Ostatnio wypróbowałam trochę nowych dla mnie kosmetyków od Golden Rose – między innymi właśnie dwa pudry z serii Mineral Terracotta Powder. O dziwo nie przypominają zupełnie pudrów, z którymi najczęściej się spotykam, właściwie nie mam ani nie miałam wcześniej nic podobnego. Producent opisuje je jako produkt o dobrym kryciu i nieco rozświetlającym wykończeniu i tak jest w rzeczywistości. Jeśli więc szukacie pudru, który nie daje typowo matującego efektu to warto przyjrzeć się właśnie tej serii :).
Puder występuje w sześciu odcieniach, z czego dwa z nich są podzielone na bardziej brązującą i rozświetlającą część. Ja mam wariant nr 2, czyli drugi w kolejności z jednolitych odcieni, o żółtawych tonach oraz puder nr 5 – jaśniejszą wersję z podwójnych.
Pudry mają bardzo delikatną, jedwabistą w dotyku formułę. Nie przypominają zwykłych pudrów do twarzy, które są dużo bardziej tępe i suche. Mineral Terracotta nie są też zupełnie matowe, choć na pierwszy rzut oka matują skórę i oczywiście nadają się do przypudrowywania po nałożeniu podkładu czy w ciągu dnia. Dają jednak bardziej satynowe, lekko rozświetlające (ale bez drobinek) wykończenie. Nie wyglądają tak płasko, a efekt jest bardziej naturalny. Wydaje mi się, że będą się świetnie sprawdzać na suchej i normalnej cerze. Nie jest to typowo matujący produkt, więc dla posiadaczek tłustej cery raczej się nie nadają. Przy mojej mieszanej cerze matu długo nie utrzymują, więc jeśli zależy mi na długotrwałym efekcie bez błyszczenia sięgam raczej po coś typowo ograniczającego przetłuszczanie się skóry. Faktycznie krycie jest dobre jak na puder, więc można się nim troszkę wspomóc przy lekko kryjącym podkładzie.
Nr 02 to jeden z tych jednolitych odcieni. Jest to drugi kolor w kolejności, o żółtych tonach, ale nie tak mocno żółty jak wyszedł na zdjęciu. Dobry dla umiarkowanie jasnej bądź średniej karnacji. Rozświetlający efekt jest tak delikatny, że nie udało się go uchwycić na zdjęciach.
O numerze 05 nie wiedziałam z początku co mam myśleć – większa część jest w biszkoptowym odcieniu, a mniejsza jest mocniej rozświetlająca, jednak nie przypominają one typowego bronzera i rozświetlacza (jak na bronzer odcień jest bardzo jasny, a rozświetlacz mało błyszczący). Po kilku próbach stanęło na tym, że mimo wszystko najlepiej sprawdzają się używane właśnie jako bronzer i rozświetlacz, tyle że dają bardzo subtelny efekt :). Brąz jest jaśniutki i lekko połyskujący, ale na mojej dość jasnej cerze jak najbardziej widoczny. Jasna część daje efekt pięknej, delikatnej połyskującej tafli na kościach policzkowych. Ten puder to fajna opcja dla osób początkujących, które trochę boją się, że sobie nie poradzą z bronzerem czy rozświetlaczem. Na mojej skórze długotrwały, ale nie mam skłonności do dotykania twarzy jeśli mam makijaż.
Ja polubiłam szczególnie puder duo, za delikatny, ale bardzo ładny efekt. Gładki wariant jest fajny, ale raczej nie dla mojej mieszanej cery, więc pewnie będę częściej używać go na osobach o suchej czy normalnej skórze, niż na sobie. Obydwa mają dużego plusa za delikatną, wręcz aksamitną formułę :). Cena też jest dobra, bo kosztują 24,90zł, ale mają po 12g i sprawiają wrażenie ogromnie wydajnych!
wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMam jasny odcień, ale nie aż tak, jak moja cera. U mnie też nie utrzymuje matu ani troszkę. Po pół godzinie się świece jak.. ;)
OdpowiedzUsuńDlatego sądzę, że dużo lepiej sprawdzą się na suchej skórze :D
Usuńraczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też nieodpowiedni, nie lubię jak mi się buzia świeci.
UsuńTen biszkoptowy bronzer wygląda zachęcajaco, idealny dla mojej jasnej cery:) Miałam kiedyś podobny z Alverde i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńDla bardzooo jasnej cery będzie w sam raz :)
Usuńooo, to brzmi jak kandydat na odpowiednik dla mojego ukochanego MAC Skinfinish Natural! Muszę spróbować, bo nie ukrywam, ze wolałabym płacić tyle co za GR, a nie za MAC :P W ogóle Golden Rose ostatnio zachwyca ;)
OdpowiedzUsuńNie mam porównania tutaj z MACiem, ale bardzo jestem ciekawa czy to może coś podobnego :))
UsuńGR ma dużo fajnych produktów. Zerkałam na te pudry niedawno ale tez mam mieszaną cerę więc zrezygnowałam z zakupu :)
OdpowiedzUsuńzapowiadają się ciekawie... :-)
OdpowiedzUsuńmam odcień 4 i lubię używać, aczkolwiek daje bardzo delikatny efekt:)
OdpowiedzUsuńCzwórka to chyba taki dość ciemny, jednolity, tak ?
Usuńmam 05 i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńwalisz te kosmetyczki wszedzie, daj sobie na wstrzymanie
Usuńspam usunięty ;)
UsuńObawiam się, że to nie są pudry dla mnie, ale dobrze wiedzieć, że coś takiego jest :) Generalnie jestem ostrożna ze wszystkim co daje rozświetlające wykończenie, a nie jest rozświetlaczem. Na mojej skórze często tego typu kosmetyki zachowują się w sposób trudny do przewidzenia ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :). U mnie czasem bywa podobnie! Te są naprawdę w minimalnym stopniu rozświetlające, na pewno nie drobinkowe, ale lepiej mieć się na baczności :D
UsuńWyglądają ciekawie, ale jeszcze bardziej ciekawią mnie ich składy.
OdpowiedzUsuńChciałam je zamieścić, ale wywaliłam kartoniki ;/
UsuńNie wiedziałam o ich istnieniu ;) Coś za rzadko bywam ostatnio w GR!
OdpowiedzUsuńPuder niestety nie dla mnie, potrzebuję dobrego zmatowienia.
OdpowiedzUsuńTo faktycznie nie sprawdziłyby się u Ciebie zupełnie.
Usuńjak dla mnie odcienie są za pomarańczowe:(
OdpowiedzUsuńJednolity nie ma w ogóle pomarańczowych tonów. Podwójny jest lekko ciepły, ale pomarańczem też bym go nie nazwała w żadnym wypadku ;)
UsuńTen z numerem 05 mogłabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo ładny.
Ten 05 wydaje się fajny ale do mojej cery pewnie byłby nietrafiony, bo moja skóra raczej lubi się błyszczeć.
OdpowiedzUsuńPewnie tak, bo one w ogóle nie matują ;)
UsuńAczkolwiek chętnie bym wypróbowała coś w podobnym odcieniu ale matującego :)
UsuńFajny ten pół na pół :) Można pewnie fajnie pokombinować :P
OdpowiedzUsuńBałabym się, że trochę za pomarańczowy jak dla mnie...
OdpowiedzUsuńKupiłam dzisiaj 5 ;) własnie z zamysłem stosowania jako brązera i rozświetlacza bo jestem z tych bladziochów typowych :)
OdpowiedzUsuńten puder bronzer+rozswietacz został wycofany...
OdpowiedzUsuńTak, widziałam, ale to stary post.
Usuń