Kupiłam ten lakier po części ze względu na nazwę - Mechaniczna Pomarańcza to jeden z moich ulubionych filmów, więc jak nie kupić lakieru o takiej samej nazwie:D. To jednak nie oznacza, że to byle jaki odcień, nie wiem jakim cudem nazbierało mi się chyba z pięć bardzo podobnych koralowych pomarańczy (kiedyś dałabym się za takie pokroić, a teraz to chyba kolor który w lakierach zbrzydł mi najbardziej;)). A Mechaniczna Pomarańcza to nie-koralowy, prawdziwie pomarańczowy odcień. Jest z kolekcji Lato w pełni, ale mi bardziej pasuje na jesień dlatego teraz pomalowałam nim paznokcie.
To dobrze kryjący krem, na zdjęciach mam dwie warstwy. Odcień, jak już wspomniałam, to czysty pomarańczowy, nie wpadający w koralowy/czerwony. Jakość, rozprowadzanie, czas schnięcia jak to zwykle w Colour Alikach bardzo w porządku :).
Ja kupiłam w niesieciowej drogerii, ale najłatwiej dostać na stronie Barbry (9.49 PLN).
--. Jaki ogień ! ;DD
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc nie podoba mi się... Zostaję przy czerwieniach, różach i fioletach ;)
OdpowiedzUsuńJejku, przepiękny odcień pomarańczu.<3 Mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńciekawy ... daje po oczach :P
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :D
Oj, ja się chyba nie przekonam do pomarańczu...
OdpowiedzUsuńwow! daje po oczach ;D
OdpowiedzUsuńCudowny :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor ! i gratuluję paznokci <3 :D
OdpowiedzUsuńcudowny kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiekne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńniezły ten kolorek, choć nie wiem czy zdecydowałabym się na taki na swoich paznokciach ale kto wie, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor, podoba mi się!!! :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się od pierwszego wejrzenia!<3
OdpowiedzUsuńwow..
OdpowiedzUsuńmechaniczna pomarańcza to również jeden z klubów niedaleko mnie :D
Mam i oczywiście jeszcze nie miałam okazji użyć ^^" Piękny jest i do jesieni pasuje :)
OdpowiedzUsuńładne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor! Pasuje na teraz, bo można go uznać za dyniowy! :D
OdpowiedzUsuńMmm, pomarańczki, mandarynki, dynie... Same miłe skojarzenia. :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Ślicznie się u Ciebie prezentuje, tak soczyście :)
OdpowiedzUsuńjest cudowny! piekny odcień
OdpowiedzUsuńMnie jakoś pomarańczowe lakiery nie przekonują, ja dopiero jeśli chodzi o ciuchy to zaczynam się wyłamywać, ale też niechętnie...
OdpowiedzUsuńcudny!
OdpowiedzUsuńGenialny!
OdpowiedzUsuńJest extra-super-bombastyczny ;>
OdpowiedzUsuńTaki kolor u kogoś zawsze bardzo mi się podoba, ale samam nie mogę się do niego przekonać. ;)
OdpowiedzUsuńbeautyandfashion95.blogspot.com
Kolor fantastyczny! Kojarzy mi się z dynią, może dlatego, że robiłam wczoraj z niej dżem i wyszedł identyczny kolor:)
OdpowiedzUsuńAle piękny, daje po oczach! Coś, co lubię! :)
OdpowiedzUsuńJak nigdy nie przepadałam za pomarańczowym tak ten kolor powalił mnie na kolana. Wspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńprzepipekny kolor :D
OdpowiedzUsuńmi się niestety nie podoba - nie lubię pomarańczu na pazurkach...
OdpowiedzUsuńżywy, neonowy, super :)
OdpowiedzUsuńpiękna soczysta pomarańcza! uwielbiam takie żywe kolory! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, bardzo żywy, chociaż dla mnie chyba trochę zbyt jaskrawy :).
OdpowiedzUsuńNiesamowicie intensywne kolor. Ja chyba nie odważyłabym się na taki, ale na Twoich paznokcia wygląda przepięknie. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńna lato jak wsam raz
OdpowiedzUsuńciekawy kolor, a film Kubricka - uwielbiam
OdpowiedzUsuńksiążka też jest ok, o ile ma słowniczek tyłu (moja ma :D)
Wow! Mocny ;-)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam żeby go kupić ze względu na nazwę, choć filmu nie oglądałam to polecam spektakl z Teatrze Ludowym, który chyba będzie grany w listopadzie jeszcze:).
OdpowiedzUsuńŁadny pomarańcz, fajnie, że nie ma tonów czerwonych/koralowych.
Kocham książkę Burgessa!
OdpowiedzUsuńAch te Twoje paznokcie :)
A adosy kupuje w Magdalence koło wydziału humanistycznego agh:) muszę się przejść pod tunel w takim razie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, lubię takie marchewy :D
OdpowiedzUsuńniesamowity kolor :)
OdpowiedzUsuńale piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńoczojebny:D uwielbiam takie, jest megaa!:)
OdpowiedzUsuńMa powera!:) trzeba przyznać:P
OdpowiedzUsuńJejku jaki śliczny odcień pomarańczu. Po prostu boski ;)
OdpowiedzUsuńSylwka
Aaa, ale daje po oczach! Świetny kolor!
OdpowiedzUsuńogień! ;)
OdpowiedzUsuńświetny blog
OdpowiedzUsuńdodajemy???
Świetny kolorek :).
OdpowiedzUsuńFajny, bo nie można od niego oderwać wzroku :D.
Jeśli chcesz zobaczyć katalog to podaj maila :)
OdpowiedzUsuńa mocno ścięłaś? :) Znając siebie - zapuszczę do wymarzonej długości i zirytowana tym ile włosy schną itp. po prostu je zetnę, potem znowu zatęsknię, znowu zpauszczę, znowu zetnę i tak w kółko ;p
OdpowiedzUsuńteż mam cienkie, ale liczę na to, że systematycnzym obcinananiem końcówek jakos temu zaradzę... no staram się
OdpowiedzUsuńkrótkie (trochę dłuższy bob) miały ten plus, że łatwiej było dodać im objętości:) Cóż jestem przekonana, że chcę dłuuuugie ;)
PS , z każdym wejściem na tego bloga mam coraz większą ochotę kupic ten lakier !
idealny kolor na halloween :)
OdpowiedzUsuńwow ale petarda!! wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuń