Czerwcowy Shiny to specjalna, jubileuszowa edycja ‘2nd Anniversary’ - z okazji drugich urodzin ShinyBoxa. Jak na urodzinowe pudełko przystało zawartość w tym miesiącu jest naprawdę niezła. Właściwie, po rzuceniu okiem jeszcze raz na wszystkie kosmetyki z tego pudełeczka, dochodzę do wniosku, że tym razem podoba mi się każdy produkt!
W pudełku znalazło się pięć kosmetyków, z czego cztery pełnowymiarowe. Pojawił się także dodatkowy produkt i spray ochronny rozlosowany wśród klientów Klubu VIP.
Maseczka kolagenowa Etre Belle – mam kilka kosmetyków tej marki i nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia, ale maseczki wypróbowywać lubię, więc i tą z chęcią spróbuję. Zawiera kolagen i wosk pszczeli. Bardzo ładnie pachnie : ). Opakowanie to miniatura 15 ml (pełny wymiar 50ml to koszt 131zł).
Peeling solny z masłem shea Organique / kokosowy – kosmetyk, który ucieszył mnie najbardziej z całego pudełka. Uwielbiam Organique, bardzo lubię testować peelingi, a ten na dodatek jest kokosowy :D. Bardzo apetycznie pachnie! W 100% trafiony produkt. To pełnowymiarowe opakowanie, kosztuje 40zł.
Gąbeczka Make-Up Blender SYIS – kolejny fajny produkt w tym pudełeczku. Gąbeczkę w typie beauty blendera chciałam wypróbować od dawna, ale ciągle jakoś nie było okazji. Jestem bardzo ciekawa jak się spisze i czy będzie trwała. Cena to 50zł.
Antyperspirant Invisible Dry Dove – zwykle marudzę, kiedy widzę w pudełku produkty bardziej higieniczne niż kosmetyczne, ale tym razem siedzę cicho, bo bardzo lubię antyperspiranty Dove. Odpowiada mi ich działania i ten neutralny, kremowy zapach. Nie zachwycam się, bo nie ma czym, ale jestem zadowolona bo to dla mnie sprawdzony produkt, który na pewno zużyję. Dezodorant jest pełnowymiarowy i kosztuje około 15zł.
Serum do włosów termo-ochrona Marion – znalazło się też coś do włosów. Marka mimo, że tania zbiera chyba bardzo dobre opinie. Lubię takie produkty do włosów jak olejki, mgiełki, nabłyszczacze, maseczki czy właśnie serum, więc chętnie je wypróbuję. Serum także w opakowaniu pełnowymiarowym, kosztuje około 10zł.
Produktem gratisowym jest spray ochronny odstraszający owady Mosquiterum. Znów coś totalnie praktycznego i znów o dziwo jestem zadowolona, bo wiem że taki spray może bardzo mi się przydać na wyjeździe. Na plus przyjemny zapach. Takie spraye często dziwnie pachną, ale ten to taka mieszanka geranium i cytryny, dla mnie miły.
Dodatkowym kosmetykiem jest odżywcza pomadka ochronna z peelingiem Sylveco i trochę próbek różnych kosmetyków tej marki. Bardzo mnie ucieszył fakt, że jest to akurat Sylveco, bo ma świetnie opinie w internecie a ja jeszcze nic z tej marki nie próbowałam. Pomadka ma świetny, migdałowy zapach. W drugim wariancie pudełka zamiast pomadki pojawiły się płatki kolagenowe marki Beauty Face.
Podsumowując uważam, że czerwcowe pudełko jest naprawdę udane, wszystkie kosmetyki zostały fajnie dobrane. ShinyBox jest do zamówienia na http://shinybox.pl/ w cenie 49zł. Jeśli korzystacie z facebooka to teraz na fp Shiny trwa ciekawy foto konkurs, w którym można wygrać tablety, smartfony i oczywiście pudełka ShinyBox : ).
Te pudełko Shiny jest naprawdę udane :) Szczególnie zaciekawiła mnie pomadka i gąbeczka :)
OdpowiedzUsuńGąbeczki jestem szczególnie ciekawa:)
UsuńJakoś...mnie nie powala...jak na rocznicowe o wg mnie powiało słabizną
OdpowiedzUsuńW sumie to zależy od tego czego ktoś się spodziewał:). Oczywiście nie bronię na siłę, bo może się nie podobać, w mój gust trafilo :)
UsuńPodoba mi się i sama się nad nim zastanawiam...
OdpowiedzUsuńMi też się podoba, choć... no nie wiem... na rocznicowe myślałam, że będzie coś WOW WOW WOW!!! A było tylko SUPER :)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję z innym peelingiem i płatkami kolagenowymi, ale cieszę się, bo pomadkę Sylveco już mam :)
Nie ma efektu "WOW" - przyznaję:). Jest po prostu bardzo fajne w moim odczuciu, ale nie ma się też nad czym przesadnie zachwycać.
UsuńA mnie ciekawi teraz cynamonowa pomadka Sylveco :D
Chociażby dla peelingu Organique opłaca się zamówić to pudełko :) Przyznam, że chodzi mi to po głowie, ale z drugiej strony mam kilka peelingów w zapasie, więc chyba to jednak nie ma sensu. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, kosztuje w końcu prawie tyle co pudełko.
UsuńWyposażenie pudełeczka świetne, sama się nad nim zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane pudełeczko :) czekam na recenzję maski i peelingu :) co do Mariona to rzeczywiście mają dobre opinie :) sama bardzo lubię ich kosmetyki :) Wiele używam regularnie.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie słabo je znam, ledwo kojarzę. Miałam raz tylko płukankę i była w sumie bez szału. Ale zdaje się mają jakieś popularne serum na końcówki, inne niż to z pudełka:)
UsuńOwszem, sama używam już drugie opakowanie.Pięknie pachnie i jest naprawdę dobre :) konkretnie to: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50270 Polecam bardzo, bo jest rzeczywiście przyjemne. Lubię też ich farby do włosów.
Usuńpeeling jedynie fajny i ta pomadka z peelingiem :) ciekawe jak się sprawdzi
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa :). Peelingu z Organique to aż żal mi używać, bo tak ładnie pachnie:D
UsuńAle super pudełeczko :D Czekam na jakieś recenzje tych produktów :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to pudełko, zawiera wiele kosmetyków i każdy znajdzie coś dla siebie
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej zainteresowała pomadka z peelingiem, od dawna takiej szukałam :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem jej ciekawa, tym bardziej że po szybkim maźnięciu po dłoni wydawała się całkiem "gładka" hmmm ;)
Usuń...mnie też najbardziej ucieszyłby peeling. Uwielbiam kokosowy zapach, nic więcej dodawać chyba nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mi sie podoba i zamierzam je zamówić dla tego peelingu z organique chociażby : p
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wersji kokosowej peelingu, ja mam tą z guaraną i mi zapach średnio podchodzi ;P
OdpowiedzUsuńJa mam wersje peelingu linen&grapefruit i pachnie bosko tez to jest kosmetyk który w 100% mnie zadowolił i ucieszył, jako dodatek otrzymałam płatki kolagenowe i czekają na sprzyjające warunki aby je przetestować :)
OdpowiedzUsuńOgólnie jest to moje pierwsze pudełko i jestem tak zadowolona ze z niecierpliwością czekam na kolejne <3<3