poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Marcowe zużycia

Pora na zużycia z marca:). Trochę się tego nazbierało – jak zwykle głównie pielęgnacja, ale znalazł się też np. puder sypki, z tego denka cieszę się chyba najbardziej ;).

DSCN2584

Babydream płyny do kąpieli – różowy dla mam i błękitny dla dzieci

Płyn dla mam mnie zachwycił, głównie pudrowym zapachem. Jest też bardzo łagodny dla skóry w moim odczuciu. Idealnie trafił w mój gust i już wiem, że na pewno kupię kolejną butelkę! To chyba płyn-wyjątek, bo nigdy nie kupuję dwa razy tego samego płynu do kąpieli.

Po zachwycie płynem dla mam kupiłam wersję dla dzieci. Płyn również był łagodny ale zniechęcał mnie zapach, identyczny jak szamponu Babydream. Może gdybym wcześniej nie używała szamponu nie kojarzyłby mi się tak, ale cóż używałam i to dość długo, nadal do niego wracam, dlatego miałam wrażenie jakbym brała kąpiel w szamponie. Poza tym średnio lubię ten zapach sam w sobie, kosmetyczno-rumiankowy, taki sobie.

DSCN2585

BeBeauty Masło do ciała Lemon

Wreszcie udało mi się zużyć cytrynowe masło z Biedronki! Nigdy nie używałam aż tak gęstego masła do ciała, DOSŁOWNIE dało się z niego lepić kulki jak z plasteliny ;). Akurat ta konsystencja w sumie mi nie przeszkadzała, wolę masła gęstsze niż rzadsze. Dość dobrze nawilżało skórę i pozostawiało na niej lekki film, co zimą podobało mi się. Za to bardzo męczył mnie zapach chemicznej cytryny podobnej do zapachu środków do czyszczenia.

DSCN2591

Isana mydło w płynie Czar Kominka

O limitowanym mydle z Rossmanna pisałam w tej notce. Fajne, tanie mydełko do rąk o przyjemnym korzennym zapachu. Więcej oczywiście w notce, o której wspomniałam.

DSCN2589

Vipera Puder sypki odbijający światło

Męczyłam się z tym pudrem..nie był zły ale był strasznie wydajny i już miałam go dość;). Puder miał jasny kolor ale był transparentny więc nie wpływał na odcień skóry/podkładu, służył mi jedynie do zmatowienia skóry po nałożeniu podkładu. Dawał efekt matu ale zawierał maleńkie drobinki rozświetlające, widoczne jedynie w pełnym słońcu, były tak subtelne, że nie sposób było się ich dopatrzeć nawet z bliska. Strasznie szybko poniszczyło się opakowanie mimo, że stało spokojnie na półce, zeszła farba tu i tak, ogólnie wygląd niekoniecznie estetyczny ;). Nie kupię drugi raz ale zły nie był.

DSCN2593

Olay Active Hydrating Hydrożel

O hydrożelu pisałam tutaj. Zużyłam go ostatnio ale jako maseczkę, nakładałam po prostu grubą warstwą a po jakimś czasie zmyłam mleczkiem. Miałam wrażenie, że to dodatkowo nawilżało moją skórę, a nie używałam jako nawilżający żel zamiast kremu, bo teraz, po zimie  jednak okazał się za słaby dla mojej cery.

DSCN2594

Dove antyperspirant Silk Dry

Mieliśmy trudny początek – użyłam go kilka razy w trochę zbyt dużej ilości i wszystko miałam zaprószone białym pyłem. Potem jednak było już całkiem dobrze, ochrona była dla mnie wystarczająca, nie wysuszał skóry i nie powodował podrażenień. Bardzo polubiłam jego zapach. Jedynie musiałam zawsze uważać podczas nakładania balsamu, wystarczyło że nałożyłam dosłownie minimalną ilość balsamu w miejsce (nawet nie pachę – okolice pach) które też w niewielkim stopniu zostało spryskane – natychmiast wałkował się w niefajne ‘kluski’. Ale podsumowując jestem zadowolona i pewnie jeszcze kupię jakiś dezodorant Dove.

DSCN2587

Rimmel Match Perfection

Zrecenzowałam go ostatnio tutaj.

DSCN2592

I próbki: filtr i emulsja do kąpieli.

DSCN2590

Ciekawa jestem czy może ktoś miał coś z tych kosmetyków :) ?

81 komentarzy:

  1. sporo tego się nazbierało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam puder Vipery, ale bez drobinek, swojego czasu bardzo go lubiłam. Później zaczął mnie drażnić nie wiem czemu, może zapach? ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze przez zapach..O ile mnie coś nie zachwyca to wszystko po pewnym czasie się też znudzi;)

      Usuń
  3. miałam to masło cytrynowe i wspominam je źle...
    dla mnie śmierdziało potem xD

    OdpowiedzUsuń
  4. super zużycia :)
    mam to masło cytrynowe i coś wykończyć go nie mogę..

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm, ten różowy płyn do kąpieli po opisie brzmi bajecznie, może go kiedyś przetestuję, choć raczej nie szaleję za płynami do kąpieli ;) Poza tym mam obecnie ten puder Vipery, o którym piszesz i jestem nim zachwycona :) Ale fakt, mam do 2 miesiące, pudełko tylko leży w szufladce, ale niestety już jest lekko podniszczone...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego pudełeczko tak szybko się niszczy..no ale sam puder całkiem do rzeczy jest:)

      Usuń
  6. Ja używam pudru sypkiego Vipery od ładnych paru lat.. jeszcze nie trafiłam na lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi chyba bardziej pasował z Inglota, ale używałam go naprawdę dawno temu.

      Usuń
  7. Ostatnio sobie kupiłam masło z biedrony oczywista z czegoś co normalnie nazwałabym limitką, ale z powodu pochodzenia nazywam ofertą okazyjną. Dziękuję, że przypomniałaś mi o tym, że mam napisać jego recenzję :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet polubiłam się z tym dezodorantem Dove mi za to nic dziwnego się z nim nie robiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio kupiłam sobie oliwkę do ciała Babydream i to jest już mój ulubieniec, puder z Vipery też mam i bardzo lubię, ale jestem na początku używania. Pocieszyłaś mnie, że jest taki wydajny, bo wkrótce przeprowadzam się za granicę i nie będę miała dostępu do Vipery:)

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam żel niebieski z Babydream, podkład żelowy i puder Vipery,ale matujący :) i jak puder uwielbiam tak reszta jest dla mnie średnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję denek. W tym miesiącu nie poszło mi najlepiej :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w następnym miesiącu musisz się poprawić:D ;)

      Usuń
  12. mam te masło z biedronki i lubię, za zapach również, za to tż nie znosi i mówi, że masło po prostu śmierdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten puden vipery to z jakiegos powodu moj ulubiony ever ;)
    Moze za leniwa jestem zeby poszukac innego po prostu, ale tego mialam juz chyba z 5 opakowan i nie mam mu nic do zarzucenia :)
    To maslo pewnie sie w ogole nie wchlanialo? Przydaloby mi sie moze do masowania stop takie nie wchlaniajace jesli jeszcze jest do dostania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem się wchłaniało po częsci ale zostawał też wyczuwalny film na skórze.

      Usuń
  14. Krem Olay,mniam,mam całą serię,boski,emolium,mam również taką próbkę,dostałam przy zakupie balsamu do ciała,w zimie bardzo mnie ratował:)

    OdpowiedzUsuń
  15. dzis wygrzebalam w Biedrze Maslo do ciala Afryka za 5 zl. Mam Azje i bardzo mi sie ten zapach podoba, nie przeszkadza mi to, ze dlugo sie utrzymuje ^^ wszystkie ubrania ladnie pacha. Afryka ma przedziwny zapach, na ktoryms blogu wyczytalam, ze autorce przypominal kadzidlo koscielne xD moze i cos w tym jest? Posmarowalam sie nim z 2 godziny temu i zapach sie rozwija-jest teraz bardziej ciasteczkowy :) wiec ogolnie moze byc :D a takich cytrusowych zapachow nie znosze :/ masakra, ale one mi wszystkie pachna 'Ludwikiem'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam Afrykę - bardzo pasował mi ten zapach:). A co do tego to prawda - Ludwik, Cif te klimaty;)

      Usuń
  16. Bardzo lubię zapachy tych serii BD, ale chyba ta dla mam bardziej mi się podoba. U mnie jeszcze zalega Afryka z Biedry i nie wiem kiedy ją zacznę, bo mam jeszcze kilka innych po drodze. Tej serii co miałaś jakoś nigdy nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  17. gratuluję zużyć :) ja miałam kiedyś cytrynowe masło z TBS i też zapach bardzo mnie drażnił.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mialam masla z Biedronki i nie dla mnie one...Slynny Rimmel takze zagoscil na polce ale jakos nie moge zebrac sie do recenzji;)
    Puder z Vipery mialam pare razy ale posiadal inne opakowanie, nie byl zly i wracalam glownie z sentymentu;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi z Biedronkowych maseł podeszła Afryka, która miała zupełnie inną konsystencję i własciwości niż to Lemon.

      Usuń
  19. mi strasznie ciezko zuzyc niefajne lasłą czy balsamy męcze sie znimi okrutnie ;]]]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez;) Dla mnie największą przeszkodą jest nieładny zapach;)

      Usuń
  20. Polowałam na te mydło i się nie udało.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo zuzyć, a próbowałaś tego płynu do mycia włosów? Bo wiele dziewczyn myje nim włosy i jest zadowlone..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam ale czytałam i przy następnej butli wypróbuję:)

      Usuń
  22. Emolium miałam, ale denerwował mnie zapach i nie zauważyłam żeby była jakoś szczególnie lepsza od tych najzwyklejszych, a cena wyższa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po próbce nie mogę dużo powiedzieć..raczej nie robił nic innego niż inne zwykłe płyny, na plus że łagodny dla skóry.

      Usuń
  23. Noooo, ładne zużycia. I kolorówka się załapała- jestem pod wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  24. sporo tego, mi idzie słabiutko zużywanie :P

    OdpowiedzUsuń
  25. sporo tego.

    tym płynem do kąpieli dla mam też można włosy myć

    OdpowiedzUsuń
  26. emolium miałam, też próbke, ale troche większą. Zadowolona byłam :)a masła z biedronki robią furrore ale jakos nigdy go nie miałam... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam masło z biedronki,ale w innej wersji zapachowej. Moja ocena: produkt dośc dobry.

    OdpowiedzUsuń
  28. sporo tych zużyć ;)
    widzę, że zużyłaś podkład Rimmela - mi w ogóle nie podpasował i rzuciłam go w głęboki kąt w mojej szafce, na razie do niego nie wracam, może spróbuję latem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zużyłam bo nie mam akutalnie żadnego innego, więc używałam tego co jest i jakoś mu się zużyło;) Muszę zakupić nowy podkład:)

      Usuń
  29. Ja też nie przepadam za zapachem Babydream po tym jak męczyłam się z oliwką. Teraz mam szampon i nie pachnie on tak mocno i w sumie nie przeszkadza mi tak bardzo. A ten balsam dla mam chętnie kupię, bo widziałam już dużo pozytywnych opinii. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pisałam o płynie do kąpieli dla mam - ale balsam też jest, butelka 'identyczna' tylko mniejsza.

      Usuń
  30. Dużo zużyć, miałam tylko antyperspirant z Dove, ale mi nie pasował :p

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja właśnie skusiłam się na to masełko z Biedronki. Moje jest w wersji Afryka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam jakiś czas temu Afrykę, pasowała mi:)

      Usuń
  32. A ja akurat lubię zapach tego Babydreamu z rumiankiem:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Spore zużycia:) Lubię dezodoranty Dove. Reszty niestety nie miałam okazji używać.

    OdpowiedzUsuń
  34. Niezłe zużycia ;) Ja się zastanawiam nad pudrem Vipery. Postanowię czy kupić czy nie jak mi się skończy ten co teraz używam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile lubisz transparentne pudry to mogę polecić:)

      Usuń
  35. Mam puder Vipery, tylko, że wersję matującą i jestem bardzo zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. fajne to masło z BeBauty ;) muszę kiedyś wypróbować

    zapraszam do siebie ^^

    OdpowiedzUsuń
  37. to prawda z tym masłem, tępe i bardzo zbite, miałam rozświetlające, nie da się tego używać, okropne, oddałam siostrze:)niech ona się męczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nie było aż tak okropne:) chociaż pod koniec trochę irytowało mnie.

      Usuń
  38. miałam kiedyś puder z vipery, był w innym opakowaniu, również odbijał światło, całkiem fajny. :))

    OdpowiedzUsuń
  39. Gratuluję :) świetne zużycia :) miałam cytrynowe masło z biedronki i było fajne, ale powinni nad tym zapachem popracować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj powinni! Cytryna może tak ładnie pachnieć a oni zawsze taką chemią dowalają;)

      Usuń
  40. Ten podkład bardzo lubię ale dziwi mnie, że wszyscy go tak szybko zużywają. U mnie jest już 2 miesiące a zużycie to chyba 1/3 jak nie mniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie byłam w stanie nakładać go mniej bo po prostu miałam prześwity:)

      Usuń
  41. Duże zużycia:) Płyn BD dla mam też bardzo lubię ostatnio nawet do mycia włosów używam za sprawą notki u Idali:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Miałam podkład Rimmela, jak już kiedyś pisałam nie byłam zadowolona. Co do Babydream, to płynów nie miałam, lubię oliwkę do olejowania włosów, a szamponu nie lubię przez zapach i okropne plątanie włosów:(

    OdpowiedzUsuń
  43. spore zużycia :) oj nie znoszę cytrynowych kosmetyków właśnie przez ten zapach :P

    OdpowiedzUsuń
  44. Musze spróbować płynu do kąpieli dla mam z Babydream :) Dla bobasów w umie też, bo ten zapach mi odpowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja jeszcze wciąż meczę ten puder z Vipery jest bardzo wydajny i w sumie nie taki zły.

    OdpowiedzUsuń
  46. Testuję active hydrating krem nawilżający na noc, ale jeszcze za mało czasu, żeby powiedzieć coś konkretnego. Zapach mnie trochę drażni, nie wiem, czy hydrożel pachnie tak samo.

    Brawa za puder.

    OdpowiedzUsuń
  47. Balsam dla mam jest naprawdę super, też mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Sporo tego. Mój płyn "dla mam" leży od prawie dwóch lat w szafce i jakoś nie mogę go zużyć. Chyba zacznę myc nim włosy, jesli rzeczywiście można tak robić.

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo kuszą mnie te masła z Biedry. Wszyscy o nich mówią a ja do tej pory nie miałam żadnego...
    Piękne zużycia, jeżeli tak można w ogóle powiedzieć;)

    OdpowiedzUsuń
  50. gratuluję Ci zużycia tego masła, ja męczyłam mango :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ładnie Ci poszły zużycia, też chyba muszę się wziąć za kilka kosmetyków i je w końcu dokończyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. gratulacje :* Ja ostatnio też wykończyłam moje kosmetyki , super jest uczucie ,że właśnie coś takiego się zrobi w naszym przypadku właśnie kończymy kosmetyki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Brawo! Kusisz mnie tym płynem dla mam :>

    OdpowiedzUsuń
  54. Lubię ten puder z Viepery :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Z serii Babydream mam oliwkę i balsam Fur Mama bo uwielbiam ten zapach. :) Masło do ciała z Biedronki też mam i jestem ciekawa jak się spiszą i pociesza mnie Twoja pozytywna opinia o nawilżeniu. Mam nadzieję, że moje wersje też takie będą chociaż liczę na mniejszą gęstość. :)

    OdpowiedzUsuń