Od jakiegoś czasu używam pudru prasowanego z Maybelline – Affinitone 24h. Zawsze lubiłam podkład Affinitone, nie uważam, że jest idealny ale dość lekki a zarazem kryjący. Opinie na temat tego podkładu są podzielone, mi pasował dlatego byłam ciekawa jak sprawdzi się puder prasowany w wodoodpornej wersji.
Puder zamknięty jest w białym opakowaniu, wygląda to w porządku ale nie jest do końca praktyczne, bo wnętrze opakowania brudzi się. Oczywiście wewnątrz jest lusterko.
Używam odcienia 10 Ivory, myślałam że będzie trochę jaśniejszy. Nie jest to oczywiście ciemny odcień, ale z pewnością będzie za ciemny dla osób o bardzo jasnej/jasnej cerze. Ja używam teraz podkładu Revlon Colorstay dla cery suchej/normlanej w odcieniu Ivory (najjaśniejszy) i ten puder jest od niego zdecydowanie ciemniejszy. Dla mnie nie jest to wielki minus, bo Revlon jest dla mnie o pół tonu za jasny więc puder Affinitone akurat to wyrównuje i kolor jest idealnie dobrany. Ale ostrzegam tych naprawdę bladolicych ;).
Co do właściwości to muszę powiedzieć, że jestem z niego bardzo zadowolona. Daje lekki kolor, nie jest zupełnie transparentny, co mi się akurat podoba. Dobrze wygląda na skórze, nie robi efektu ‘pudrowej tapety’. Mat trzyma przez parę godzin, nie wytrzymuje tyle co np. Kryolan Antishine, którego używam zamiennie, ale jak na drogeryjny puder jest nieźle. Przy mojej mieszanej cerze wystarczy, że użyję go 2-3 razy w ciągu dnia żeby skóra się nie błyszczała. Długo się utrzymuje (ale nie wiem czy jest wodoodporny :D). Moim zdaniem jest praktycznie bezzapachowy.
Podsumowując: ja jestem z niego zadowolona, do tego stopnia, że chwilowo zupełnie przerzuciłam się na ten puder a odstawiłam Kryolan Antishine, który swoją drogą też bardzo lubię.
W ostatnim poście pokazywałam duchromowy lakier Miss Sporty Metal Flip, który mi nie przypadł do gustu i po zrobieniu mu zdjęć postanowiłam go trochę czymś “przykryć”. Nałożyłam na niego chyba z pięć różnych lakierów, w tym ciętą folię Covered in Diamonds z Color Club, drobny brokat Basic, srebrny brokat H&M, flejki z My Secret.. na całość top coat Poshe. Całość wyszła bardzo brokatowo-mieniąca się, ale nawet ten efekt mi się podobał. Kojarzył mi się z potłuczonymi bombkami na choinkę ;).
śliczne pazurki ;) dużo teraz zyskał ten lakier ;P
OdpowiedzUsuńO tak, z dodatkami wyglądał o niebo lepiej!
UsuńChętnie i ja sie skusze na ten puder :)
OdpowiedzUsuńA paznokcie cudne :)
aaa! rewelacyjne te paznokcie ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPuder to kosmetyk bez którego ciężko mi się obejść. a pazurki są urocze :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paznokcie wyszły genialnie!
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńPaznokcie są cudne!
OdpowiedzUsuńMam już trzecie pudełeczko tego pudru i bardzo go lubię. Gdy nie mam pomysłów, zawsze do niego wracam. :)
OdpowiedzUsuńjakoś affinitone nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co zauważyłam zdania są bardzo podzielone ;)
UsuńZastanawiam się nad kupnem Kryolan Anti Shine, polecasz?
OdpowiedzUsuńMi pasuje, długo trzyma u mnie mat:)
Usuńsuper ten mani wyglada :)
OdpowiedzUsuńefekt na paznokciach robi wrażenie :D
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńpodkład miałam ale pudru tej wersji nie :P a pazurki robią wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńświetne!! a już myślałam, że jakieś nowe odkrycie lakierowe :( ale i tak efektownie :D
OdpowiedzUsuńChciałam go sobie od dawna kupić tylko recenzje są dość rozbieżne i się trochę waham.
OdpowiedzUsuńHmm jak to zwykle bywa trzeba samemu spróbować żeby się przekonać czy akurat Tobie będzie pasował;)
UsuńPazurki wyszły super! :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie efekt na pazurkach bobowy:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Majowa Malaga:)
dzięki!
Usuńlubię podkład affinitone :)
OdpowiedzUsuńSuper mani! :)
OdpowiedzUsuńłoo alee świecący mani, niezły :D
OdpowiedzUsuńpaznokcie miazdza :P
OdpowiedzUsuńdzięki:)!
Usuńprześwietne pazurki :-)
OdpowiedzUsuńPazurki wyszły przepięknie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie na nowo poszukuję pudru idealnego ;) Kusi mnie z LilyLolo, ale satynowy.
OdpowiedzUsuńNa temat pudru się nie wypowiem, za to paznokcie - dynamit :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńcudowne pazurki :D
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie podkręciłaś lakier MS, mnie ten mani kojarzy się z kulą dyskotekową i od razu mam ochotę na szalone tańcowanie :D A Afinitone nie używałam, w ogóle nie używam pudru, wystarcza mi podkład, a od wielkiego dzwonu puder nakładam puder transparentny.
OdpowiedzUsuńFaktycznie patrząc na poprzedni post to ten lakier nie zachęca ale ta wersja jest super!
OdpowiedzUsuńMani wyszedł świetnie :)
OdpowiedzUsuń