Dawno nie miałam na paznokciach naklejek, bo nie przepadam za nimi szczególnie, ale czasem zdarzają się wyjątki. Od zwykłych naklejek zdecydowanie wolę naklejki wodne – są super cienkie, zupełnie nie wyczuwalne na paznokciach. Za to te zwykłe nie najlepiej mi się kojarzą, miałam kiedyś takie, które szybko zaczynały odstawać i wcale nie nadrabiały ładnymi wzorami. Jednak teraz ozdoby do paznokci mają fajniejsze wzory i lepszą jakość niż kiedyś, więc zrobiłam kolejne podejście do naklejek i okazało się ono całkiem udane.
Naklejki są z Born Pretty (uwielbiam ich ozdoby do paznokci!), mają formę cienkich zygzaków i spiralek w neonowych kolorach. Okazały się bardzo miękkie, dzięki czemu idealnie dopasowały się do płytki paznokci. Niefajne odklejanie się z przeszłości całe szczęście się nie powtórzyło, naklejki mają dość mocny klej. Na cały mani oczywiście i tak poszedł bezbarwny top coat – w takiej wersji wytrzymały aż do momentu, w którym sam lakier nie zaczął odpryskiwać.
Gotowy mani kojarzył mi się z pisankami ; ). Trochę żałowałam, że nie użyłam czarnego lakieru jako bazy. Na zielonym też wyszło ładnie, ale wydaje mi się że na ciemnym tle naklejki jeszcze by zyskały na intensywności.
Naklejki są niedrogie, kosztują niewiele ponad 1$, a ich jakość jest naprawdę dobra. Jeśli mielibyście na nie ochotę to są tutaj. Inne wzory też są bardzo fajne, szczególnie diamenty i błyskawice!
Born Pretty Store polecam już nie pierwszy raz: duży wybór, świetne wzory i darmowa wysyłka. Z kodem KP9J61 zniżka 10% : ).
fajnie to razem wyszło! w sumie może rzeczywiście nieco pisankowo, ale przynajmniej jest wesoło :)
OdpowiedzUsuńi kurczę, chyba mnie namówiłaś na te naklejki, tylko mi najbardziej podobają się właśnie błyskawice i diamenty ;)
Są naprawdę niezłe, bardzo miękkie i elastyczne, idealnie dopasowują się do kształtu płytki :)
Usuńfajnie :)
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam te naklejki i zastanawiałam się czy sobie nie zamówić ;) teraz już wiem, że warto, bo wyglądają naprawdę fajnie :) rzeczywiście z czarnym lakierem bazowym mogłyby robić za ciekawą kompozycję :) jak zrobisz to pokaż jedno zdjęcie chociaż! ;)
OdpowiedzUsuńRaz, że fajne a dwa że naprawdę dobre i bardzo łatwo się je przykleja:).
UsuńNa czarną bazą już mi chyba nie starczą, chyba że na jeden paznokieć ;D
Wyglądają fajnie, ale jestem pewna że Ty też byś takie zrobiła! Jak nie lepsze! :) :*
OdpowiedzUsuńZygzaków jeszcze nie malowałam, ale na pewno prosto je zrobić :D
UsuńHmm, mam mieszane uczucia. Trochę zbyt pisankowe jak dla mnie :p Może gdyby był tylko jeden pasek, to spodobałoby mi się bardziej :)
OdpowiedzUsuńHehe rozumiem, ja też nie byłam do nich w 100% przekonana, choć ostatecznie nosiło mi się je całkiem dobrze;)
UsuńAle fajne!:D
OdpowiedzUsuńzabawne :D
OdpowiedzUsuńAle czad! :D
OdpowiedzUsuńMoim pierwszym skojarzeniem po zobaczeniu tych paznokci był mundial, więc bardzo pozytywnie ;D
OdpowiedzUsuńFajny efekt i mi również pierwsze co skojarzył się z pisankami :) Przez Ciebie szperam teraz po Born Pretty... Ogólnie bardzo sporadycznie ozdabiam paznokcie poza samym lakierem ale mam ochotę na wypróbowania wodnych naklejek.
OdpowiedzUsuńPolecam je bardzo:). No może z wyjątkiem całopaznokciowych - trudno się je przykleja i lubią szybko obłazić po bokach, ale te mniejsze, drobne wzory są świetne :)
UsuńNie, nie. Całopaznokciowe na pewno nie są na moje możliwości jeśli chodzi o manicure :)
UsuńZastanawiałam się nad nimi ostatnio nawet.. Nie ukrywam, że najbardziej podobają mi się na czarnym tle, bo wtedy mega fajny kontrast jest, ale na zieleni też prezentują się nieźle.. No i faktycznie bardzo pisankowo :)
OdpowiedzUsuńJa jednak troszkę żałuję, że nie zdecydowałam się na czerń:D
Usuńcałość rewelacja:)
OdpowiedzUsuńMam od nich naklejki z nonowymi diamentami, ale jeszcze nie przetestowałam, bo w sumie bałam się tego o czym piszesz-odstawania. Pamiętam, że raz miała naklejki nie tylko ze wzorkiem, ale i cyrkoniami. Cyrkonie odpadały zanim naklejka wylądowała na paznokciu, a sama ozdoba, nawet pod dwoma warstwami topu zaciągała rajstopy. Wrr...
Mam bardzo podobne wspomnienia.. też pamiętam, że zalakierowałam naklejki porządnie topem, a ich brzegi mimo to wygięły się pięknie na zewnątrz ;). Na szczęście te są nieporównywalnie lepsze.
Usuńfajna stylizacja paznokci, zrobiło się bardzo wielkanocnie. ja nie korzystałam jeszcze z żadnych naklejek.
OdpowiedzUsuńOm om to wygląda genialnie! muszę to mieć tylko ciekawe jak poradzę sobie z aplikacja, ale może nie będzie tak źle :D
OdpowiedzUsuńŁatwo się naklejają :)
UsuńŚwietne te wzorki! Super to wygląda :)
OdpowiedzUsuńhttp://double-identity.blogspot.com
Pozdrawiam :)
bajeczne :):)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam naklejki z BPS a Twoje jajeczka są super :-)
OdpowiedzUsuńaż mnie kusi, żeby jakieś kliknąć :D
UsuńFajnie pisankowo wesoło :) Fajne te wzory takie wesołe :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, rzeczywiście na czymś ciemniejszym ich neonowe odcienie byłyby bardziej podbite :)
OdpowiedzUsuńładny , ale już po wielkanocy
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na nową notke, napisałam jaki wzór będzie modny tego lata.
http://iamemilia.blogspot.com/2014/06/modne-na-lato.html
tak jakby wiem o tym?
Usuńcudowne są:D chociaż z Twoim talentem, to pewnie sama zrobiłabyś jeszcze lepsze wzorki :)
OdpowiedzUsuńTakie zygzaki to myślę, że w sumie proste do namalowania:D
Usuńrzeczywiście jak pisanki ;) wzorki wyglądają jak malowane :) ja też wolę od zwykłych naklejki wodne :)
OdpowiedzUsuńale kolorowa pisanka! Ja również jestem fanką naklejek wodnych :)
OdpowiedzUsuńw sam raz na Wielkanoc :D
OdpowiedzUsuńmam bransoletkę z identycznych kulek :D
Ooo :). U mnie to akurat korale na szyję ;D
Usuńfaktycznie pisanki :))
OdpowiedzUsuńprześlicznie! :)
OdpowiedzUsuńświetne są te wzorki :)
OdpowiedzUsuń______________________________
worldpinklipstick.blogspot.com
Jakie fajne ! :) Na białej bazie też by spoko wyglądały ;)
OdpowiedzUsuńRacja :D
UsuńŚwietne! Takie energetyzujące;)
OdpowiedzUsuńpisanki w czerwcu :) fakt, że na innej bazie efekt byłby mniej wielkanocny, ale pojedynczo też fajnie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę przeboleć, że nie spróbowałam na czerni ;D
Usuńmi paznokcie też kojarzą się z pisankami, ale też z azteckimi wzorami ^^
OdpowiedzUsuńnaklejki widać że porządne, aczkolwiek wolałabym takie w wersji wodnej ;)
Faktycznie pisanki, ale bardzo ładne ;) fajnie wyglądałyby tez pionowo naklejone i już mniej kojarzyłyby się z pisankami ;)
OdpowiedzUsuńsą czadowe! i fajnie, że się tak sprawdzają ;) muszę sobie je zamówić :D
OdpowiedzUsuńBOMBOWE !
OdpowiedzUsuńnaprawde cudowne te pazurki !
OdpowiedzUsuńHihihihi ja ci powiem ze pisanki to na wiosnę : p chociaż i tak nie przeszkadza ze piękne <3
OdpowiedzUsuń