Na dziś przygotowałam odważny makijaż z żółtym cieniem w roli głównej. Trzeba lubić kolor na powiece żeby zdecydować się na żółty makijaż, bo żółty to tak mało popularny w makijażu, że będzie bardzo zwracał uwagę :). Dodatkowo towarzyszy mu zdecydowana czarna kreska, więc cały makijaż będzie jeszcze bardziej przyciągał wzrok w stronę oczu. Ja bardzo lubię żółte makijaże choć rzadko je noszę, bo mam wrażenie że do niczego mi nie pasują. Zwykle maluję się podobnie kiedy jestem ubrana cała na czarno lub szaro, w innym wypadku mam wrażenie, że dzieje się zbyt wiele.
Potrzebny nam będzie żółty cień, złoty cień prasowany lub sypki (metaliczny albo z drobinkami, a najlepiej taki i taki), czarny eyeliner, cień i kredka. Przydadzą się brązowe cienie i coś jasnego co posłuży za bazę pod żółty kolor np. jasna kredka albo cień w kremie.
- W ruchomą powiekę wklepuję jasną bazę. Można po prostu zamalować powiekę białą lub cielistą kredką lub użyć jasnego korektora. Mi najlepiej sprawdza się w tej roli biały, żelowy eyeliner z Inglota (czasem mieszam go też z cieniem w kremie).
- Załamanie górnej powieki pokrywam brązowym cieniem i rozcieram go porządnie kierując się w górę.
- Ruchomą powiekę pokrywam żółtym, matowym cieniem.
- Na wewnętrzny kącik oka nakładam złoty cień sypki. Na ruchomą powiekę nanoszę złoty drobinkowy cień sypki.
- Obwodzę całe oko czarną linią, na górnej powiece to eyeliner a na dolnej (linia wodna i linia rzęs) czarna kredka.
- Na dolną powiekę nakładam troszkę czarnego cienia, następnie rozcieram go miękkim pędzelkiem. Tusz na rzęsy i to wszystko : ).
Nie patrzcie proszę na rzęsy, wyglądają wyjątkowo niefajnie.. Użyłam po prostu zeschniętego tuszu, myślalam że jest jeszcze ok ale już po pomalowaniu rzęs okazało się, że nadaje się już do kosza.
Użyte kosmetyki:
- TWARZ: podkład Lirene Ideale Glam&Matt (01), korektor Maybelline Affinitone (Nude Beige), paletka korektorów ebay, puder Lily Lolo Flawless Matte, puder spiekany Joko Mineral (J04)
- BRWI: kredka Essence + brązowe cienie L’Oreal
- OCZY: biały eyeliner Inglot w żelu (nr 76) zmieszany z cieniem w kremie, brązowy cień z paletki Maybelline Big Eyes (Luminous Blue), żółty cień Sensique Velvet Touch 145, eyeliner Maybelline Eyestudio Lasting Drama, Rimmel Scandaleyes Retro Glam, czarny cień Sleek, złoty cień sypki Etre Belle (320-3), złote drobinki Coastal Scents (24 Karat Gold)
- USTA: Miss Sporty Lipliner (Coffee), Avon Pro-to-go (Classic Beige)
Czy Wy też uważacie, że żółty to wyjątkowo trudny kolor w makijażu? Choć rzadko widuję na ulicach dziewczyny pomalowane na kolorowo, to czasem zdarzy mi się spotkać makijaż z cieniami niebieskimi, zielonymi, fioletowymi czy różowymi… ale żółtych nie nie widuję prawie nigdy : ).
Nie sądziłam, że może mi się spodobać żółty na oku :) Wygląda nieźle!
OdpowiedzUsuńmakijaż piękny, ale paznokcie czaderskie :)
OdpowiedzUsuńniedługo pokazę je z bliska:D
Usuńbardzo mi się podoba, razem z paznokciami wygląda super :)
OdpowiedzUsuńjakbym zrobiła sobie takie grube kreski, to koloru nie byłoby widać wcale :D
Wiem w czym problem, u niektórych nawet cienka kreska wygląda jak powieka pomalowana na czarno, więc takie grubsze nie dla chowających się powiek:))
Usuńależ ten makijaż powiększa oczy :) jak zwykle jest rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten żółty - ja mam żółty cień z Kobo, ale kompletnie się nie sprawdza:(.
OdpowiedzUsuńA który z ciekawości? Bo ja mam Sunny Day i go lubię :)
Usuńrewelacyjny idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńCzęsto maluję oko na żółty kolor, zwłaszcza na mecz :D
OdpowiedzUsuńhaha :D
UsuńWygląa spektakularnie ! Niesamowite jak żółty kolor wyglada na oku :) Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jestem przeciwna, ale Tobie bardzo pasuje. Po raz kolejny jestem pod wrażeniem jak umiesz oswoić trudne kolory ;>
OdpowiedzUsuńDzięki:D
UsuńFakt, żółte makijaże należą do rzadkości. Zazwyczaj widuję je tylko jako "pokazowe" na różnych blogach. Nie spotkałam się z tym kolorem na ulicy. Czasem robię sobie makijaż z żółtym zazwyczaj łączony z czernią jako najbezpieczniejszy wariant :) Ale ostatnio przyszło mi do głowy postopniowanie od żółtego do pomarańczowego. Zmalowałam na szybko jedno oko i wyszło całkiem fajnie ;) ale muszę nad tym jeszcze popracować.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to połączenie, jest idealne dla niebieskich tęczówek:D! Ja lubię też przejście od żółtego przez pomarańcz i róż aż do fioletu. Bardzo tęczowe ale o dziwo nosi mi się nie raz lepiej niż pojedynczy mocny kolor:)
UsuńTęczy jeszcze nie miałam odwagi próbować, ale stwierdziłam, że na lato czas zaszaleć z kolorami ;)
UsuńPięknie Ci wyszedł :-) Ja nie lubię żółci na powiece ;-)
OdpowiedzUsuńWow! Ale super ! :)
OdpowiedzUsuńCałość prezentuje się genialnie !
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPiękny makijaż! I boooskie kreski!
OdpowiedzUsuńale pięknie to się prezentuje ! :]
OdpowiedzUsuńładny
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na nowa notkę,
tym razem coś o moim mż
http://iamemilia.blogspot.com/2014/05/stylazacja-mojego-meza-1.html
piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńŁadny makijaż, ale jak dla mnie za odważny :)
OdpowiedzUsuńMakijaż jest wykonany pięknie. Możliwe, że postaram się go odtworzyć na wesele, może w lekko innej kolorystyce.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, może poradzisz - jaki makijaż dobrać do takiej sukienki?
http://white-bride.pl/wp-content/uploads/2012/12/DSC_8462z.jpg
Sięga mi przed kolano :)
Postawiłabym na brązowy makijaż oka, od cielistego aż do ciemnych ciepłych brązów, koniecznie w matach. Ewentualnie ten najjaśniejszy cień dałabym z delikatnymi drobinkami bądź satynowy. Usta zostawiłabym naturalne, beżowe albo cieliste:). Myślę też, że fajnie pasowałby rozświetlający makijaż oka, jakiś błyszczący cień w kremowym kolorze a zewnątrzny kącik, dolna powieka i linia rzęs - przydymiona kreska w ciemnym kolorze i do tego ładne, gęste, sztuczne rzęsy :D.
Usuńczy Tobie we wszystkim musi być tak ładnie?! :D czekam na post z paznokciami, bo są extra :D
OdpowiedzUsuńe tam nie we wszystkim :p
UsuńBędą, będą, to płytka MoYou :D
Piękny makijaż,świetnie wykonany i pokazany :)
OdpowiedzUsuńfajny makijaż i cudowne zdjęcia. żółtego w ogóle nie używam. nie jest dla mnie, nigdy nie miałam takiego cienia, lakiery też odpadają bo źle wyglądają na moich paznokciach, żółte ubrania przyciągają meszki, a ja pracuję w nadleśnictwie. Unikam żółtego.
OdpowiedzUsuńJa też przez długi czas unikałam żółtego, ale potem jakoś przekonałam się do żółtych cieni, potem polubiłam żółte lakiery a ostatnio kupiłam nawet dwie żółte bluzki :D. Wcześniej szczerze nie znosiłam żółtego:)
UsuńUwielbiam Twoje makijaże <3
OdpowiedzUsuńBardzo odważny i bardzo, bardzo fajny :) Ja bym się na oku nie odważyła, ale pamiętam mode na żółte koszulki + żółte rybaczki haha xD To była masakra!
OdpowiedzUsuńo kurcze nie pamiętam tej mody :D
UsuńAle Ci ładnie w tym żółtym! Zawsze zachwycam się Twoją kreską. Ma idealny wg mnie kształt.
OdpowiedzUsuńdzięki :D
Usuńmam słabość do żółtego na powiekach
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż ;)
Mi się chyba nigdy nie zdarzyło zobaczyć dziewczyny z żółtymi cieniami. Sama też nie używam tego koloru, bo go po prostu nie mam w swoich zbiorach ;)
OdpowiedzUsuńja się jakoś nie bardzo czuję w żółtym kolorze - ani na powiekach, ani na paznokciach, nawet ciuchów żółtych nie mam ;)
OdpowiedzUsuńJa dawniej go nie znosiłam więc rozumiem doskonale:D
UsuńA ja uwielbiam żółty na powiekach :P A w szczególności właśnie w połączeniu z czernią. Fakt faktem tez chyba nigdy nie widziałam nikogo z żółtymi powiekami na ulicy, bo to odważny i intensywny kolor... Dobry na lato... kojarzy mi się z wyspami i plaza :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zimą nigdy się tak nie maluję ale latem kocham żółty <3
UsuńJa też bardzo lubię żółty kolor na powiekach, ale sama też rzadko noszę. Makijaż rewelacja!
OdpowiedzUsuńWspaniały makijaż ale większą uwagę przykuwają te egipskie paznokcie, rewelacja!
OdpowiedzUsuńHehe pokazę je wkrótce bliżej, dzięki :D
UsuńMasz taką ładną urodę, że każdy makijaż u ciebie wygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńnieprawda ale dziękuję :)
Usuńsuper jest Ci w tym makijazu :)
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się jakoś tak egipsko:)
Zgadzam się z Vea;)tak wszystko pięknie u Ciebie wygląda;)no ale mówi się, że ładnemu we wszystkim ładnie:D
OdpowiedzUsuńJa bym się nie zgodziła, bo myślę że już coś tam o makijażu wiem i tak go dobieram żeby dobrze to wyglądało, ale kiepski mejkap na pewno nie wyglądałby dobrze:D:D
UsuńBardzo mi się podoba !! Ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńSuper lakierek. Ja ostatnio kupiłam sobie jeden na superkoszyku czerwony. Muszę sobie jakiś wzór zorganizowac bo mam takie zwykłe a Twój wpis mnie zainspirował :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba taki makeup! kiedyś kupiłam specjalnie żółty cień, ale jeszcze ani razu go nie użyłam ;p
OdpowiedzUsuńMusisz spróbować koniecznie:D!
UsuńWyglądasz w tym makijażu jak Kleopatra :P pasuje ci :)
OdpowiedzUsuńMi też się tak egipsko kojarzy :D
UsuńMoim zdaniem bardzo interesująco kontrastuje z kolorem Twoich włosów, to pierwsze połączenie niebieskości z żółcią, które naprawdę zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńdzięki, z włosami teraz różne mocne kolory ciekawie kontrastują:)
UsuńZawsze marzyłam o niebieskim kolorze włosów,zazdroszczę Ci! :))
OdpowiedzUsuńNic straconego, zawsze można wypróbować zmywalną pianką:)!
UsuńTo fakt żółty kolor rzadko spotyka się na oku ale u Ciebie wygląda to genialnie :)
OdpowiedzUsuńRzadko spotykany kolor. Ja szukałam żółtego eyelinera ale niestety nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuńo ja też bym taki chciała!
Usuńwow oko mi zbielało jak Ty pięknie malujesz i te zdjęcia lubię Ciebie oglądać pięknemu we wszystkim ładnie :D Jeśli chodzi o makijaż to nikogo nie widziałam w żółtym kolorze, a co do trudności w nim to chyba nie tylko w makijażu jest problemowy bo i na paznokciach także. Chodzi mi o krycie :) Paznokcie masz piękne idealnie pasują do całości :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, żółte lakiery nie raz słabo kryją no i sporo osób po prostu nie lubi tego koloru na paznokciach:)
Usuńnie odważyłabym się nigdy na żółty kolor, ale szalenie mi się podoba, zwłaszcza do opalenizny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt końcowy! Az się napatrzeć nie mogę :) I właśnie przez ten mocny kolor wygląda tak wyjątkowo.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńWygląda pięknie, taki... indyjski :) Ale ja bym się nie odważyła, wyglądałabym na chorą :)
OdpowiedzUsuńOczywiście bez dwóch zdań rewelacja! Ale kompletnie mnie to nie dziwi, bo pięknie to robisz!
OdpowiedzUsuńPowiedz, jak robisz tak dobre zdjęcia oka?
Dziękuję:D
UsuńHmm to na pewno kwestia aparatu, mam teraz fajny, całkiem dobry, jestem z niego bardzo zadowolona (Nikon Coolpix S6600) i lampy pierścieniowej :)
Bardzo ładny, odważny makijaż :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy mnie tak hipnotyzują, ze nie mogę się skupić na makijażu:D A masz racje co do żółtego, rzadko się go widzi na ulicach, a szkoda bo to piękny kolor;) Ja wolę go na sobie w bardziej pastelowej wersji ale u ciebie taki intensywny wygląda extra, dziewczyna z charakterem:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz - tak ekstrawagancko i pięknie, że dech zapiera :)
OdpowiedzUsuńŁadnemu we wszystkim ładnie :D Makijaż wykonany jak zawsze perfect! A paznokcie majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym makijażu :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt końcowy, piękne oko :) i te pazurki... :)
OdpowiedzUsuńWyglada cudownie!!! I znow sie slinie do twojego makijazu!!!
OdpowiedzUsuńwygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńZachwycający.. trudno sie powstrzymać od komentarza, dziekuje za cudowną estetykę i tak przyjemny obraz :-)
OdpowiedzUsuń