Dzisiaj znowu recenzja gościnna – tym razem Nilral recenzuje peeling antycellulitowy z Pharmaceris.
Pharmaceris - CELLU FREE 225ml
Antycellulitowy peeling myjący do ciała
“Ogólnie z produktu jestem zadowolona. Dobrze myje i jednocześnie złuszcza skórę. Lekko się pieni. Sprawdza się dobrze zamiast żelu do mycia ciała. Łatwo się spłukuje, drobinki nie pozostają na skórze. Działanie antycellulitowe zauważyłam, lecz myślę, że jest to raczej wynikiem masażu przy użyciu żelu, niż samego produktu. Opakowanie jest higieniczne, ładne, domyka się. Zapach jest trochę chemiczny, lecz nie jest denerwujący, przypomina klasyczne żele do mycia twarzy. Konsystencja jest w porządku. Dobrze się rozprowadza i długo pozostaje na skórze, tak że można wykonywać masaż dłużej bo drobinki " nie znikają". Nie jest zbyt mocnym peelingiem, raczej jest delikatny i drobny. Można go używać codziennie. Nie podrażnia mnie ani nie uczula. Jest za to średnio wydajny.Produkt mogłabym polecić jako dobry.”
Ja zdecydowanie nie nadaje sie do takich kosmetykow ;/ Trzeba przy tym byc bardzo regularnym. Ahhh to lenistwo :P
OdpowiedzUsuńoo..coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńOstatnio powróciłam do peelingu kawowego xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam peeling kawowy:D
Usuńnie miałam okazji go jeszcze używać... może jednak warto go zakupić?
OdpowiedzUsuńPowiem tyle "dupa" ! Nie ma nic bardziej skutecznego na cellulit jak bańka chińska, kremy to tylko zazwyczaj marne wspomagacze.
OdpowiedzUsuńno ale co z naczynkowcami? ja mam naczynka na całuch udach i jestem pewna, że bańka by sytuację jeszcze pogorszyła :(
UsuńA ja stawiam na ćwiczenia w walce z cellulitem. Wypróbowałam milion kremów i tym podobnych i nic:) Odkąd ćwiczę codziennie pupę znaczną poprawę:)
UsuńĆwiczenia są pewnie najlepsze..ale słyszałam ,że masaż też dużo daje.
UsuńJa też przy moich naczynkach bałabym się bańki :(
ile za niego zapłaciłaś?
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam ile kosztuje ale teraz sprawdziłam w internecie i wychodzi, że aż około 30zł.
UsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to pasta do zębów :D
OdpowiedzUsuń...hahaha :D Duuuża pasta:D
UsuńFajny produkt,przeważnie peelingi są mało wydajne.
OdpowiedzUsuńnie dla mnie - za drobne to ustrojstwo jest ;) ale ja to zwolenniczka ścieraków i tarek jestem ;)
OdpowiedzUsuńja go lubię ale minus jest taki, że ścieraki to tak naprawdę tworzywo sztuczne :( szkoda
OdpowiedzUsuńzawsze mnie zastanawiało, czy to naprawdę działa... chyba czas spróbować i się przekonać.
OdpowiedzUsuńNa moje oko sam peeling nie zwalczy cellulitu, ale pewnie połączony z masażem, ćwiczeniami itp już tak.
UsuńUżywam podobnych kosmetyków ale z tej firmy nie miałam...jak mi "wpadnie w ręce" to zakupię ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie-do komentowania i obserwowania ;)
OdpowiedzUsuńO miałam go :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za słaby drapak.
Ja też lubię mocne :)
Usuńaa ile kosztuje..? ciekawy produkt i recenzja krótka ale na temat :)
OdpowiedzUsuńWg cen w internecie niecałe 30zł.
Usuńlubię peelingi :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam nigdy tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńdla mnie najlepszy peeling kawowy i nic go nie przebije:-)
OdpowiedzUsuńhttp://yzmacosmetics.blogspot.com/
Znam lepsze peelingi antycellulitowe. Mój ostatni to Yoskine step1. Opis na moim blogu.
OdpowiedzUsuń