piątek, 2 grudnia 2011

Essence Vampire's Love - Into the Dark

Into the Dark to bardzo ciemny zgaszony granat z srebrnym shimmerem. Moim zdaniem jest zdecydowanie ciemniejszy na paznokciach niz w buteleczce. Bardzo mi sie podoba, wyglada jak nocne niebo.

Najlepsze jest w nim to, ze to jednowarstwowiec! Na zdjeciu mam dwie warstwy, ale druga dolozylam tylko dlatego, ze mialam nieco starte koncowki po kilku dniach noszenia i nie chcialam Was nimi straszyc ;). Poza tym dobrze sie rozprowadza, szybko schnie i ladnie blyszczy, jak dla mnie super:).





43 komentarze:

  1. W każdym świetle zupełnie inaczej wygląda.. podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio bardzo podobają mi się lakiery z drobinkami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba wszystkie lakiery z VL to jednowarstwowce :) śliczny ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękny! *.* Moje marne połączenie dwóch lakierów, które pokazywałam ostatnio, wysiada przy tym cudzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny bo taki przygaszony :) plus drobinki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny kolorek uwielbiam takie kolory na paznokciach i jeszcze te drobinki:))

    OdpowiedzUsuń
  7. zaniemówiłam z wrażenia, cudo! :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. pomimo tego ze jest sliczny nie bede wiecej ryzykowac z granatami z essence

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne kolor:) Masz bardzo długie paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja bardzo go lubię. Podoba mi się też szary kolor z drobinkami jakby piasku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny jest :) też muszę zrobić zdjęcia lakierów z tej kolekcji

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam dokładnie to samo skojarzenie z nocnym niebem :) Uwielbiam go na swoich paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z tej serii essence wyjątkowo podobają mi się wszystkie lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny ten lakier, tak jak mówią moje poprzedniczki...niebo nocą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. can't get around the fact of how much I want this in an eyeshadow! beautiful nails you've got there!

    OdpowiedzUsuń
  16. o majuuu, ten into the dark jest piękny! :O

    Postaram się zrobić przy jakimś innym makijażu fotkę na buźce tego różu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny połysk i odcień świetny chyba się przejdę do Natury :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaczełam testowanie tej serii od tego i to faktycznie jest jednowarstwowiec.Później wzięłam Gold old buffy i trochę się zawiodłam bo juz trzeba się namachać przy jednej warstwie a najlepiej nałożyć dwie.
    Ale ten kolor to chyba mój ulubieniec z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jedna warstwa? Jestem w szoku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. cieszę się, że go kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny! Szkoda, że Gold Old Buffy nie zachowuje się tak grzecznie i konieczne są dwie warstwy...

    OdpowiedzUsuń
  22. o! interesujący kolor... :)

    OdpowiedzUsuń
  23. myślałam nad tym lakierem, ostatecznie wzięłam fioletowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. jest przepiękny! <3

    zapraszam Cię też na rozdanie - http://fashionery.blogspot.com/2011/12/international-birthday-giveaway-czyli.html

    OdpowiedzUsuń
  25. śliczny kojarzy mi się z kamieniem noc kairu :) bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  26. zdecydowanie mój ulubiony granat :) (perfectbody-fit@blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  27. jest piekny<3 ja czaiłam sie na fioletowy ale nie było mi dane go zdobyc;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ...zwłaszcza granatowy - no czysto magiczny. Hipnotyzuje mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. mnie przykro zaskoczyła trwałość tych lakierów... mam 2, w tym gold old buffy pójdzie w świat bo dostałam zbliżony kolor z inglota.

    OdpowiedzUsuń