Trochę spóźniony post zakupowy, wiec są tu też kosmetyki z początku października;). Część rzeczy kupiłam, część dostałam a część widzieliście już (niektóre się powtórzą na zdjęciach, ale nie pokazuję już kosmetyków z Eveline, Nivea i Mollon, bo o tym już było dokładnie).
Niektóre zdjęcia są fatalnej jakości... Niestety ostatnio było ciągle pochmuro a oczywiście jak się rozłożylam z kosmetykami do robienia zdjęć tradycyjnie wyszła wielka czarna chmura i zaczęło padać;). Jak będę miała więcej czasu to muszę pomyśleć nad zdjęciami, bo w zimie będzie dopiero niefajnie pod tym względem.
MAC Lipglass - Orange Tempera
MAC Chromographic Pencil - Basic Red
MACowe zakupy z kolekcji Fall Colour (Cindy Sherman), na zdjęciach promocyjnych podobalo mi się mnóstwo rzeczy, na żywo zdecydowanie mniej. Ale jestem zachwycona błyszczykiem Orange Tempera, ktory kupiłam, mój NAJlepszy około-cielisty błyszczyk, cuuuudo! Postaram się wkrótce go zrecenzować, jeśli lubicie kryjące cieliste błyszczydła z delikatnymi pomarańczowymi nutami i macie dostęp do MACa nie zastanawiajcie się..uwielbiam go!
Joko - podkład Smooth & Light
Joko - mineralny puder spiekany J04
Joko - błyszczyk Double Therapy J90
Joko - cienie Quattro J402
Dostałam kilka kosmetyków do przetestowania od Joko, mam jeszcze matujący puder mineralny, którego nie ma na zdjęciu. Duże wrażenie zrobił na mnie narazie spiekany puder mineralny - świetny rozświetlacz.
Catrice OOS - szminka Discover Purple Pluto!
Catrice OOS - liner Empire Behind the Sun
Mimo, że granatowy żelowy liner z Out of Space nie zachwycał jakością (ale zachwycał kolorem) skusiłam się na drugi liner z tej kolekcji: złoto-beżowy. Myślę, że jest jeszcze gorszy niż jego granatowy brat, ale dla tego koloru i tak było warto;).
Szminka jest prawie przezroczysta ale ma mnóstwo różnokolorowych drobinek - mam ją dzięki wymiance z Inulinus :).
Catrice Made to Stay - Jennifer's Goldrush
Tym cieniem w kremie zachwyciłam się u Atqa Beauty i szybciutko kupiłam swój:). Nie żałuję, ma śliczny odcień starego złota, jest bardzo trwały i genialnie wyglada z mocniejszymi czarnymi kreskami. A kosztuje około 15 zł, wiec nie jest to jakoś drogo.
Essence Long Lasting - Think Khaki!
Essence Long Lasting - Remember Amber
Essence 50's girls reloaded - I'm a Marine Girl
Essence 50's girls reloaded - Love Me Tender
Moje ulubione kredki Long Lasting oczywiście świetne, te z 50's girls reloaded nie są niestety tak dobre, ale jeszcze sproboje dać im szanse.
Sleek - Nude Au Naturel
I ja kupiłam paletkę Nude, mam już zdjęcia, wiec niedługo pojawi się recenzja.
Różne bonusowe dodatki, które znalazłam w przesyłce wymiankowej od Inulinus :* oprócz lakierów. Próbki, ozdóbki do paznokci, maska aloesowa i kadzidełka, które po prostu uwielbiam:).
Crystal essence mineral deodorant - Pomegrante
Poszukiwania dezodorantu idealnego nadal trwają, niestety z beznadziejnym rezultatem;). Chyba po prostu naturalne dezodoranty nie są w stanie tak dobrze chronić jak te o chemicznych składach.
Ten kupiłam w Rossmannie, ma naprawdę super naturalny skład i śliczny zapach, ale po kilku użyciach już widzę, że jest bardzo mało skuteczny.
Essence 50's girls reloaded eyeshadow - Come On Board Captain!
Essence On Top Lipgloss - Dramatize
Recenzja błyszczyka TUTAJ.
Sensique - cienie Oriental Dream
Recenzja TU.
Henna Treatment Wax
Sławny Wax, używałam go namiętnie kilka lat temu, dała mi go kuzynka bo jej nie pasował.
Wit A + E
Jak zwykle wit A+E, którą wcieram w paznokcie. Wiecie, że tym razem w aptece mieli lekki problem żeby mi ją sprzedać (że to mocniejsza dawka)? Nadal jestem w lekkim szoku:D
Orginal Source żel pod prysznic - Lime
Wybrałam limonkową wersję, mimo że nie przepadam za świeżymi, cytrusowymi nutami tutaj zapach bardzo mi się podoba, nie jest chemiczny, nie kojarzy się z środkami do czyszczenia łazienki.
Ogólnie fajny żel, o świetnym zapachu. Kupiłam w promocji za 7,99zł.
Taft lakier do włosów - Shine
Na wyjeździe potrzebowałam jakiegoś lakieru do włosów, bo moja grzywka bez lakieru wygląda tak, że jej nie ma (rozdziela się na boki) albo formuje się w mało atrakcyjne strąki, z lakierem cały dzień trzyma się jak należy.
Ten lakier kupiłam w Rossmannie, w promocji za ok 8zł. Szczerze mówiąc nie widzę większych różnic między lakierami do włosów, ten wydaje się być naprawdę dobry. Uzywam go też baaardzo delikatną mgiełką z dużej odległosci na całe włosy (teraz mam krótkie, niedlugo Wam pokaze) i włosy przez cały dzień ładnie się układają, nie są 'przylizane' czego nienawidzę;).
Joanna Styling effect - Guma stylizująca
Kupiłam ją za ok 5zł, więc baaardzo tanio. Czy jest dobra? Ciężko mi ocenić bo używam ją w trochę nietypowy sposób - żeby moja grzywka była prosta muszę przed wysuszeniem nałożyć na nią cokolwiek co ją lekko obciąży, inaczej puszy się i nie chce równo ułożyć. Z tą gumą daje radę;). Używam też czasem odrobiny na końcówki włosów żeby się wykręcały w tą stronę, w którą powinny.
Inglot pędzel 7FS
Dostałam go w prezencie urodzinowym, jest mięciutki, świetny jakościowo, idealnie się sprawdza do rozcierania cieni w załamaniu i powyżej załamania powieki. Mam ochotę na kolejne;).
Alterra olejek do masażu Migdały&Papaja
Przyjazny skład, naturalny ładny zapach, bardzo lubię kosmetyki z Alterry:). Olejek fajnie nawilża skórę, użyłam go też raz do olejowego oczyszczania twarzy. Fajny, jak zużyję pewnie kupię inną wersję, bo uwielbiam olejki.
Lakiery Sensique Oriental Dream
-Moss Temple
-Fullmoon Maple
-Rose Wood
-Bamboo in Autumn
-Sky Over Silk Road
-Festival of Light
-Jewel of the Orient
-Indian Rose
Ta kolekcja jest booooooska!
-Colour Alike Syrenka
-Mollon Mild Pink
-Miyo Pacific
-Essence RtP Back to Paradise
Syrenka mi się trafiła do testów, a akurat ten lakier chcialam kupic:). Bardzo sie też ciesze z ciemnej zieleni essencowej bo jak była limitka nie załapałam się niestety, a mam ją też od Inulinus:).
Nowe odcienie lakierów My Secret:
-Lavender
-Mint
-Purple
-Midnight
-Fuchsia
-Vanilla
-Cocoa
Wszystkie mi się podobają, ale chyba najbardziej Vanilla. Stopniowo będą się pojawiac oczywiscie swatche;).
-Essence C&G Time for Romance
-Essence C&G Blue Addicted
-Essence C&G Make it Golden
-Avon Colortrend Pink
Glittery od Essence są świetne, brokat z Avonu (z wymianki) ma fajny łososiowy odcień i tworzy duet idealny z grubym łososiowym brokatem z zdjecia ponizej:D.
-Wibo Express Growth 352
-Wibo Express Growth 347
-Lemax Shine Holographic
-Catrice I scream peach!
Dwa nowe Wibo, świetna ciemna leśna zieleń i extremalnie metaliczne boskie srebro. Brokatowy Lemax spodobał mi się jako namiastka China Glaze Doll House (ma podobny odcień z tego co widziałam na zdjęciach w internecie, niestety Lemax to trochę drobniejszy brokat ale wciąż gruby i niestety ma mało brokatu w bazie:/).
-Lovely Cracking Magic 12
-H&M Wanna pepperoni
-Colour Alike Złoto dla zuchwałych
-Essence 50's girls reloaded Marilyn&Me
Pękającej, lekko zgniłej zieleni od Lovely nie mogłam się oprzeć (widziałyście nowe odcienie, są boskie! jest kilka mocno błyszczących, ceglasty i brazowy). Wanna Papperoni z H&Mu dostałam w prezencie, bo baaaardzo mi się podobał i chcialam go wczesniej kupic:). Marilyn&Me jest z nowych lakierów Catrice, drobinkowa czerwień, piękna...
I teraz mój genialny prezent urodzinowy:D. Nawet sobie nie wyobrażacie jak się ucieszyłam, bo prawie wszystkie lakiery, które dostałam były wysokoooo na mojej liście lakierów do kupienia przy "nadmiarze kasy".
-Orly Meet Me Under The Mistletoe
-Orly Here Comes Trouble
-Orly Space Cadet
-Orly Royal Navy
-Orly Bubbly Bombshell
Bubbly Bombshell mam własnie na paznokciach, wkrótce pokażę:). No wszystkie są boskie, wszystkie też sto razy oglądałam na zdjęciach w necie zanim je dostałam (może z wyjątkiem Royal Navy który jest przepiękny!).
Druga część prezentu:
-Misa Toxic Seduction
-China Glaze Skyscraper
-China Glaze Trendsetter
-China Glaze It's Alive
Toxic Seduction to "królewska" zieleń, uwielbiam takie zielenie:). Z kolekcji Metro najbardziej właśnie podobały mi się te dwa odcienie - Skyscraper i Trendsetter (Trendsetter w buteleczce jest bardzo podobny do Wanna Pepperoni z h&mu ale paznokciach już będzie różnica, tak czy inaczej to kolory z tej samej bliskiej rodziny;)). It's Alive jest w 100% w moim guście!
I na koniec kolczyki ,które dostałam od kuzynki:)
Uffff dłuuugo pisałam tego posta, mój wolny komputer nie pomagał. Jeśli coś Was zaciekawiło dajcie znać w komentarzach, bede pamiętać żeby zrobić kiedyś temu czemuś recenzję:D.
imponujące zakupy :)
OdpowiedzUsuńLaaaakiery *.*!
OdpowiedzUsuńgume do włosów stosowałam jakoś na wiosnę tego roku i dobrze sie spisywala, zazwyczaj chciałam dzięki niej osiągnąc niesforne 'loki/fale' i dawała rade;)) jestem ciekawa maseczki wax ;)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy:) szczególnie lakiery orly i my secret mi się podobają;)
OdpowiedzUsuńNo, no, ale nabytków! (:
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :) Moze chcesz sie ze mna nimi podzielic :)
OdpowiedzUsuńtroszkę tego bylo :) fajne zakupy :)kilka rzeczy mi wpadłow oko
OdpowiedzUsuńojoj!
OdpowiedzUsuńTY kosmetozakupocholiczko!
Nie no fajne zakupy, jestem ciekawa tej konturówki z MAc'a;)
pozdrawiam
Majorka
ciekawa jestem Joko i kredek essence:)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy:)
OdpowiedzUsuńOrly Here Comes Trouble miałam ale oddałam dziewczynie z wymianki.. te lakiery są cudowne.
OdpowiedzUsuńZa paletkę sleek dam się poćwiartować:):)
OdpowiedzUsuńBoze ja bym juz zbankrutowała :D Lubie ta odzywke z Waxa ;)
OdpowiedzUsuńŁaaaaał! :D
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na recenzję błyszczyka Mac- sądząc z twojego opisu to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńwooow, uwielbiam posty zakupowe :)
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację lakierów Orly, przepiękne :o
Niestety z lakieru Sensique jestem średnio zadowolona, a szkoda, bo kolory są rewelacyjne.. :(
Buziaki Kleo!
Ojej ile nowości :) Udane zakupy! Ja jestem ciekawa tej kolorówki z JOKO :)
OdpowiedzUsuńz lakierami to poszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam dezodorant Crystal, i lubię go. Nie ogranicza pocenia, ale nie takie jest jego zadanie, zapach eleminuje na wysokim poziomie, u mnie działa spokojnie od wczesnego rana do późnego wieczora.
OdpowiedzUsuńWOWW
OdpowiedzUsuńjakie zakupy
Mnie maska z Waxa zaciekawiła, bo myśle aby w końcu jej wypróbować
OdpowiedzUsuńSporo się tego uzbierało ;)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :) joko ekstra :)
OdpowiedzUsuńlakiery Wibo bardzo mi się podobają a szczególnie ten srebrny :) cień z Catrice świetny jest lubię taką oliwkową zieleń, muszę się mu przyjrzeć :D
OdpowiedzUsuńSpoooro tego ;o
OdpowiedzUsuńKolczyki są śliczne :)
wow, wrzesień na bogato :D
OdpowiedzUsuńścięłaś włosy? koniecznie pokaż nową fryzurkę!
kochana co do tego lineru z catrice ta kolekcja wogole tych linerow jest strasznie ze tak powiem twarda ja mam granatowy i na poczatku to go po prostu chcialam wyrzucic ale popackalam go troche z wierzchu i teraz jest juz ok ta wierzchnia warstwa jest do kitu a potem naprawde ladne kreski liner robi :)
OdpowiedzUsuńswietne zakupy!
OdpowiedzUsuńogromne zakupy, ja poluje na kredki essence:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńwow....sporo tych zakupów, nawet bardzo sporo ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę kosmetyków z MACa :/ niestety ja nie mam do nich dostępu ;/
OdpowiedzUsuńłooooo ile zakupów, witaminy a+e działa ? bo już nie wiem co wsmarowywać w paznokcie, żeby były w miarę dobrym stanie ;/
OdpowiedzUsuńwow <3
OdpowiedzUsuńprezent świetny. poza tym lakiery z essence świetne, błyszczyk dramatize też kusi, no i nowa seria my secret. aa, nie będę tu wchodzić bo oszaleję :D
Wow!! Ale szaleństwo! Zazdroszczę.. Chciałabym żeby mi tyle przybywało kosmetków:D
OdpowiedzUsuńniektóre kosmetyki warte dluszej uwadze ;P
OdpowiedzUsuńjak możesz to pokaż tą wanilię z MS. Sama się zastanawiałam nad kupnem, ale nie wiem jak wygląda podwójna warstwa.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę 50's girls reloaded - do mnie niestety nie dotarła...
OdpowiedzUsuńPogoda jest zmorą robienia ładnych zdjęć :/ A zakupów masz sporo :) No i zazdroszczę szminki z Catrice.. W ogóle zazdroszczę odwagi w noszeniu takich kolorów
OdpowiedzUsuńw jakiej cenie są te kredki z essence?
OdpowiedzUsuńmega zakupy ;p
ja się tak zastanawiam..gdzie ty to wszystko przechowujesz? tego jest ogrom z miesiąca na miesiąc kolekcja rośnie...no no kochana jest tego dużo...
OdpowiedzUsuńpierwsza myśl: chyba obrabowałaś jakiś sklep :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem lakieru z h&m
Patrząc na to w jakich ilościach Ci "przybywa", a w jakich "ubywa" sądzę, że niedługo braknie Ci mieszkania. :)
OdpowiedzUsuńCo możesz powiedzieć o błyszczykach z Maca? Lubisz? Ja pewnie i tak się nie zdecyduję, bo moje włosy będą się kleić nawet do najlepszego błyszczyka. ;)
O rany, ale tego nakupiłaś :D Czaję się na te nowe kolorki z My Secret, wpadły mi też już jakiś czas temu w oko lakiery z Sensique, natomiast strasznie jestem ciekawa tego wosku hennowego do włosów :>
OdpowiedzUsuńIle lakierów :))Jak zwykle po Twoim poście mam ochotę na coś nowego :D Chyba muszę się porządnie przyjrzeć lakierom z My secret jednak ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznaj się kto Ci zrobił taki świetny prezent urodzinowy?:)
No i spóźnione wszystkiego najlepszego :*
Z ciekawości, kiedy masz dokładnie urodziny? :)
Imponujące zakupy :) Ile lakierów kolorki są śliczne :)
OdpowiedzUsuńkredki z Essence i paleta ze Sleek'a wydają się fajne ;)!
OdpowiedzUsuńTeż szukałam dobrego naturalnego antyperspiranta i znalazłam dwa: nivea seria naturals i ałun, czyli czysty minerał, żeby go użyć trzeba go lekko zwilżyć pod wodą, nie jest najtańszy (ok. 30 zł w matique.pl), ale na rok powinien starczyć. Tak więc polecam :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, ale aż się boję pomyśleć, ile na to wydałaś ;D Dobrze, że napisałaś kilka słów o dezodorancie essence, bo się nad nim zastanawiałam, ale skoro tak słabo chroni to go nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa co się podziało u ciebie na głowie, więc czekam na zdjęcia :) no super zakupy! ja na razie mam jakiś zastój, szczególnie jeśli chodzi o lakiery... po odwyku z nailtekiem mam dość malowania :) mam nadzieję, ze to stan przejściowy.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy!
OdpowiedzUsuńA pędzle Inglota szczerze polecam. Mam ich całkiem sporo i z każdego jestem niezmiernie zadowolona :)
Zaszalałaś :)! Swietne rzeczy, większość chętnie widziałabym u siebie, aż kusi mnie iść na zakupy, ale nie powinnam, ach ;(
OdpowiedzUsuńObcięłaś swoje piękne włosy :)? Oj Kochana, pokaz się nam szybciutko :*
Sporo tego ;) Chyba nigdy nie zdarzyło mi się kupić tyle rzeczy w jeden miesiąc. Kilka produktów zazdroszczę. Czekam na zdjęcia z nową fryzurą :)
OdpowiedzUsuńKobieto ale zaszalałaś:) Marzy mi się wypróbowanie lakierów Orly ...
OdpowiedzUsuńO jej, jakie zakupy,poszalałaś kobito,super,same smakołyki nam przedstawiasz:-)
OdpowiedzUsuńWielkie zakupy. Nazbierało się tego :))
OdpowiedzUsuńpuder mineralny Joko to REWELACJA też go mam i jestem zachwycona;)
OdpowiedzUsuńWow, zakupowe szaleństwo;)
OdpowiedzUsuńwow pokaźne zakupy :)
OdpowiedzUsuńale sie stesknilam za Twoim blogiem
OdpowiedzUsuńSporo tego wszystkiego, zaszalałaś :D
OdpowiedzUsuńNabyłaś w poprzednim miesiącu więcej lakierów niż ja mam ogólnie :D
OdpowiedzUsuńWidziałaś limitkę Essence na listopad? :) Paletkę stylizowaną na Urban Decay? Jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńcienie joko mnie uczuliły i to ostro... więc radzę ostrożnie ;)
OdpowiedzUsuńpokaźne zakupy...naprawdę :P jest czym przyszpanować, teraz swatche robić :D czekamy :D
Ja dostałam ślinotoku na widok nowej kolekcji lakierów z Sensique :P. Wszystkie posiadam :D.
OdpowiedzUsuńEssence - Book of Shadows :) Też myślałam o tym, że może do Polski nie dotrzeć. :/ No, ale pożyjemy, zobaczymy. Jak nie to pozostaje nam zawsze UD (choć zapewne kosztem szminek Maca ;))
OdpowiedzUsuńA kolekcję Cindy Sherman w końcu udało Ci się dostać? Ja specjalnie ustalałam wizytę w Warszawie, żeby się w nią wstrzelić (nie znałam niestety dokładnej daty), ale nie udało mi się, a w Kato nie ma niestety (choć biorąc pod uwagę jak wpłynąłby taki salon na stan mojego portfela to może i na szczęście ;)).
OdpowiedzUsuńgdzie mogę dostać WAXA?
OdpowiedzUsuńbo tyle dobrego słyszałam już o tej maseczce, ale nigdzie nie mogę jej spotkać...
wg Ciebie naprawdę jest taka dobra?
MintElegance, ja go uzywalam daaawno temu, wtedy mi pasowal ale teraz nie mam pojecia czy sie sprawdzi (jeszcze nie uzywalam tego co dostalam). Takze ja nie mam opinii, najlepiej poczytaj KWC:)
OdpowiedzUsuńWaxa mozna kupic chyba w niektorych aptekach.