Fajny, polubilam go. Na moje wlosy dzialal naprawde niezle, faktycznie zauwazylam ze troche mniej sie przetluszczaly! Zawsze na drugi dzien sa juz bardzo niefajne, a kiedy stosowalam go regularnie przez dwa dni wlosy byly calkiem ok;). Niedrogi, polecam:)
Taki przecietniak, ale zapach mial mily. Moze sie skusze jeszcze na jakas inna wersje zapachowa, ale ogolnie bez szalu.
Uzywam glownie do olejowego oczyszczania twarzy, na paznokcie, ale zastosowan ma mnostwo. Kosztuje cos ok 2zl. Oczywiscie zawsze kupuje nastepny kiedy mi sie skonczy;).
Sredniak, nie polecam. Kiepsko sobie radzil z wiekszoscia lakierow. Cos tam pachnie minimalnie kwiatowo kiedy typowy zapach wywietrzeje. Ciesze sie, ze juz sie skonczyl:P. Tak sie konczy zdrada zmywacza z Isany!
Balsamik w malej wersji ,ktory dostalam od simply_a_woman :*. Swietna konsystencja, fajnie nawilzal i mial przesliczny zapach, troche jak maslo kakaowe, troche waniliowy ahh dla tego zapachu moglabym kupic wieksze opakowanie. W jednej "mojej" aptece pojawil sie Palmer's wiec moze kiedys sie skusze:).
Ta probke szamponu tez dostalam od simply_a_woman (dziekuje:*). Calkiem fajny, zapach tez bardzo przyjemny:)
A to staroc! Mial bardzo fajny zapach, korzenny, nawilzal tak sobie, strasznie dlugo go zuzywalam.
To druga maseczka od Avy, ktora mi sie spodobala, wiec z pewnoscia kupie inna wersje. Miala smieszny, intensywnie zolty kolor. Jest to maseczka poprawiajaca koloryt skory,ale szczerze mowiac ani na to nie liczylam ani tez nie mam poszarzalej cery. Nawilzala za to bardzo fajnie i miala przyjemny zapach:).
Po sukcesie w mojej lazience (:D) soli w wersji Kakao&Jojoba kupilam ta. Tutaj zapach totalnie mi sie nie podobal, niby odswiezajacy ale syntetyczny. Poza tym dosyc slaby. Nie kupie wiecej, ale inne sole czy perelki do kapieli z tej firmy juz tak;).
Firma to chyba Vaco Cosmetics (?). Dostalam ja od Inulinus :*. Maska w formie materialu, ktory naklada sie na twarz. Miala przyjemny, swiezy zapach a skora po uzyciu byla oszczyszczona, gladka, odswiezona. Bylam zadowolona:).
Dostalam te probki od Julii Natalii (dzieki:*). Zel do higieny intymnej byl jak dla mnie troche zbyt rzadki, rozlewal sie. Zel pod prysznic normalny, bez zachwytow, ale jedna rzecz tak mi sie spodobala ,ze na 100% kupie duze opakowanie! W delikatnym zapachu czulam nute ciastoliny:D! Musze kupic:)
Nie byl zbyt wydajny wiec szybko poszlo. Na poczatku podobal mi sie, ale po zuzyciu calego opakowania moge powiedziec ze jest taki sobie. Jak dla mnie mial zbyt malo drobinek scierajacych i zapach szybko mi sie znudzil. Teraz wzielam sie za wersje borowkowa (ta ladniej pachnie).
Mialyscie cos z tych kosmetykow:)?
mi szampon z Ziaji nie podpasował.
OdpowiedzUsuńa foot works taki wydajny czy tak niechętnie zużywałaś?
pozdrawiam:)
Rzeczywiście sporo zużyłaś :).
OdpowiedzUsuńja ostatnio pomyślałam, czy zakupić sól z Biedry. Parę zapachów mi się spodobało, jednak nie do końca wiem, gdzie i jak mogłabym jej używać, skoro zawsze biorę prysznic (?) :D
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta maseczka aloesowa, ale nie wiem gdzie można ją dostać..
Mi ta sól do kąpieli z BeBeauty o tym zapachu miód i mleko w ogóle nie podchodzi. Zapach jak na mój nos jest straszny!
OdpowiedzUsuńten szampon z ziaji to dla mnie porażka nie stety męczyłam się z nim...jakoś włosy były bez życia ,sypkie ale ładnie nabłyszczał.Męczyłam się z nim i mieszałam z innym szamponem i odziwo skończyłam.Znam w podobnej cenie i lepsze.A no i gratuluje zużyć..fajny post :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć
OdpowiedzUsuńa co do szamponu ziaja to miałam wersjędo włosów normalnych figowy, i jest według mnie najgroszy szampon, włosy pomimo użycia maski, nie dały się rozplątać, musiałam szarpać grzebieniem i szczotką przez co duzo go straciłam, nie nie dla mnie te szampony, a tak wgl dziwne, że do szamponów nie ma odżywek, albo przynajmniej ja nie widziałam
pozdrawiam :)
Maseczka karotenowa dziwnie zabarwiła mi twarz :< Od tego momentu jej nie lubię. Szamponu z Ziai również. Był w moich zużyciach i bardzo się cieszę, że w końcu się go pozbyłam.
OdpowiedzUsuńMiłej nocki! :)
..mam małą prośbę mogłabyś mi doradzić jak zrobić zdjęcie w takim zbliżeniu..makijażu oczu...naprawdę nie wiem jak to zrobić? zawsze zdjęcie jakieś rozmazane wychodzi bez ostrości może aparat jakoś trzeba ustawić?Pomocy dziewczyny!...:)
OdpowiedzUsuńŁadne zużycia. Miałam ten korzenny krem z Avonu, ale chyba nawet do połowy go nie zużyłam.
OdpowiedzUsuńładnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńDuzo zużyć-brawo!:) olejek rycynowy musze kupić na moje rzesy;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków, aż dziwne ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że miałam zrobić zużycia ostatnich miesięcy :3
OdpowiedzUsuńszampony Ziaji również lubie, fajnie myją bez obciążania :)
OdpowiedzUsuńmi zużycie coś ciężko idzie, raz to raz to i nie mogę nic skończyć :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling - nadal mam super jest!
Maseczkę karotenową również miałam, sprawdziła się troszkę.
Olej rycynowy też używam namiętnie.
Sól również mam ale wersję niebieską - morską,
fajnie masz tuta, będę częściej ;)
Olejek rycynowy idealną odżywką do rzęs :))
OdpowiedzUsuńziaji nie polubiłam :/
OdpowiedzUsuńa sprobuj sol do kapieli o zapachu lawendy :)
Miałam ten szampon Ziaji i bardzo lubiłam :) A sól do kąpieli może kiedyś kupię, bo pewnie kosztuje grosze, a lubię takie połączenia zapachowe.
OdpowiedzUsuńtrochę się tego uzbierało :))
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś poparł moje zdanie, że w żelu z białego jelenia czuć plastelinę/ciastolinę! Hurra! Nie jestem nienormalna! :P
OdpowiedzUsuńsporo tego poszło :) i super !
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić olej rycynowy.
OdpowiedzUsuńGratuluje zużyć:)
OdpowiedzUsuńMiałam:
sól z biedronki zapach fajny ale pachnie króciutko,
rycynkę uwielbiam
peeling winogronowy fajnie pachnie ale muszę go podrasowywać wsypujac gruboziarnistą sól:)
Dużo zużyć :) A używałaś już może zmywacza Cien z pompką ?:)
OdpowiedzUsuńmam ten sam olejek rycynowy :)!
OdpowiedzUsuńno prosze, ja na ten olejek rycynowy musze sie skusic. bo sie zabieram i zebrac w sobie nie moge.
OdpowiedzUsuńolejek rycynowy to podstawa w kazdej kosmetyczce:)a ten bialy jelen chodzi juz za mna od jakiegogos czasu :)moze sie skusze jak bede w Polsce :)
OdpowiedzUsuńSpore zużycia. Gratuluję
OdpowiedzUsuńPaździernik wyszedł Ci rewelacyjnie. :) Gratulacje. :)
OdpowiedzUsuńRównież miałam niedawno taki krem [jak to Avon, mało skuteczny :D]
OdpowiedzUsuńNie cierpię co prawda kosmetyków Avon, ale zapachy wszelakie to mają REWELACYJNE!
lubię maseczki z avy :)
OdpowiedzUsuńMi też w ostatnim czasie udało się zużyć wiele produktów :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że balsam przypadł Ci do gustu :*
OdpowiedzUsuńwidzę również rycynowy jest używany przez Ciebie, o tym szamponie w sumie słyszałam różne opinie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki Avy no i po skonczeniu moch 3 lub 4 szamponów zainwestuje w ten z Ziaji bo tez mi sie szybko przetłuszczaja
OdpowiedzUsuńGdy tylko skończę moje balsamy to kupuję Palmersa:)
OdpowiedzUsuńKupiłam olejek rycynowy z myślą o włosach (jeszcze nie miałam czasu użyć:P), miałam też ten krem do stóp i tak samo nie mogłam go skończyć:P
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć!
OdpowiedzUsuńspore z użycia :)
OdpowiedzUsuń