Makijaż z gatunku uniwersalnych, w chłodnej szaro-brązowej kolorystyce. Jest dosyć wyrazisty, ale moim zdaniem sprawdzi się na dzień, bo zastosowane kolory są neutralne. Jeśli do kogoś czarna, wyciągnięta kreska nie przemawia to można zastąpić ją roztartym czarnym cieniem tuż przy linii rzęs.
Głównym bohaterem tego makijażu jest cień w kremie Color Tattoo z Maybelline, w odcieniu Permanent Taupe. To kolor, który znajduje się dokładnie między brązem a szarością. Zazwyczaj używam go solo, po prostu rozcieram palcem i ewentualnie dodaję kreskę. Dziś w trochę innym wydaniu na życzenie Yuki, autorki bardzo słodkiego bloga amore-cosmetici.blogspot.com, która chciała zobaczyć jakiś makijaż z Permanent Taupe :).
- Na ruchomą powiekę nakładam Permenent Taupe (lub inny cień w zbliżonym kolorze). Color Tattoo polecam nakładać syntetycznym pędzelkiem. Palcami jest może szybciej, ale nałożone pędzelkiem są intensywniejsze i lepiej się trzymają.
- Zewnętrzny kącik oka przyciemniam czarnym cieniem. Powyżej załamania powieki nakładam cień w jasnobrązowym kolorze, matowy.
- Rozcieram dwa nałożone cienie. Tuż nad jasnobrązowym cieniem można dołożyć odrobinę koralowego cienia i mocno rozetrzeć.
- Dodaję srebrny akcent przy wewnętrznym kąciku oka. Używam srebrnego cienia i wąskiego pędzelka. Pod łuk brwiowy nakładam jasny, opalizujący cień.
- Dodaję czarną kreskę – użyłam eyelinera w żelu. Dolną powiekę podkreślam brązowym, niezbyt ciemnym cieniem. Następnie rozcieram go.
- Tuszuję rzęsy.
W jakich kolorach chciałybyście zobaczyć kolejny makijaż:)?
Fiolet? Wiadomo, że pełno tego, ale nie ukrywajmy - fiolet jets chyba najpiękniejszym i jednocześnie najbardziej uniwersalnym kolorem świata, więc inspiracji nigdy dość ;) NIGDY!
OdpowiedzUsuńHah, no to musi być coś fioletowego:D. Też uwielbiam ten kolor a kilka lat temu miałam wszystko fioletowe:D
Usuńtak czy siak pięknie wyszło i wyciągnęłam zakurzony taupe i robię z milion rayz gorszą niż Twoja moją wersję tego makijażu <3<3<3
UsuńPięknie !! :*
OdpowiedzUsuńProsty, a jaki efektowny (:
OdpowiedzUsuńPrzepiekny!!! Z pewnością go wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, dzięki!
UsuńBardzo ładny makijaż!
OdpowiedzUsuńKolejny? W jakich kolorach chcesz. ;-)
Hehe dzięki:)
Usuńprześliczny!!!!
OdpowiedzUsuńProsty i nie banalny ;)
OdpowiedzUsuńMakijaż makijażem...ale jakie Ty masz ładne oko!
OdpowiedzUsuńdziękuję:D
UsuńPiękny, bardzo fajny na pewno zrobię taki na sobie :) wygląda bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńSuper, właśnie zastanawiałam się co by tu zmalować z tym cieniem :)
OdpowiedzUsuńO, no to może instrukcja się przyda:D
UsuńCiekawe że u mnie permanent taupe wygląda o wiele cieplej niż u Ciebie... ostatnio nabyłam, w ogóle wywaliłam majątek w rossmannie. :))))))))))
OdpowiedzUsuńNa moich zdjęciach kolory zwykle wychodzą chłodniejsze tak jak właśnie ten cień. To coś między szarym a brązem, na zdjęciach wygląda zupełnie szaro..
UsuńCo kupiłaś:D?
Oooooooooooooooooo... podkład burżuja 123 w kolorze 53 (bo w 52 wyglądam jak trup, muszę mieszać), parę topów wibo i lovely, korektor affinitone, dwa cienie l'oreal infallible, permanent taupe, liner żelowy maybelline, kredkę cielistą max factor, kredki kohl z maybelline, kredkę do brwi... musiałam się huknąć w głowę żeby jeszcze się w tusze nie obkupić, bo mam co najmniej kilka otwartych. :D I mało lakierów, bo 40 sztuk musiałam wystawić na allegro!!!
UsuńDodajmy, że faktycznie przestałam kupować "nowe kolory lakierów, których jeszcze nie mam" (a tak naprawdę mam pięć różnych odcieni tego samego koloru) i zaczęłam się bawić w topy. :)))))))))) Oficjalnie żeby ocalić od wyrzutki lakiery o wątpliwych odcieniach, ale to chyba tylko usprawiedliwianie się..................
Usuńohohoho duże zakupy:D
UsuńKorektor Affinitone bardzo lubię., tak samo żelowy eyeliner Maybelline:). Ciekawi mnie ta cielista kredka Max Factor o której wspomniałaś. Szukam dobrej, cielistej kredki na linię wodną, jaka jest ta co kupiłąs, da się o niej już coś powiedzieć?
Ehhh mnie nigdy lakieromaniactwo nie przejdzie, wszystkiego mogę sobie odmówić ale z lakierami jest najciężej;). Ostatnio też wciągnęły mnie topy, bo wydaje mi się że większość kolorów już mam.. a ciekawy top zawsze się znajdzie;0
wyrazisty, owszem ale ja uwielbiam taki look:P Zawsze zwracałam uwage swoim makijażem i pewnie tak zostanie dopóki sie nie zestarzeje:D Zresztą większa większość makijaży prezentowanych na blogu to makijaz robiony albo przed wyjsciem do pracy, albo na miasto tak więc... dla mnie nie ma granic:P
OdpowiedzUsuńJa też lubię wyraziste makijaże na co dzień, to nie znaczy że musi być to każdy kolor tęczy, ale zdecydowanie sam tusz na rzęsach to nie jest to co najbardziej lubię nosić;)
UsuńŁadny makijaż na dzień :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo lubię ten cien :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tym cieniem, na mojej powiece jest prawie niewidoczny...:/ Ładniejszy jest według mnie "On and on bronze":)
OdpowiedzUsuńOn and on bronze właśnie dzisiaj wypróbowałam i jest świetny:). A próbowałaś nakładać pędzelkiem?
UsuńO, ten też super wygląda :) Ja mam on and on bronze i lubię go nosić solo z kreską, nakładam go palcem i u mnie trzyma się cały dzień
OdpowiedzUsuńJa właśnie dzisiaj użyłam on and on bronze i dodałam mu brązową kreskę, ładnie wyglądalo:)
UsuńJeszcze raz dziękuję dozgonnie za inspirację :3 Z pewnością wypróbuję ten makijaż!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć tak pomalowane oko :)
OdpowiedzUsuńProsty a ładny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten cień,mam go :) makijaż boski Ci wyszedł,zwykle tak właśnie się maluję-z czarnym eyelinerem :)
OdpowiedzUsuńa jaki makijaż zobaczyłabym? marzy mi się...czerwony cień do powiek,masz może? :D
Dzięki! Pewnie, że mam:D! Dawno nie używałam, więc czas go odkurzyć;)
UsuńAż chyba jutro sięgnę po mój trochę zakurzony już ten cień.
OdpowiedzUsuńPiękna ta kreska, ja nie potrafię takiej zrobić...
OdpowiedzUsuńDzięki, trzeba dużooo ćwiczyć, w końcu na pewno się uda:)
Usuńcudowny ! slicznie podkreslilas tez brwi, całosc perfekcyjna!
OdpowiedzUsuńWygląda perfekcyjnie:)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda:) ale ten kosmyk Twoich włosów na ostatnim zdjęciu to jest dopiero czaad:D!
OdpowiedzUsuńhaha:D
Usuńu mnie się nie sprawdził, zbiera się w załamaniach i szybko znika nawet na bazie .. ale jutro dam mu kolejną szansę ;)
OdpowiedzUsuńDziwnie, u mnie jest bardzo trwały. Nie używam pod niego bazy, bo sam działa jak baza. Może spróbuj nakładać pędzelkiem wklepując?
UsuńLubię ten cień, ale jak w końcu mam porównanie z On and on bronze to Permanent Taupe jednak wypada słabo :) A makijaż ładny, jak zwykle u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:). One są bardzo różne, ciężko je nawet porównywać, ale jednak On and on bronze już na pierwszy rzut oka jest lepiej napigmentowany.
UsuńO mój nowy, ulubiony cień do powiek ! :-) Uwielbiam ten kolorek :-)
OdpowiedzUsuń_______________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Swietny makijaz, chociaz nie lubie tych cieni,
OdpowiedzUsuńPięknie !!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcudowny makijaż! a jakie piękne oczy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje oczy i makijaze :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, dziekuję:)
UsuńNaprawdę piękny, w sam raz na co dzień, jeśli ktoś lubi mocno podkreślać oczy (jak ja :D) szkoda tylko, że z moimi zdolnościami nie wyjdzie mi tak ładnie jak Tobie, eh.
OdpowiedzUsuńFajną propozycję pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, klasyczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdziekuje Wam!
UsuńJa mam jakiegoś pecha do tego cienia, strasznie łatwo u mnie o prześwity i budowanie koloru. Ani palcem, ani pędzelkiem mi to nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuńTo faktycznie chyba jakiś pech.. albo pechowy egzemplarz?
Usuńi tak kreseczka robi cały efekt :D
OdpowiedzUsuńLubię szaro-brązowe dzienniaki. Chętnie odtworzę zaprezentowany makijaż:)
OdpowiedzUsuńJa też, dobre kolory na dzień:)
UsuńBardzo fajnie, kreska robi swoje:-), może następnym razem coś ze złotem:-)
OdpowiedzUsuńDzięki, pomyślę nad złotkiem:)
UsuńSuper makijaż, a jaka równiutka kreska:)
OdpowiedzUsuńŚwietny tutorial:) bardzo fajnie opisane krok po kroku i z pewnoscia skorzystam gdy bede sie malwoac:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
http://berenikatestuje.blogspot.com/
Bardzo się cieszę, dzięki:)
Usuńteż mam ten cień tatoo ale inny kolor i na początku byłam zła że kupiłam bo nakładałam palcami..dawał mizerny efekt ..spróbuje nałożyć pędzlem ciekawe czy będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńHe ślicznie Ci w tym cieniu:)
U mnie pędzelek daje jednak zdecydowanie lepsze efekty:)
UsuńŁadny!:)
OdpowiedzUsuńWow! Mam ten cień, ale trochę się go boję na powiekach. Piękny makijaż! Muszę spróbować na sobie i poćwiczyć!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten cień, przy zielonych oczach świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper efekt! Prosto i z klasą :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż. mam ten cień i lubię :)
OdpowiedzUsuńBosz, te piękne włosy! <3 Makijaż też oczywiście :P
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż !! Niby prosty, ale jaki efektowny. Zakochałam się w kolorze colour tatoo i koniecznie muszę go sobie kupić ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpolecam, to bardzo fajny cień w uniwersalnym kolorze:)
UsuńOstanio lubuje sie w chlodnych tonacjach :)
OdpowiedzUsuńJa od zawsze lubię chłodną kolorystykę:)
Usuńpiekny, wlasnie dzis kupilam taupe , zapraszam
OdpowiedzUsuńŁadny dzienny i nawet prosty :) Może następny w brązach lub szarościach?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te cienie! A makijaż śliczny! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż chyba sama tez taki sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńa czym masz pomalowane brwi???
OdpowiedzUsuńczym masz tu pomalowane brwii???
OdpowiedzUsuńObstawiam, że były to brązowe cienie L'Oreal których ciągle używam do brwi. Po prostu zwykłe brązowe cienie.
Usuń