Do tego lakieru przymierzałam się bardzo długo, bo nie chciało mi się zamawiać go przez internet. Kupiłam go w końcu na targach kosmetycznych, mój egzemplarz nie ma żadnej etykietki, żadnej nazwy marki, nic. Jednak buteleczka wygląda identycznie jak butelki lakierów Black Prince, odcień też się zgadza.. więc jest to na pewno to samo co Black Prince 29.
To jeden z najciekawszych lakierów jakie mam. Baza lakieru jest ciemnofioletowa, zawiera spory dodatek jasnych (niebieskawych?) drobinek i flejki, które mienią się od czerwono-pomarańczowego koloru aż do zielonego. Jest świetny, ale tak naprawdę wrażenie robi tylko z bliska, bo z większej odległości specjalnie nie widać tych mieniących dodatków. Lakier po wyschnięciu ma lekko chropowatą powierzchnię, kryje po dwóch warstwach. Niestety szybko ścierają się końcówki. Ciężko było go dobrze uchwycić na zdjęciach, dobrze widoczne na żywo flejki, na zdjęciach jakoś ginęły. To lakier w typie OPI Merry Midnight albo Orly Fowl Play.
Nie wiem czy można kupić te lakiery gdzieś stacjonarnie, widziałam je na allegro, w cenie około 7zł.
Świetny! Uwielbiam fiolety, a ten nadaje taki trochę kosmiczny efekt ;-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest taki troszkę "galaxy" hehe...
Usuńprzepiękny, idealny na Andrzejki!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się!
OdpowiedzUsuńŚliczny jest!
OdpowiedzUsuńMam identyczny z MKnails nr28. To ten sam producent, tylko inna nazwa Firmy (głupio to brzmi, wiem). Różnią się ceną i tyle.
OdpowiedzUsuńJa swój zamówiłam przez internet razem z Seche Vite Restore więc miało to zdecydowanie więcej sensu :-)
Uwielbiam ten lakier :-)
Tak jak napisałam, chyba nawet tych nazw firm jest więcej niż dwie, a lakiery te same:). Z czymś to wiadomo można dorzucić, ale tak pojedynczy lakier zamawiać to średnio się opłaca;)
Usuń<3 <3 <3 <3 przepiękny i zdjęcia też rewelacyjne
OdpowiedzUsuńdzięki:D
UsuńBoski!! Kocham takie lakiery <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńmega efekt :D ! Naandrzejki i sylwester genialny
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! Oglądałam już podobny u Maliniarki, nie wiem czy to ta sama firma czy nie, ale ja mam ochotę na zakup Orly Fowl Play :)
OdpowiedzUsuńNie mam Fowl Play, przypuszczam że trochę się różni, ale na pierwszy rzut oka po swatchach wygląda na podobny:))
UsuńCo to za boski kamień, tzn ten co trzymiesz? *.* Lakier cudo, w stylu takich brokatowych jeszcze nie nabyłam! Tylko srebrne z wibo, a brokaty i top coaty z np sally hansen zawsze za mną chodziły, ale kasy żal..
OdpowiedzUsuńNie wiem jak się ten kamień nazywa, mam go od bardzo dawna, śliczny jest:).
UsuńBoski ten lakier *.*
OdpowiedzUsuńładniutki, lubie takie kolory
OdpowiedzUsuńo mamo, jakie cudo <3
OdpowiedzUsuńNo świetny, polecam:D
UsuńPiękny^^
OdpowiedzUsuńw końcu go masz :D i słusznie! bo pięknie się u Ciebie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNooooo:)! Minęło sporo czasu odkąd mi się go zachciało do zakupu:D
UsuńPrzecudny! <3
OdpowiedzUsuńMam taki sam z Silcare. Też ma nr 29 i praktycznie taką samą buteleczkę (zakrętka jest błyszcząca). :)
OdpowiedzUsuńO właśnie, to też ta sama marka!
Usuńkurde Cukieras wie jaka to firma robi, Silcare chyba o!
OdpowiedzUsuńWłaśnie, to też są te same lakiery, a na allegro pod hasłem Silcare nawet wybór większy.
Usuńidealny na Sylwestra:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
http://berenikatestuje.blogspot.com/
świetny, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny lakier, taki inny
OdpowiedzUsuńoryginalny na pewno:)
Usuńkolor sam w sobie piękny, ale nie lubię czegoś takiego na moich paznokciach ;<
OdpowiedzUsuń~Kolor mega !
OdpowiedzUsuńChce go !
Na allegro są:D
UsuńYay piękny
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kolor! Ostatnio lubię się w brokatach :)
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO to może nawet skorzystam i coś u nich zamówie o ile mają coś fajnego;)
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawy odcień. Taki ... galaktyczny! Urodziwy ten Czarny Książę :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! lakier bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudny lakier ! :)
OdpowiedzUsuńintrygujący :)
OdpowiedzUsuńteż go mam i też uważam, że jest bardzo ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńniesamowity :) świetne skojarzenie z tym kamieniem ;)
OdpowiedzUsuńMa w sobie to "coś", co przyciąga :) Bardzo niespotykany odcień :)
OdpowiedzUsuńciekawy dziwak z niego :) i właśnie jak to Callais powiedziała, coś w nim przyciąga :)
OdpowiedzUsuń