Golden Rose nie tak dawno wprowadziło nową serię pomadek Vision Lipstick. Ja wypróbowałam trzy odcienie i choć nie pobiły moich ulubionych Velvet Matte, to zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie i chyba do niczego przyczepić się nie mogę.
Pomadki są przede wszystkim mocno napigmentowane, mają przyjemną kremową formułę i są trwałe. Do tego wybór kolorów jest całkiem przyzwoity a niska cena tylko zachęca do zakupu :D.
Pomadki mają proste czarne opakowania, nic specjalnego ale też tandetą nie wieje a to chyba najważniejsze jeśli mowa o niskiej półce cenowej. Pomadki są kremowe, dobrze się rozprowadzają i nie wysuszają ust. Dają satynowe, bardzo delikatnie połyskujące wykończenie. U mnie wytrzymują spokojnie kilka godzin, nie mogę narzekać na trwałość. Dodatkowym plusem jest lekki, nieco waniliowy zapach.
Najbardziej przekonuje mnie dobra pigmentacja (tak naprawdę wystarczy jedno pociągnięcie) i ładne kolory w ofercie. Tańsze marki mają często brzydkie odcienie, ale w serii Vision są same ładne, w większości zgaszone, stonowane, przełamane kolory. Znajdą się też róże, czerwienie, coś bardziej cielistego, a nawet nieco fioletowy odcień! Z tego co pamiętam wszystkie odcienie mają bezdrobinkowe wykończenie, żadnych brzydkich pereł na szczęście nie ma.
Mam odcienie 116, 105 i 113. Właściwie każdy z nich bardzo lubię, choć to zupełnie różne kolory. Najczęściej chyba nosiłam czerwień, bo lubię nosić mocne kolory pomadek, ale za najciekawszy uważam zgaszony róż nr 105.
- 116 to ciepły, nieco koralowy róż. Dosyć żywy odcień, ale nie “barbiowy” czy fuksjowy. Dobry jeśli lubicie róże, ale nie czujecie się dobrze w chłodnych odcieniach.
- 105 to chłodny, mocno zgaszony róż. Kolor nieco podobny do mojego naturalnego odcienia ust, ale troszkę ciemniejszy i bardziej różowy. Bardzo ładny stonowany kolor.
- 113 czyli klasyczna czerwień. Piękny odcień, będzie pasował brunetkom : ).
Do pomadek łatwo dobrać w GR konturówki – z serii Dream Lips Lipliner są fajne jakościowo. Nie za miękkie ani za twarde. Szkoda jedynie, że nie są automatyczne.
Do różowej 116 pasuje 508, choć jest trochę intensywniejsza ale na ustach zgrywają się ładnie. Do zgaszonej 105 mam podobną, ale lekko ciemniejszą 510. Na ustach też nie widać zbytnio różnicy w odcieniach co zresztą możecie zobaczyć na moich zdjęciach. Do czerwonej 113 idealnie pasuje 516.
Naprawdę nie znajduję większych wad w tych pomadkach. Uważam, że są idealne jeśli chcecie wypróbować jakiś odcień a nie macie przekonania czy będziecie go często nosić np. czerwień. Kosztują 9,90zł. Konturówki są po 6,30zł.
śliczne :)
OdpowiedzUsuńw zasadzie wszystkie trzy mi się podobają, chociaż żaden mi nie pasuje :D
105 chyba najładniejsza :)
ładne kolorki, ładne usta :) ja na razie mam fazę na serię matte, ale już widzę, że z chęcią skusiłabym się na coś z tej serii. z tych trzech kolorów najbardziej podoba mi się nr 105
OdpowiedzUsuńWczoraj mazałam się tymi pomadkami na wyspie GR, ale nie mogłam zdecydować się na żaden kolor :) Konturówki z tej serii też bardzo lubię, przede wszystkim solo - jako matową szminkę (lub z odrobiną błyszczyka) :)
OdpowiedzUsuń116 śliczna :))
OdpowiedzUsuńAle ładne!! szkoda, że u mnie golden rose jest praktycznie niedostępne
OdpowiedzUsuńSuper te kolorki :) najładniejszy ten zgaszony róż. Świetnie, że są też konturówki. Przynajmniej wiadomo, że ta sama marka to odcień będzie zbliżony :)
OdpowiedzUsuń313 i 516 :) muszę kupić konturówkę.
OdpowiedzUsuńja zwykle nie lubie miec pomalowanych ust, ale fiolet bym wyprobowala!:>
OdpowiedzUsuńPiękne te pomadki i Twoje usta również :)
OdpowiedzUsuń116 i 105 rewelacyjne, nie wiedziałam, że Golden Rose ma takie piękne pomadki, na pewno jakaś trafi w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńkolory super ;) muszę się gdzieś rozejrzeć za nimi bo coś nie bardzo u mnie z Golden Rose:(
OdpowiedzUsuńWszystkie są Super :)
OdpowiedzUsuńGreat colors, thank you for the tip! :)
OdpowiedzUsuń116 jest w bardzo przyjemnym odcieniu, najbardziej mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuń105 i 116 bardzo w moim typie :) Czerwieni na swoich ustach unikam, wydaje mi się, że nie wyglądam w niej dobrze :P
OdpowiedzUsuńMam manię na punkcie szminek, więc chce wszystkie, które pokazałaś. ;)
OdpowiedzUsuńłał! śliczny 105! Ostatnio kupiłam szminkę w kredce z miss sporty i jak na razie spisuje się świetnie! :)
OdpowiedzUsuńKonturówka 510 bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń105 będzie moja :))
OdpowiedzUsuńPiękne :) Muszę kupić!
OdpowiedzUsuńMam niestety słaby dostęp do tej marki.
OdpowiedzUsuńTanie i fajne - to lubię ;) Sprawdzę sobie odcienie na żywo, może padnie na 105 ;)
OdpowiedzUsuńwszystkie trzy odcienie piękne w moim stylu i upodobaniach :)
OdpowiedzUsuń_________________________
worldpinklipstick.blogspot.com
perfekcyjnie pomalowane, kolory świetne:)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że moje usta są wąskie i nie dają się do takich szminek :(
Ale przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń113 to zdecydowanie mój kolor! :)
OdpowiedzUsuńCo tam pomadki, masz BOSKIE usta!
OdpowiedzUsuńBędę miała dylemat jak zawitam na stoisko GR co wybrać, czy jakiś kolor z serii Velvet Matte czy może z tej, bo obie mi się podobają... Tylko mój portfel będzie narzekał, haha, ale co zrobić, jak wybór jest taki piękny :D
OdpowiedzUsuń105 bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuń116 i 508 to moi faworyci :)
OdpowiedzUsuńSzminki prezentują się bajecznie na ustach! Najbardziej urzekł mnie kolor 105 :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety nie ma GR :/
OdpowiedzUsuń105 i 116 mam także, obie mi się podobają ale częściej używam 105, jest idealna na co dzień :)
OdpowiedzUsuńwłaściwie to żaden kolor nie "mój", ale zainteresowała mnie konturówka 510, w ogóle muszę się za nimi rozejrzeć i jakąś kupić, żeby używać na całe usta :)
OdpowiedzUsuńmatowe mają jednak ładniejsze opakowania :)
OdpowiedzUsuńOch, boskie!! :D
OdpowiedzUsuńCzerwień mi się strasznie podoba, bo nie jest taka bardzo mocna i nie wygląda się w niej jak nie wiadomo co ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńOnienienie jeszcze matowych nie kupiłam a chce te <3
OdpowiedzUsuńświetne kolorki. I fajnie, że są tak jakby w kredce :D muszę coś takiego nabyć :)
OdpowiedzUsuńP.S.: Masz bardzo ładny kształt ust ...
http://double-identity.blogspot.com
Pozdrawiam :)
U mnie w mieście tej marki nie uświadczysz. W sumie w mieście obok też nic ich nie widziałam.Czasem bardzo tego żałuję.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor nr 116 :) na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam 116 własnie kupiłam i jestem zachwycona, przepiękne są te kolory, zwłaszcza w świetle dziennym :)
OdpowiedzUsuńWitam.Coś mi nie pasuję z kolorem szminki 105 i konturówki 510 całkiem inne kolory są na stronie
OdpowiedzUsuńhttp://goldenrose.pl/produkty/usta/kredki/dream-lips-lipliner-225.html#/kolor_k_gdl-510
http://goldenrose.pl/produkty/usta/pomadki/vision-lipstick-223.html#/kolor_r_gvl-105
i nie wiem co o tym myślec
Hej, na stronie nie są całkiem inne tylko ciemniejsze :). Zawsze jest to kwestia zdjęć - promocyjne często nie oddają realnych kolorów, podobnie jak moje amatorskie. Prawdziwy kolor można ustalić tylko oglądając na żywo ;)
Usuń