Olejek, który moje włosy bardzo polubiły. Nie mogło być jednak inaczej – czysty olej kokosowy stosowałam nie raz i zawsze byłam zadowolona z efektów. Szczerze mówiąc nie miałam jeszcze do czynienia z olejem, który zadziałałby źle na moje włosy. Wiem, że nie każdy olej dobrze sprawdza się na każdym typie włosów, chyba po prostu miałam szczęście do olejów.
Olejowanie działa na moje farbowane włosy genialnie, myślę że gdybym nie sięgała po oleje moje włosy byłyby teraz w opłakanym stanie. Odżywki, maski czy preparaty do zabezpieczania końcówek też robią swoje, ale jestem przekonana że to głównie olejowanie daje im najwięcej. Tak naprawdę doceniłam tę metodę dopiero kiedy zaczęłam być systematyczna, olej raz na jakiś czas dawał jakieś efekty, ale nie takie jak przy regularnym stosowaniu. Teraz nakładam olej praktycznie przed każdym myciem włosów, albo co drugie mycie jeśli zapomnę albo mam mało czasu.
Perfumowany olejek kokosowy jest z firmy Hesh Herbal (Ancient Formulae). Butelka ma 200ml, a sam olej jest (jak każdy olej) w moim odczuciu niezwykle wydajny. Nigdy nie nakładam zbyt dużo olejku na włosy, nie lubię kiedy są mocno tłuste, niewielka ilość w zupełności im wystarcza. Mimo, że używam tego olejku często to nie dobiłam nawet do połowy opakowania.
W składzie poza olejem kokosowym znajduje się też olej rycynowy, isopropyl myristate (emolient, ciekły wosk), substancje zapachowe, witamina E, przeciwutleniacze. Olejek ma postać stałą i kremowy kolor. Po lekkim ogrzaniu staje się płynny i ma jasnożółtą barwę. Nie podgrzewamy go mocno, wystarczy wrzucić butelkę np. do wanny z ciepłą wodą i po chwili olej jest już płynny. Butelka ma zatrzask (szczelny), tak że woda nie naleje się do środka.
Olejek bardzo mocno wygładza włosy, przy regularnym stosowaniu widzę znaczącą poprawę ich kondycji. Zawsze po zastosowaniu włosy są miłe, gładkie i błyszczące. Tak jak wspomniałam na początku tej notki, moje włosy uwielbiają oleje i każdy wpływa na nie dobrze (i podobnie). Mam wrażenie, że po kokosowym są bardziej śliskie niż po innych olejach. Olejku używałam na skalp i na całą długość. Trzymam minimum pół godziny na włosach, ale najlepsze efekty są kiedy siedzi na mojej głowie kilka godzin albo całą noc.
Oczywiście muszę też wspomnieć o zapachu:). “Perfumowany” w nazwie jakoś mnie odstraszało, sama nie wiem dlaczego. Z jednej strony byłam bardzo ciekawa zapachu, ale z drugiej na hasło “perfumowany” mam przed nosem niezidentyfikowany zapach jak ze stoiska na targu z podróbami perfum. Moje skojarzenia jednak nie mają nic wspólnego z zapachem tego olejku, który jest baaardzo przyjemny. Nie potrafię go opisać, jest w nim coś odświeżającego, ale nie należy do typowo świeżych zapachów (których nie lubię). Mi bardzo przypadł do gustu. Utrzymuje się przez pewien czas na włosach co dla mnie jest plusem.
Właściwie olejek nie różni się zbytnio od zwykłego, czystego oleju kokosowego. Jeśli miałabym je porównać to w moim odczuciu ten olejek wygrywa zapachem, nieperfumowany olej kokosowy też pachnie ładnie ale jednak dużo słabiej. Czysty olej kokosowy ma za to tę niewątpliwą zaletę, że nadaje się także do jedzenia:D.
Olejek można kupić na ekopiekno.pl, kosztuje 22.50zł, dokładnie znajdziecie go TUTAJ. W ofercie sklepu są także kosmetyki rosyjskie, ogólnie dużo modnych, naturalnych marek. Dziś i jutro jest promocja na dostawę, przy zakupach od 30zł darmowa dostawa jest do paczkomatów, a od 90zł darmowa wysyłka Pocztą Polską.
A tego cudaka z tej firmy to nie widziałam! Mnie olej kokosowy naturalny wzmaga apetyt, normalnie wyjadam go garściami hahaha :D Ale fakt - włosy są po nim fajnie nawilżone i skóra też :> Muszę mamę na ten olejek nakusić ^__^
OdpowiedzUsuńMam to samo! Jak ostatnio kupiłam taki czysty kokosowy to może zużyłam pół butelki na włosy ale połowę na pewno zjadłam! Dlatego już więcej czystego kokosa nie kupię;)
UsuńZaciekawiłaś mnie. Na moje włosy olej kokosowy działa świetnie. Masz może porównanie tego olejku z Vatiką? (Tą "podstawową" Vatiką: olej kokosowy + zioła). U mnie ona sprawdzała się nawet lepiej niż sam olej - zwłaszcza używana na skórę głowy, ale właśnie skończyło mi się opakowanie i mam chęć spróbowania czegoś nowego. :-)
OdpowiedzUsuńNie mam niestety porównania. Jedynie z czystym kokosowym.
UsuńJestem ciekawa jak sprawdziłby się na moich włosach...
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno zaczęłam olejować włosy i robię to właściwie tylko raz na jakiś czas, ale będę o nim pamiętała, może dołączy do moich kosmetycznych zbiorów :)
OdpowiedzUsuńW sumie nigdy nie stosowałam oleju do włosów. Muszę w końcu wypróbowac ;) Zawsze bałam się, że olej do końca się nie zmyje lub zrobi coś złego z moimi włosami. :)
OdpowiedzUsuńMogę tylko powiedzieć, że baaardzo polecam:). Jeśli nie nałożymy go w przesadnej ilości schodzi bez problemów za jednym myciem:).
Usuńkusisz! nie ładnie tak! ;/
OdpowiedzUsuńwydaje się fantastyczny. moze się skuszę :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńObecnie używam mieszanki olejów ale jak mi się skończy to pomyśle o kokosowym :)
OdpowiedzUsuńA jaka to mieszanka:)?
UsuńOj własnie ostatnio dostałam od kochanej koleżanki... ale zaczęłam już sese, więc musi ten olejek poczekać.
OdpowiedzUsuńOstatnio o nim wspominałam w poście zakupowym.
caluski
Ehhh a na mnie olejek kokosowy działa masakrycznie :P Włosy jak siano, ciało suche aż można rysować i tak sobie stoi duży słój i nie wiadomo na co czeka :P
OdpowiedzUsuńPodobno na wysokoporowatych kokos się nie sprawdza.. Jeśli to czysty olej to można zużyć w kuchni :)
Usuńkuszące opakowanie ;) moje włosy również lubią oleje, zwłaszcza kokosowy.
OdpowiedzUsuńwłaśnie przez Ciebie zamowiłam olej kokosowy :D
OdpowiedzUsuńno pięknie:D
UsuńTo ja wolę kupić jednak zwykły olej kokosowy nawet taniej ;)
OdpowiedzUsuńZwykły jest tańszy a działa praktycznie tak samo. Ten różni się jedynie zapachem właściwie:)
Usuńja miałam nierafinowany olej kokosowy z BU, ale nie robił na moich kłakach wrażenia
OdpowiedzUsuńTeż go kiedyś miałam, dawno dawno temu:D
UsuńTeż uwielbiam olejowanie! Mi pomaga ograniczyć przetłuszczenie się włosów oraz ogólnie odżywia je i poprawia ich kondycję ;)
OdpowiedzUsuńOlejowanie to odkrycie mojego życia (a raczej odkrycie życia moich włosów hah:D).
UsuńMuszę koniecznie wrócić do oleju kokosowego.
OdpowiedzUsuńI ja polubiłam olej kokosowy, a właściwie moje włosy, o czym jutro na blogu ;)
OdpowiedzUsuńJa mam mocne postanowienie olejowania przed każdym myciem! Do tej pory robiłam to 1-2 razy w miesiącu, bo zwykle nie myję głowy rano, a olej nakładałam zawsze na noc... Nie wiem czemu ;) Teraz mam w planach myć głowę wieczorami, a olej nakładać na kilka godzin przed myciem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach oleju kokosowego i też obawiałabym się tego "perfumowanego", ale dobrze, że zapach jest ok :) Ja uwielbiam Vatikę kokosową, kokosanki pełną gębą!
Ja różnie, zwykle myłam włosy rano, ale teraz mam trochę inną fryzurę więc mogę myć wieczorem, tak wolę. Wtedy właśnie trzymam olej kilka godzin.
UsuńMuszę kiedyś ją wypróbować:D
świetne opakowanie tego oleju:)
OdpowiedzUsuńAktualnie interesuje mnie temat olejowania włosów, bo między innymi w olejach właśnie pokładam nadzieję, aby uzyskać pożądany efekt. Chciałabym coś 100% organicznego, a te perfumy jednak troszkę mnie niepokoją :(
OdpowiedzUsuńTeraz w sumie wybór ogromny, więc na pewno możesz przebierać w przeróżnych, czystych olejach:)
UsuńJa uzwam teraz olejku z alverde ale musze kupic ktorys vatika bo jeste bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńJak zuzyję moje olejki to pewnie też skuszę się na Vatikę;)
Usuńu mnie kokosowy olejek srednio sie sprawdza.
OdpowiedzUsuńmoże włosy wysokoporowate?
UsuńTeż jestem szczęściarą, ponieważ żaden olej nie zaszkodził moim włosom:) Niektóre po prostu działają słabiej;) Moje kosmyki preferują oleje o wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Kokosowy nie jest moim ulubieńcem.
OdpowiedzUsuńU mnie też, zawsze działają dobrze albo świetnie:D
Usuńmuszę kiedyś wypróbować taki olej :)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam żadnego lejku kokosowego, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam przerwę od kokosa;)
Usuńmuszę pomysleć o olejku kokosowym na wlosy...
OdpowiedzUsuńŚwietny post ! Jestem wielką fanką olejku kokosowego, jest fantastyczny ! Polecam !
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na bloga koleżanki lifecanbemarvellous.blogspot.com ! Ma świetne pomysły, energię i duuużą wiedzę :)
Bardzo lubię właśnie olej kokosowy, do niedawna stosowałam Oilmedicę. Ten także wydaj się interesujący.
OdpowiedzUsuńmoje włosy są dziwne, bo raz nienawidzą olejku kokosowego a raz (tylko raz) go kochają ;D
OdpowiedzUsuńFaktycznie dziwne, może jeszcze jakiś inny kosmetyk miał na nie wpływ ten jeden raz;D?
UsuńKurczę miałam taki olejek i miałam zupełnie inne odczucia co do jego zapachu. Wizualnie wyglądał tak samo, ale mój pachniał jak te sklepy z kadzidełkami... tragedia :/ Może coś się w tej kwestii zmieniło bo skńczyłam go z rok temu. Aczkolwiek działania nie mogę mu odmówić :D teraz kupiłam sobie olej bez zapachów i ten uwielbiał całkowicie :D
OdpowiedzUsuńDaguszka, odbiór zapachu to kwestia totalnie indywidualna, jednemu pachnie a drugiemu śmierdzi;). Ja przykładowo uwielbiam kadzidlane zapachy, jednak ten olejek nie ma kadzidlanego zapachu. Nic z kadzidełek w nim nie wyczuwam. Może to inna wersja?
UsuńU mnie dobrze sprawdza się arganowy, ale chętnie wypróbuję kokosowy gdy tamten się skończy :)
OdpowiedzUsuńKuszący ten olejek :) na razie wykończę mój kokosowy efavit (polecam), resztki amli i może go kupię :)
OdpowiedzUsuń