W ostatnich dniach dotarło do mnie listopadowe pudełko – jeśli jesteście ciekawi zawartości to oczywiście zapraszam do oglądania;).
Cashmere Utrwalająca baza po cienie – jest to pełnowymiarowy produkt w tym pudełku (7g – 27zł). Użyłam jej dopiero raz więc wypowiadać się nie będę, mogę jedynie stwierdzić, że ma bardzo kremową, wręcz “jedwabistą” konsystencję i dobrze przemyślane opakowanie. Kosmetyk sięga po same brzegi pudełeczka i nie musimy grzebać w opakowaniu, czego osobiście nie znoszę :P.
Chloe woda perfumowana – moim zdaniem to gwiazda tego pudełka :D. Uwielbiam miniaturowe buteleczki perfum, więc właściwie jaki zapach by to nie był to i tak byłabym pewnie podniecona samą buteleczką. Jednak zapach jest dla mnie bardzo przyjemny, nie jest mocno oryginalny ale ładny, dziewczęcy, oparty na zapachu róży.
Glyskincare hydrating eye cream – kolejny pełnowymiarowy produkt (40ml – 15zł). Kremy pod oczy zawsze u mnie mile widziane, także ten produkt mnie nie rozczarował na wstępie.
Happymore Skin Care HappyMore BB – próbka straszliwie drogiego kremu BB (pełny produkt 30ml kosztuje…203zł co jest dla mnie ceną totalnie kosmiczną jak za podkład czy bb krem). Ze względu na tą baaardzo wysoką cenę chętnie przetestuję żeby przekonać się jak wypada bb krem za taką kasę, ale testować będę chyba w domu bo odcień jest dla mnie zbyt ciemny.
Lierac Luminescence Serum – kolejny produkt, który powala mnie swoją ceną (za opakowanie 30ml trzeba zapłacić 246zł). Ciekawe czy dobre to to;).
Dodatkowo w tym pudełku znalazł się kupon zniżkowy 20% na zakupy w answear.com
Co sądzicie o zawartości listopadowego Glossyboxa? Ja jestem zadowolona, mam miniaturkę perfum (a tak ubóstwiam te małe, słodkie buteleczki :D) i dwa pełnowymiarowe produkty, więc jestem na tak :).
jak dla mnie - super!
OdpowiedzUsuńTen BBibik ciekwi mnie strasznie, perfumki Chloe mam i są boskie ;)
OdpowiedzUsuńmhmm mi też się podobają:)
UsuńCiekawa jestem tego BB bo faktycznie, cena z innej galaktyki :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, na pewno nie z mojej galaktyki :D
UsuńZ mojej też nie :)
UsuńUdane pudełeczko według mnie ;D
OdpowiedzUsuńzawartość na duży plus ;)
OdpowiedzUsuńJa po zobaczeniu listopadowego pudełka odnowiłam subskrypcję i czekam na moje pudełko z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńpolski glossy box jest fajniejszy niż angielski... ja po kilku pudełeczkach zrezygnowałam z brytyjskiej subskrypcji
OdpowiedzUsuńBaza niby nie jest ekskluzywna, ale ma dobre opinie i przynajmniej, jeśli się komuś spodoba, będzie sobie mógł na nią pozwolić :)
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie, fajnie że będę mogła ją wypróbować!
UsuńSkończyła mi się baza pod cienie, wiec pewnie najbardziej cieszyłabym się na nią :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mam w zapasie ale nową też chętnie będę testować:P
Usuńten glossybox chyba mnie przekonał i coraz bardziej jestem skłonna do zamówienia go ;)
OdpowiedzUsuńno ten sie akurat bardzo udal, dobrze ze jestes zadowolona
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tą bazą pod cienie ;)
OdpowiedzUsuńFajny ten Glossy w tym miesiącu ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta zawartość. :)
OdpowiedzUsuńNa innych blogach czytałam, że w przypadku tego kremu pod oczy zaszła pomyłka i 15ml kosztuje 40 zł, a nie 40ml 15 zł ;)
OdpowiedzUsuńooo bardzo prawdopodobne!
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńbomba :)!
OdpowiedzUsuńmia,lam ten kr4em pod oczy dostałam kiedyś od siostry ;) chloe są przepiękne!!! fajne pudełko :)
OdpowiedzUsuńAj to Chloe. :)
OdpowiedzUsuńsuper zawartość;)
OdpowiedzUsuńfajna zawartość ;)
OdpowiedzUsuńZawartość prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńbaza pod cienie, krem BB i perfumy bardzo mi się podobają, kuponu i tak bym nie wykorzystała^^ ale aż żałuję że nie zamówiłam ^^
OdpowiedzUsuńJa też nie wykorzystam..no ale może komuś się przyda;)
UsuńListopadowy Glossybox jest już naprawdę konkretny - te letnie były dość przeciętne. Coraz poważniej zastanawiam się nad wstąpieniem do programu ;)
OdpowiedzUsuńbaardzo fajna zawartość pudełka w tym miesiącu...!
OdpowiedzUsuńNie powaliło mnie to pudełko...
OdpowiedzUsuń