piątek, 9 listopada 2012

Listopadowy GLOSSYBOX

W ostatnich dniach dotarło do mnie listopadowe pudełko – jeśli jesteście ciekawi zawartości to oczywiście zapraszam do oglądania;).

DSCN6708

Cashmere Utrwalająca baza po cienie – jest to pełnowymiarowy produkt w tym pudełku (7g – 27zł). Użyłam jej dopiero raz więc wypowiadać się nie będę, mogę jedynie stwierdzić, że ma bardzo kremową, wręcz “jedwabistą” konsystencję i dobrze przemyślane opakowanie. Kosmetyk sięga po same brzegi pudełeczka i nie musimy grzebać w opakowaniu, czego osobiście nie znoszę :P.

DSCN6709

Chloe woda perfumowana – moim zdaniem to gwiazda tego pudełka :D. Uwielbiam miniaturowe buteleczki perfum, więc właściwie jaki zapach by to nie był to i tak byłabym pewnie podniecona samą buteleczką. Jednak zapach jest dla mnie bardzo przyjemny, nie jest mocno oryginalny ale ładny, dziewczęcy, oparty na zapachu róży.

DSCN6710

Glyskincare hydrating eye cream – kolejny pełnowymiarowy produkt (40ml – 15zł). Kremy pod oczy zawsze u mnie mile widziane, także ten produkt mnie nie rozczarował na wstępie.

DSCN6711

Happymore Skin Care HappyMore BB – próbka straszliwie drogiego kremu BB (pełny produkt 30ml kosztuje…203zł co jest dla mnie ceną totalnie kosmiczną jak za podkład czy bb krem). Ze względu na tą baaardzo wysoką cenę chętnie przetestuję żeby przekonać się jak wypada bb krem za taką kasę, ale testować będę chyba w domu bo odcień jest dla mnie zbyt ciemny.

DSCN6712

Lierac Luminescence Serum – kolejny produkt, który powala mnie swoją ceną (za opakowanie 30ml trzeba zapłacić 246zł). Ciekawe czy dobre to to;).

DSCN6713

Dodatkowo w tym pudełku znalazł się kupon zniżkowy 20% na zakupy w answear.com

DSCN6714

Co sądzicie o zawartości listopadowego Glossyboxa? Ja jestem zadowolona, mam miniaturkę perfum (a tak ubóstwiam te małe, słodkie buteleczki :D) i dwa pełnowymiarowe produkty, więc jestem na tak :).

33 komentarze:

  1. Ten BBibik ciekwi mnie strasznie, perfumki Chloe mam i są boskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem tego BB bo faktycznie, cena z innej galaktyki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Udane pudełeczko według mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja po zobaczeniu listopadowego pudełka odnowiłam subskrypcję i czekam na moje pudełko z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  5. polski glossy box jest fajniejszy niż angielski... ja po kilku pudełeczkach zrezygnowałam z brytyjskiej subskrypcji

    OdpowiedzUsuń
  6. Baza niby nie jest ekskluzywna, ale ma dobre opinie i przynajmniej, jeśli się komuś spodoba, będzie sobie mógł na nią pozwolić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne zdanie, fajnie że będę mogła ją wypróbować!

      Usuń
  7. Skończyła mi się baza pod cienie, wiec pewnie najbardziej cieszyłabym się na nią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze mam w zapasie ale nową też chętnie będę testować:P

      Usuń
  8. ten glossybox chyba mnie przekonał i coraz bardziej jestem skłonna do zamówienia go ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. no ten sie akurat bardzo udal, dobrze ze jestes zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się rozejrzeć za tą bazą pod cienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny ten Glossy w tym miesiącu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na innych blogach czytałam, że w przypadku tego kremu pod oczy zaszła pomyłka i 15ml kosztuje 40 zł, a nie 40ml 15 zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. mia,lam ten kr4em pod oczy dostałam kiedyś od siostry ;) chloe są przepiękne!!! fajne pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawartość prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. baza pod cienie, krem BB i perfumy bardzo mi się podobają, kuponu i tak bym nie wykorzystała^^ ale aż żałuję że nie zamówiłam ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wykorzystam..no ale może komuś się przyda;)

      Usuń
  16. Listopadowy Glossybox jest już naprawdę konkretny - te letnie były dość przeciętne. Coraz poważniej zastanawiam się nad wstąpieniem do programu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. baardzo fajna zawartość pudełka w tym miesiącu...!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie powaliło mnie to pudełko...

    OdpowiedzUsuń