under 20 :)
OdpowiedzUsuńale masz Kleo tempo dodawania notek. codziennie i to po dwie często, jak z armaty! :D
buziaki!
jestem zła na siebie że dopiero dzisiaj tu trafiłam :) oczywiście obserwuje, przejrzałam całego bloga i jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńteż go lubiłam, chociaż w ostatecznym rozrachunku przegrał z żelem z biedronki, który musiałam wykorzystać, więc powędrował do siostry (która zresztą też potwierdza, że to fajny kosmetyk) :)
OdpowiedzUsuńHej, mam newsa ^^
OdpowiedzUsuńPostanowiłam wystartować z drugim blogiem, dla kosmetyków innych niż do paznokci, bo coraz chętniej je recenzuję, a wiem, że typowo pazurkowe czytelniczki niechętnie patrzą na kosmetyczne posty.
Zapraszam więc, mam nadzieję, że pomożesz mi go rozkręcić ;) Z góry dzięki :)
www.kosmetyki-orlicy.blogspot.com
Miałam i miałam taką suchą, czerwoną skórę, że wysłałam mojej czytelniczce, by się go pozbyć. u mnie się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńwlasnie mi się skonczyl peeling i moze wlasnie wypróbuje ten :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
a nie, ja mam suchą i u mnie jest ok :)
OdpowiedzUsuńmi się te kosmetyki kojarzą z komsetykami dla nastolatek, a ja nastką dawno nie jestem :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich typowo drogeryjnych, wylansowanych kosmetyków, bo zazwyczaj działają na krótką mete
OdpowiedzUsuńmam go od ponad 2 miesięcy i używam go dużo i moje zużycie jest znikome
OdpowiedzUsuńTeż mam ten żel i jestem bardzo zadowolona, zazwyczaj tak jak Ty używam go jako żelu myjącego, ale od czasu do czasu używam jako maseczki i nie masz się czego obawiać w żaden sposób nie wysusza.
OdpowiedzUsuń