Jak co miesiąc – notka zakupowa :). Jeśli coś Was zainteresowało dajcie znać :). A może mieliście coś z tych kosmetyków?
Isana Body Butter orzech włoski i mleko – sławne limitowane masełko do ciała z Isany (Rossmann). Kosztuje niecałe 5zł, więc po prostu nie mogłam mu się oprzeć :P. Może mu przygotuję recenzję, chociaż już chyba wszystko zostało o nim powiedziane. Moim zdaniem jest świetne, ma przyjemną konsystencję, śliczny zapach, porządnie nawilża. Bardzo je lubię. Szkoda, że jest słabo wydajne, ale w końcu za taką cenę… :).
Lakiery Safari – fioletowy (w kolorze Milki) dostałam a żółtą musztardę i zieleń mieniącą się na złoto kupiłam. Kupuję je po 3zł, max 3,50zł. W jednym miejscu w Krakowie jest ogromny wybór, mają świetne kolory ale akurat tam są po 4,50zł..
Pojawiły się nowości w ofercie regularnej Essence a ja dopiero teraz pojechałam do Natury – oczekiwałam, że mnie chyba powalą na kolana a jakoś nic mnie specjalnie nie zainteresowało…z wyjątkiem trzech lakierów:D:
Essence Nail Art magnetyczny Love Potion! w miedzianym kolorze, podwójny z flejkami Midnight Date i brokatowy Colour&Go Gold Fever.
Obok stoi sobie tani, bazarkowy Butterfly w dziwacznym odcieniu żółtego.
Tasiemki do zdobienia paznokci – kupiłam je na ebayu…w styczniu. Były bardzo tanie, za 10 kolorów zapłaciłam około 7zł, wychodziło o wiele taniej niż w polskich sklepach z ozdóbkami. Wg sprzedawcy powinny iść niecały miesiąc..hm byłam pewna ,że już przepadło, ale doszły! Co prawda prawie po 3 miesiącach, ale doszły! Nie mogłam się doczekać tych głupich tasiemek, strasznie miałam na nie ochotę, więc radość była DUŻA :D…i okazało się, że pod wpływem top coatu odchodzą od paznokci :|.
Trochę ciekawych próbek z ..powiedzmy wymiankowej paczuszki :D (dziekuje:*).
Dezodorant Fa Pink Passion – skończył mi się Dove, więc kupiłam Fa, był akurat w promocji w Rossmannie. Ma ładny zapach, ochrona jest jak na razie wystarczająca ale nie zabójcza.
Dostałam też trochę kosmetyków do zrecenzowania:
Przesyłka od Kemon – pianka, lakier i fluid na końcówki. Po pierwszych testach najbardziej polubiłam się właśnie z tym specyfikiem do końcówek, jest mocno nabłyszczający.
Spoooro z Sensique (i My Secret):
Lakiery Nature Code – pokazałam już Earthy Brown i wczoraj Grape Hyacinth. Teraz na paznokciach mam zielony First Leaf :). Kolekcja wydaje mi się bardzo fajna, choć chyba nie zachwyci mnie tak jak Fantasy Glitter.
Cienie Sensique Nature Code – nie wypróbowałam jeszcze wszystkich, pierwsze wrażenie na tak, ale nie chcę nic więcej mówić dopóki się z nimi dobrze nie zapoznam.
Nowe kredki My Secret – pierwsze wrażenie: miękkie i fajnie napigmentowane, chyba bardziej przypadną mi do gustu te żywsze kolory niz ciemne, ale to się jeszcze okaże.
Nowe błyszczyki Sensique Magical Shine – kolory wydają się strasznie ciemne, ale zdziwiłam się bo na ustach wcale takie nie są. Ja szczerze mówiąc liczyłam, że będą mocniej napakowane drobinkami, bo lubię efekt całkiem kremowy albo mocno migoczący jak w Glam Shine z L’Oreala. Tak czy inaczej to nie są błyszczyki dla Was jeśli nie lubicie drobinek.
Balsam do ciała i peeling do twarzy SPA Resort Dr Irena Eris – na razie poczekają sobie nieodpakowane, bo mam jeszcze balsam do zużycia i zużywam też pewien peeling.
Lirene Stop Cellulit – z tego zestawu to się naprawdę bardzo ucieszylam:D. Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie coś na cellulit, myślałam też czy by nie kupić masażer z Rossmanna, więc zestaw idealnie dla mnie i idealnie na tę porę roku ;). Oczywiście dam znać czy będą jakieś efekty, w cuda nie wierzę ale liczę na jakąs lekką poprawę.
Śliczne kolczyki, które dostałam w prezencie, bardzo mi się podobają. Dostałam też plecione, koralikowe, też w odcieniach błękitu, ktory uwielbiam ale zapomniałam zrobić im zdjęcie :/.
I bransoletka w moich ulubionych zgniłych kolorach, także z ‘wymianki’, dziękuję bardzooo:)!
wiele tego. :) życzę udanych testów, ciekawią mnie kredki my secret i wszystko z Sensique :):)
OdpowiedzUsuńBędą recenzje na pewno :)
UsuńBardzo fajne zakupy i współprace :)
OdpowiedzUsuńtyle tutaj kolorów że od razu widać że wiosna idzie :)
OdpowiedzUsuńwow, no to nie próżnowałaś w marcu :) świetny ten masażer :)
OdpowiedzUsuńWydałaś majątek ;p Sama bym przygarnęłam niektóre z tych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńE tam majątek..jak podliczyłam to ok 50zł wyszło:P
Usuńno się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi tasiemkami :) Nie fajnie tylko, że odchodzą pod wpływem top coatu...
Lakiery najfajniejsze :D Wszystkie :)
Może jakoś mi się je uda opanować..zobaczymy;)
UsuńKredeczki z MySecret - strasznie jestem ich ciekawa
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo ciekawiły:) Pierwsze wrażenie mam pozytywne:)
UsuńTa antycellulitowa seria z Lirene obłędnie pachnie pomarańczą, za każdym razem jak jestem w łazience to muszę ją powąchać :D
OdpowiedzUsuńAjajajaj ja jeszcze nie powąchałam:D
UsuńMam ten zielony safari, ale w małej buteleczce... Nowe sensique wyglądają pysznie;)
OdpowiedzUsuńI jaki ten Safari, fajny? :)
UsuńSporo tego ci przybyło
OdpowiedzUsuńTe lakiery z Safari są przepiękne!! I bardzo fajnie utrzymują się na paznokciach. Ja mam błękitny, ale żałuję, że jak miałam okazję, to nie dokupiłam sobie innych kolorków. W moim mieście te lakiery można dostać na targowisku po 3 złote ;) Pozdrawiam, Marigold ;))
OdpowiedzUsuńCzyli podobne ceny jak u mnie:) Ja mam jeszcze kilka kolorków na oku:)
UsuńŁącząc wszystko razem sporo tego wychodzi:) Nie pozostaje mi nic innego jak życzyc Ci owocnych testów:)
OdpowiedzUsuńWow, szalone zakupy. :) Zwłaszcza lakierów dużo. ;) Ten niebieski lakier z Sensique, który pokazywałaś ostatnio bardzo mi się podoba. ;) I te błyszczyki mnie ciekawią. ;)
OdpowiedzUsuńho ho ho :D ale zakupów :P Lakiery Safari mam różne i zależy od koloru i wykończenia jak się sprawują :P z tasiemkami widziałam fajne zdobienia i też się na nie czaje :D Interesuje mnie podwójny lakier essence i różowy jasny z Sensique ;) widziałam już u innych dziewczyn ale chce jeszcze , bo masz zawsze takie ładne zdjęcia :D .
OdpowiedzUsuńZ butterfly mam czarny i jest świetny, miałam też różowy i był do dupy :D
Dzieki:) Ja do tej pory miałam tylko jeden, albo może z dwa Safari. Podwójny z Essence czuję, że to będzie hit;). A różowy pokażę niedługo:)
UsuńSporo masz tych nowości:) Nie mogę się doczekać swoich zakupów kosmetycznych :D
OdpowiedzUsuńSporo tego :)))
OdpowiedzUsuńLakiery Safari od dawna chodzą mi po głowie, problem polega na tym, że w moim mieście dostępne są tylko na bazarach, a w takich miejscach z założenia kosmetycznych zakupów nie robię.
Cammie, lakiery to jedyny wyjątek, który kupuję na bazarach, ale w zwykłych sklepikach też są Safari u mnie:)
Usuńdostalam taka sama przesylke z Kemona ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych rkedek ogromnie:)) i te kolczyki są prześwietne w moim stylu w moim kolorze :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podobają:) Mi też i to bardzo, jednym słowem trafiony prezent:)
Usuńbardzo fajne kosmetyki
OdpowiedzUsuńjuż się nie mogę doczekać recenzji ;D
sporo tego :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten dezodorant z Fa i ślicznie pachniał :)
Zapach faktycznie ma ładny:)
UsuńSporo tego, sporo:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa lakierów:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się ... kolczyki :)
OdpowiedzUsuńCienie Natural Code nie popisały się pigmentacją (u mnie), za to lakiery są śliczne. Mam jeszcze ochotę na żółty z tej serii.
Ja ostatnio użyłam niebieskiego i byłam zadowolona z pigmentacji, ale wklepalam go pędzelkiem, bo przy pocieraniu tracił kolor. A żóltego sama jestem ciekawa, jeszcze go nie użyłam:)
Usuńtroszkę tego jest
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o antyperspiranty w aerozolach to jakoś nie mogę się do nich przekonać, zawsze używałam sztyfty, a obecnie kulkę(ale nie jestem z niej zadowolona)
Ja się tak przerzucam ze sztyftów na kulki, teraz w areozolu.
UsuńSporo kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli masz ochotę zgłoś się u mnie w konkursie, do wygrania przesłodkie masełka do ciała :)
dzieki:*
UsuńMiałam Fa ale wg mnie byl baaardzo przecietny - zapach po czasie stal sie meczacy, a skutecznosc - pozostawie bez komentarza ;/ Probki z Emolium, Vichy i Ivostin sa dobre, sama mialam ich nascie i wspominam je przyjemnie :) Pozdrawiam! Southgirl
OdpowiedzUsuńUhh mam nadzieję, że u mnie lepiej się spisze:) Przynajmniej teraz kiedy nie ma jeszcze upałów.
UsuńRównież uwielbiam te maselko z Isany i już jedno dochodzi dna :)
OdpowiedzUsuńmuszę zdobyć taką rękawicę do masażu :)
OdpowiedzUsuńnormalnie aż nie wiem na co patrzeć w pierwszej kolejności :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych essence'owych lakierów, zwłaszcza tego złotka :D
Złotko wydaje się ładne ale raczej nie przebije Make it Golden:)
Usuńchętnie zobaczę recenzję tych kredek ;)
OdpowiedzUsuńi skuszę się na masło Isany :p
uwielbiam kredki do oczu i czekam aż je pokażesz tutaj, zwłaszcza te żywe kolory!
OdpowiedzUsuńBędą będą:)))
UsuńLakiery Essence i Safari bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńwidzę że kilka produktów się nam powtórzyło xD ciekawi mnie kolorek tego lavendowego safarki
OdpowiedzUsuńSuper kolory Safari. Szkoda, że tasiemki złej jakości, miałam nadzieję jeszcze kiedyś je zamówić.
OdpowiedzUsuńMoże one nie są złej jakości tylko ja nie umiem się nimi obsłużyć:D
UsuńJa kupowałam u nas i też nie jestem zadowolona, cały kolor i klej schodzi podczas odklejania z rolki.
UsuńU mnie klej i kolor podczas odklejania nie schodził, ale bez topu odklejają się a z topem schodzi kolor i jeszcze bardziej się odklejają:|
Usuńsafari <3
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawią mnie cienie i kredki Sensique ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie kupujesz w krk lakiery Safarii? Ja tak tanio jeszcze nie spotkałam ich. Zawsze powyżej 4 złotych za sztukę.
OdpowiedzUsuńPoniżej 4 zł są na placu Bieńczyckim (po 3zł i po 3,50zł). Po 3zł są też w sklepiku z torebkami i jakimiś pierdólkami pod przejściem podziemnym na Rondzie Czyżyńskim.
UsuńDziękuje za informacje. Zanotowałam i na pewno się przyda.
UsuńLakiery Sensique z tej serii są śliczne - wszystkie, dlatego muszę unikać Natury ;)
OdpowiedzUsuńBędę czekać na zaprezentowanie lakieru Butterfly, dziwaczny odcień :)
Dziwaczny..żólty żelek lekko wpada w buteleczce w coś zgniłego..
UsuńNapisz coś o lakierze magnetycznym z essence, bo ja mam czarną wersję i magenesik, ale nie 'działa mi coś' ;c
OdpowiedzUsuńTylko nie wiem, czy ja wszystko dobrze robię ;o
UsuńMagda :)
Magnesik trzeba trzymać baardzo bardzo blisko powerzchni mokrego lakieru (ja mam magnes z limitowanki Essence Metallics). I trzymam tak gdzieś z 30sekund? Może nawet trochę dłużej. Powiem Ci, że raz wyjdzie a raz nie. Do końca nie opanowałam tej metody.
UsuńZaszalałaś :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobycze. Bardzo żałuję, że w moim mieście nie dostanę lakierów Safari. Mam tylko jeden łysy zielony(nie wiem czy nie taki sam jak Twój:)) a przydałoby sie więcej.
OdpowiedzUsuńKiedyś mogłam je u siebie dostać w chińczyku, ale jak się ostatnio okazało zamknęli go :(
Szkoda:/
UsuńSporo tego :))
OdpowiedzUsuńOczywiście jak prawie każda bloggerka posiadam Masło z Isany :D:D
OdpowiedzUsuńpiękne Safari ;)
i oczywiście te z Natury a czekam aż pokażesz zielony właśnie i róż jasny ;)
kupiłam sobie to masło do ciala, żeby używać jako krem do rąk na noc
OdpowiedzUsuńMiałam masło i zrecenzowałam.
OdpowiedzUsuńMasz coś na wymianę? Jak tak to pisz - nataliakrokus@o2.pl
Łooo niezłe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńja mam lakier Safari, dostałam od koleżanki i jak na razie robiłam nimi tylko kropki ;)
bardzo ładne kolory cieni i lakierów z Sensique ;D
Zawsze masz tego tak sporo, że ja po prostu nie ogarniam! ; o świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńojojoj ale będziesz mieć maziania :)
OdpowiedzUsuńKemona Ci zazdroszczę, nastawiam się właśnie na pielęgnację włosów i szukam wszelkich nowości
OdpowiedzUsuńspooore zakupy :) i wesołe kolorki :) fajnie, w sam raz na wiosnę i lato
OdpowiedzUsuńLakiery z sensique też chętnie bym wypróbowała :))
OdpowiedzUsuńkoniecznie pokaż tasiemki :-)
OdpowiedzUsuńBędę coś kombinować z nimi:)
Usuńuwielbiam lakiery z Safari ; ) mam ten fioletowy. Jestem ciekawa tych kredek z My Secret
OdpowiedzUsuńSporo nowych rzeczy przybyło ;)) Ja jestem szczególnie ciekawa podwójnego lakieru Essence;) szkoda, że te tasiemki tak się zachowują. Oj, niedobre.
OdpowiedzUsuńsuper zakupy:)masło isana mnie kusi
OdpowiedzUsuńale zakupy <3 kurcze a ja nigdzie nie mogę trafić na te lakiery safari ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda..oprócz bazarków widuję je najczęściej w małych sklepikach, nieduzych drogeriach, kioskach itp.
Usuńa cóż to za tasiemki na paznokcie? jak się ich używa?
OdpowiedzUsuńPrzykleja się po prostu taki paseczek na paznokieć jako ozdobę:)
UsuńSpore zakupy :) Chodzą za mną te kredki MySecret, chętnie bym jakieś przygarnęła, ale nie wiem, kiedy zawitam do Natury w najbliższym czasie... Czekam na swatche! :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa lakieru pomarańczowego safari. ; ))
OdpowiedzUsuńPokazę go pewnie za jakiś czas - to bardziej musztarda, niz pomarancz:)
Usuńsporo tego! :)
OdpowiedzUsuńboli strasznie kiedy czekasz na coś długi, długi czas, śni Ci się już po nocach, że zaginęło, a tu jest i niestety nie spełnia oczekiwań... ciekawe swoją drogą kiedy dojdą moje pędzelki :D
Dokładnie..a napaliłam się strasznie!
Usuńciekawa jestem tych tasiemek :)
OdpowiedzUsuńKolejna osoba pokazująca masełko Isany... chyba trzeba na nie zapolować ;D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto:D
Usuńjak zobaczylam ten lakier, to od razu skojarzyl mi sie z czekolada Milka :D fluid na koncowki? nablyszcza? ekstra! cos dla mnie :D ostatnio wpadlam w sidla pielegnacji wlosow :) kolorki z Sensique bardzo ladne ^^ jak zwykle na ktorys sie skusze po obejrzeniu na Twoich pazurkach :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ten fluid pielęgnuje włosy ale nabłyszcza na pewno :)
Usuńnablyszczenie=zludzenie zdrowych wlosow xD hehe uzywam ostatnio nafty z olejkiem rycynowym na noc, i musze przyznac, ze efekty niesamowite :)
UsuńSame cudowności :D. Masełko z Isany też mam ale jeszcze nie otwarłam, bo muszę zużyć te już otwarte. Ale kusi mnie :/
OdpowiedzUsuńSzaleństwo zakupowe i współpracowe;-)Miłego i owocnego testowania:-)
OdpowiedzUsuńFajności:D Te tasiemki są super! Nie wiedziałam, że można coś takiego kupić.
OdpowiedzUsuńOoo jaa, ile kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania! :)
ahh ja szukałam właśnie tego zielonego koloru z safari*.* ale niestety nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuńJa go dorwałam dopiero za którymś razem:/
UsuńBardzo spodobał mi się ten lakier magnetyczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale się obłowiłaś :)
OdpowiedzUsuńMam lakiery z Safari :) W sumie takie średniaki za 3zł [ja po tyle kupuję], ale wybór barw, kolorów ogromny i za to plusik. Nie są jakieś super trwałe, ale za cenę i kolory wybaczam.
OdpowiedzUsuńjak sie prezentuja te tasiemki do paznokci? pierwszy raz widze takie cudo i nie wiem do czego sluzy ;-)
OdpowiedzUsuńha ileeee tego jest! Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuń