niedziela, 25 marca 2012

Sensique Nature Code – Earthy Brown

Pierwszy lakier z kolekcji Nature Code u mnie na blogu to Earthy Brown. To chłodny, dość ciemny brąz z bardzo delikatnym shimmerem. Co mogę powiedzieć o tym kolorze hmm..nie oczarował mnie ale jest całkiem przyjemny, zgaszony, taki dosyć neutralny. Lakier bardzo dobrze kryje i ładnie się rozprowadza. Czas schnięcia też jest w porządku. Na paznokciach dwie warstwy:).

DSCN2433

DSCN2431

To naprawdę kolor ziemi, jako dowód zdjęcia na tle ziemi z ogródka:D

DSCN2435

DSCN2436

Czy tylko dla mnie to mało wiosenny odcień :D ?

55 komentarzy:

  1. Ładny, ale zdecydowanie lepiej sprawdzi się jesienią ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiosenny czy nie ale za to prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. taki brąz z nutą zieleni. Może i nie wiosenny, ale całkiem ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie do końca mój kolor, ale zły też nie jest ;)

    Byłam dziś w DN i oczywiście zupełnie wypadło mi z głowy, by zerknąć na nowe lakiery Sensique :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten jest właśnie najdziwniejszy w tej kolekcji:D

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe, ale ja na wiosnę uczepiłam się koralowego i ostatnio ciężko mi przełamać go jakimś innym, ale chyba czas najwyższy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. to w ogóle nie jest wiosnny odcień! ani ładny :<

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej!
    super blog!
    może wpadniesz do mnie i weźmiesz udział w konkursie?;)
    obserwujemy?
    Pozdrawiam!
    http://bllablaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się bardziej z jesienią kojarzy :)
    Ale ładny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy kolor, ale dla mnie za ciemny.

    OdpowiedzUsuń
  11. mi się bardziej skojarzył z jesienią, średnio wiosenny kolor, aczkolwiek dość ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wyjątkowo mało wiosenny ... szaro bury ... z pogrzebem mi się skojarzył O_o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha z pogrzebem:D? Mi już bardziej z błotkiem jak dziewczynom albo z grzybami:D

      Usuń
  13. Ostatnio unikam takich kolorów na paznokciach. Jakoś tak nie pasuje mi do całej kolekcji Sensique Nature Code.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inny jest zupełnie niż pozostałe w kolekcji:)

      Usuń
  14. wydaje mi się, że troszkę przypomina moss temple bez zielonego shimmeru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym guście, ale Moss Temple chyba jest jaśniejszy i bardziej ciepły brąz:)

      Usuń
    2. nie posiadam ani jednej, ani drugiej, więc wierzę Ci na słowo :)

      Usuń
  15. Kurczę, mam trzy lakierki - zielony, żółty i quince flower, ale jakoś tak... nie umiem się przekonać do ich aplikacji, są strasznie toporne, kleją się, ciągną, smużą... sama nie wiem czy to mój brak przekonania czy po prostu mają same z siebie niefajną konsystencję. Jakbym nie kupiła ich natychmiast po wejściu do DN, to byłabym święcie przekonana, że to jakaś wystana starzyzna.
    Aha - i odwołuję swoje pozytywne słowa na temat pędzelka skośnego Catrice - przy codziennym użytkowaniu i myciu go wystrzępił się w ciągu miesiąca - najpierw gubił włoski, ale to było do przeżycia, natomiast w tej chwili właśnie zamiast mu wyleźć do końca to wychodzą tylko po trochu i cała ta skośna część jest wystrzępiona i do niczego. Tylko ta cienka strona się sprawdza. Na razie przerzuciłam się na malutki skośny pędzelek do brwi Lucy Minerals, robi ładne, małe kreseczki, ale chyba będę szukać ideału. Nie wiem jak się w sumie zachowuje skośniak Essence, bo używam go tylko na sucho... może zaryzykuję. :)
    A losów stoiska Vipery z GK nie odkryłam. :<
    Ściskam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej Li:)!
      Jak wypróbuję któryś z tych co wymieniłas na pewno w notce napiszę czy coś z nimi nie tak w moim odczuciu. Tym brązem malowało mi sie dobrze, choć konsystencja należy do gęstszych, no ale problemów z nim absolutnie nie miałam.
      Szkoda z tym pędzelkiem Catrice. Mnie ciekawią coraz bardziej inglotowe pędzelki, ciakwe jaki mają skośny:D
      Przykra sprawa z tą Viperą:/ Czemu ją nam zabrali:((

      Usuń
    2. Ja nie lubię inglotowych pędzli, ile ich miałam, wszystkich prócz płaskiego do cieni się pozbyłam. I jeszcze mi gdzieś zalega taki do rozcierania, ale skurczybyk DRAPIE! Zaczynam się przyglądać pędzelkom Hakuro, oglądałam recenzje, podobno są super, i prawdę mówiąc dość łatwo mi uwierzyć, że są lepsze niż inglotowe. Bo jednak inglot mocno się popsuł w ostatnich latach - nie on jeden zresztą.

      Usuń
  16. Hm... chyba nie moj kolor. Dość rzadki w lakierowych kolekcjach

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak dla mnie taki zwyklaczek.. Ładny, ale jednak zwyklaczek.. No i zgadzam się, że to mało wiosenny odcień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie też zwyklaczek:) Kilka lat temu to byłby oryginalny ale dzisiaj pełno takich:)

      Usuń
  18. No właśnie taka piękna, wilgotna ziemia, z której zaraz wyrosną zielone cusie. Całkiem ładny.

    Zesłoczowałam Ci tego srebrzaka, o którym kiedyś wspominałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. No wiosna, to to na pewno nie jest. :D Mam podobny z Essence. Strasznie rzadko go mam na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie częściej sięgam po żywsze kolory, ale czasem takie smutne też się zdarzają;)

      Usuń
  20. Wiosenny może tak, ale wtedy tylko kiedy wieje i leje :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakoś wolę takie mlecznoczekoladowe brązy

    OdpowiedzUsuń
  22. hmmm jak dla mnie on wogóle nie jest wiosenny.....

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie też dziś Earthy Brown XD Średni jest, ale w sumie przyzwyczaiłam się do niego na paznokciach i jakoś tak w sumie ok. Najgorszy chyba z całej kolekcji:)

    OdpowiedzUsuń
  24. całkiem przyjemnie wygląda na pazurkach, też go oglądałam, ale gdzieś nie przepadam za takimi odcieniami ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. o jakie krótkie masz paznokcie, fajne :)

    Mi się nawet podoba, dużo szarości ma w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ta kolekcja to według mnie niewypał :( poleciałam o Natury pierwszego dni jak tylko wchodziły w dodatku z rana,a tu...takie rozczarowanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja póki co zadowolona w pierwszym wrażeniu:)

      Usuń
  27. Bardzo przyjemny kolor.
    Dzięki Tobie mam ułatwiony wybór, jeśli chodzi o zakup lakierów do paznokci ;) Zawsze jak wejdę do DN, uderza mnie ogromny wybór kolorystyczny lakierów Sensique czy Essence i zazwyczaj mam gigantyczny problem, żeby się zdecydować ;)

    P.S. Zapraszam do rozdania na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo ładny kolorek, choć ja teraz wolę te żywe odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. kolor zgniłych liści - moje pierwsze skojarzenie :)
    nie lubię tego koloru na paznokciach..

    OdpowiedzUsuń
  30. jakoś nie przypadł mi do gustu , źle bym się w nim czuła :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Trochę odważny kolor, ale wyglada fajnie :)
    Pozdrawiam, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Właśnie zastanawiałam się, czemu dali do wiosennej edycji taki brąz...
    I podzielam twoje zdanie, mnie też nie oczarował :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Może i mało wiosenny ale mnie przypadł do gustu ;D lubię takie brązy, kolory ziemi:P

    OdpowiedzUsuń
  34. najbardziej z całej kolekcji przypadl mi do gustu ;D

    OdpowiedzUsuń
  35. a mnie bardzo się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  36. jak dla mnie bardzo fajny!

    OdpowiedzUsuń
  37. Rzeczywiście ziemisty! Lubię taki odcień brązu(chłodniejszy), więc poczekam na jakąś promocje i się pewnie na niego skuszę:D

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale ciekawy i oryginalny kolor :)

    OdpowiedzUsuń