Duży napis na przodzie butelki mówi nam o nawilżeniu biodermalnym 48h. Z opakowania na tyle dowiedziałam się że to nawilżenie na wszystkich poziomach naskórka. Nie wiem czy to prawda bo raczej czegoś takiego nie potrafię zaobserwować. Tak czy inaczej balsam nawilża lub raczej natłuszcza skórę. Raczej nie jest ani lekki ani tez tłusty, coś pomiędzy. W konsystencji kremowy, gładki bez żadnych drobinek i lejący. Rozprowadza się dobrze, nie robi smug i łatwo się wchłania. Skóra zostaje gładka, miałam wrażenie że daje lekko matowe wykończenie. Zapach jest jak dla mnie trochę dziwny, trochę chemiczny. Nie podoba mi się oprawa graficzna opakowania. Jest szczelne i higieniczne ale z wyglądu mnie wogóle nie zachęca. Ogolnie dla mnie ten balsam jest nudny i na pewno go nie będę chciała więcej mieć.
Cena: 14 zł za 250 ml
Recenzję napisała:
rzeczywiście w sklepie nie zwróciłabym na niego uwagi...
OdpowiedzUsuńNiedługo będę kupować jakieś balsamy więc tego na pewno nie kupię:)
OdpowiedzUsuńKleo ktoś wykorzytał Twje zdjęcie..nie wiem czy wiesz... https://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=389095364461008&set=a.389071141130097.79118.102932316410649&type=1&theater
OdpowiedzUsuńhm, chyba nigdy nie miałam żadnego balsamu Lirene, ale ten mnie nie zaciekawił
OdpowiedzUsuńja od Rudej dostałam do przetestowania balsam w wersji Intensywna Regeneracja w czerwonym opakowaniu, kształt buteleczki taki sam jak ten "głębokie nawilżanie". to mój pierwszy balsam z lirene. :)
OdpowiedzUsuńHm w sumie to taki średniaczek..
OdpowiedzUsuńKrem nie zwracający na siebie uwagi ale najważniejsze jest to, ze nawilża ;D
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdził i jestem z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńOpakowanie nie przyciąga wzroku. Zapewne nie zwróciła bym na niego uwagi...
OdpowiedzUsuńOpakowanie nie zachęca, a że już mam sprawdzone balsamy to sie nie skuszę
OdpowiedzUsuńJakoś niespecjalnie przepadam za balsamami z Lirene.
OdpowiedzUsuńWłaśnie go morduje do samego końca, niestety jak dla mnie to pubel. Nie lubię go.
OdpowiedzUsuńTaki zwyklak- na pewno też bym nie zwróciła na niego uwagi w drogerii :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie nie zwraca uwagi, przeszłabym obok niego obojętnie. Ogólnie kremy/balsamy do ciała Lirene zupełnie nie odpowiadają moim potrzebom, próbowałam ich parę i za każdym razem męczyłam się do końca. O wiele bardziej lubię Eveline, czy trochę droższą serię Body Art Dr Eris.
OdpowiedzUsuńTypowy balsam do ciała, o typowym zapachu i składzie przepełnionym chemią. Spróbuj balsamów będących biokosmetykiem. Mają ciekawe zapachy i są dużo lepszej jakości.
OdpowiedzUsuń