czwartek, 26 stycznia 2012

Lovely Disco high shine lip gloss

Od jakiegoś czasu dostępna jest kolekcja “disco” od Lovely. Dzisiaj opiszę i pokażę błyszczyki, ale wkrótce pojawi się też recenzja linerków w pisaku, sztucznych rzęs i palatek cieni (fajnee).

Gdybym miała powiedzieć w największym skrócie co sądzę o tych błyszczykach powiedziałabym “poprawne, tanie błyszczyki w delikatnych kolorach”. Nie są w moim odczuciu powalające, ale w swojej cenie na prawdę fajne.

obraz 023

obraz 024

Opakowanie: W moim odczuciu jest ok, często opakowania tanich błyszczyków wyglądają z bliska bardzo nie porządnie, tutaj nie mam takiego wrażenia. Uwaga! Błyszczyki mają tylko 3ml!!! Większość błyszczyków ma w granicach 5-10ml, 3ml to na prawdę niewiele. Koniecznie weźcie to pod uwagę przy ewentualnym zakupie, jeśli np. kupujecie błyszczydła rzadko i chcecie długo je używać.

Aplikator: gąbeczkowy, mały, trzeba kilka razy “machnąć” żeby nałożyć odpowiednią ilość kosmetyku na usta, ale wygodny.

obraz 025

Konsystencja: nie klejąca, jak dla mnie w sam raz. Błyszczyki dobrze się rozprowadzają, nie wysuszają ust. Drobinki nie są wyczuwalne na ustach.

Zapach: to kwestia gustu. Już przy okazji kilku innych recenzji zauważyłam, że np. to co mi po prostu śmierdziało innym pachniało i na odwrót:D. Zapach opisałabym jako słodki, truskawkowy, ale syntetyczny. Nie jest to jednak ten rodzaj zapachów, który mnie drażni i zniechęca do używania, jest dla mnie neutralny, ale nie odpowiada mi też do końca.

O trwałości nie będę się rozpisywać, wiadomo nie od dziś ,że błyszczyki do najtrwalszych nie należą.

Do wyboru mamy cztery drobinkowe odcienie:

obraz 026

niepomalowane usta

obraz 027

Numerki na błyszczykach znajdziecie na białej nalepce z kodem na zakrętkach.

Nr 1 – przezroczysta baza z delikatnymi drobinkami. Lubię takie odcienie więc i ten przypadł mi do gustu. Drobinki są bardzo delikatne, jak dla mnie mogłyby być nawet w większej ilości.

obraz 028 obraz 029

Nr 2 – karmelowy zgaszony beż z bardzo delikatnymi (multikolorowymi) drobinkami. Niestety ten odcień zupełnie mi się nie podoba. Wiadomo, wszystko to kwestia gustu, innym może się podobać – mi akurat nie, totalnie mi nie pasuje taki odcień.

obraz 030 obraz 031

Nr 3 – truskawkowy róż z delikatnymi różowymi drobinkami. Najintensywniejszy z czwórki ale wciąż delikatny. Ten odcień bardzo mi się podoba i polecam go najbardziej:). To coś pomiędzy różem a czerwienią, dziewczęcy, soczysty kolor.

obraz 032 obraz 033

Nr 4 – prawie przezroczysta baza z różowymi, opalizującymi drobinkami. Mimo, że w opakowaniu wydaje się dość mocny , w rzeczywistości jest bardzo delikatny.

obraz 034 obraz 035

Szkoda, że jestem zmuszona robić zdjęcia w sztucznym świetle, bo kolory wychodzą przekłamane i ogólnie zdjęcia gorsze, ale do wiosny jeszcze daleko;).

Podsumowując: moim zdaniem przyzwoite błyszczyki. O ile lubicie bardzo delikatne odcienie i lekko drobinkowe wykończenie to myślę, że można się im przyjrzeć:).

  • Gdzie kupić? Rossmann – ale nie we wszystkich Rossmannach jest szafa Lovely, w niektórych jest tylko Wibo.
  • Ile kosztuje? 7,69zł
  • Limitowane, ale wciąż do kupienia.

Moim ulubieńcem z tej czwórki został numerek 3, chociaż 1 też jest bardzo przyjemna:). Który Wam się najbardziej podoba? Skusiliście się na te błyszczyki?

47 komentarzy:

  1. u Ciebie podoba mi się najbardziej nr 3 :)
    ja nie przepadam za błyszczykami, mam aż cały jeden xD

    OdpowiedzUsuń
  2. nr 4 jest najlepszy <3 naturalny a zarazem dodaje tego blasku . ;)

    pozdrawiam i zapraszam do siebie !:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne te błyszczyki, nawet nie myślałam, że są tak ładne :D Być może skuszę się na 3, bo jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej podoba mi się trójeczka, lubię taki efekt na ustach, czuję, że się skuszę choć na ten kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam paletkę z "Disco" i przyznam, że mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. najbardziej podoba mi się 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie, nie, nie :) Pomadki lepsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki!

      France30, ja tez wolę pomadki chociaz błyszczykami nie pogardzę:)

      Usuń
  8. Dla mnie takie zwyklaczki, jakich pełno, ale prezentują się ok :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zzielona, no bo to takie zwyklaczki, ale nie złe :)

      Usuń
  9. Wyglądają ładnie w opakowaniach, ale jakoś na ustach niewiele się różnią ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. 3 ml to niewiele, jakoś nie robią na mnie wrażenia.. chyba najbardziej lubię błyszczyki z haemu, ale ja generalnie wszystkie lubię tak samo - mniej niż pomadki. błyszczyk jak błyszczyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie lubię błyszczyków, ale 3 jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. blyszczyki takie w sumie nic powalającego, a 3 ml to troche malo....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mało, wydaje mi się że szybciutko się zużyją

      Usuń
  13. to że paletka jest fajna, nie zaprzeczam, inne rzeczy z tej kolekcji mnie nie zachęciły ... ale wszystko może się zmienić :) nigdy nie mów nigdy :0

    OdpowiedzUsuń
  14. wolę bardziej wyraziste koloery nawet jezeli są jasne

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że 3 ml jak dla mnie byłoby OK , bo nigdy nie udało mi się zużyć błyszczyka nawet do połowy :/ na codzień nie lubię błyszczyków... strasznie kleją się do włosów :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Trójeczka wygląda zachęcająco, ale i tak sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie widziałam ich w Rossmanie, jakbym miała wybietać to pewnie 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Toż to naprawdę malutko - 3 ml. Mimo to kolor 1 bardzo ładnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie mają za dużo drobinek

    OdpowiedzUsuń
  20. 1 i 4 bardzo fajne, tylko te drobinki.. Nie mam nic przeciwko ale troche ich za dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie pod wzgledem drobinek są akurat ok, bo z daleka mało je widać;) Ale też chyba wolę zupełnie bezdrobinkowe błyszczyki.

      Usuń
  21. 3 ml to faktycznie bardzo mało!

    OdpowiedzUsuń
  22. 1 i 2 ślicznie wygląda na ustach coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. 3 i 4 całkiem przyjemnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. pierwszy błyszczyk mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  25. w sumie 3 i 4, tak na co dzień, coby się "maznąć" - superowe :))

    OdpowiedzUsuń
  26. według mnie najładniejszy jest 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. całkiem niegłupie te błyszczyki ;d

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten pierwszy najładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. uwielbiam różowe kolorki.. te są niczego sobie :) ale zdecydowanie szminki są lepsze

    OdpowiedzUsuń
  30. po "disco" w nazwie spodziewałam się czegoś bardziej błyszczącego

    OdpowiedzUsuń
  31. Nr 3 najbardziej mi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  32. podoba mi się kolo 3 i 4 :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Nr 3 już widzę w makijażu letnim ♥ Muszę go mieć ;P

    OdpowiedzUsuń