Dziś znów w temacie paznokci. Przyszło mi do głowy, że fajnym pomysłem byłaby seria wpisów o różnych rodzajach ozdób do paznokci. Często o nie pytacie w komentarzach, skąd je zamawiać i jak ich używać. Ozdób mam sporo, więc na pewno będzie o czym pisać :). A na początek jedne z moich ulubionych – naklejki wodne.
Kiedy nie znałam jeszcze naklejek wodnych, szczerze nie znosiłam zwyczajnych naklejek. Zawsze kojarzyły mi się bardzo tandetnie, a te kilka arkusików, na które dawno temu się skusiłam było bardzo miernej jakości. Naklejki szybko się odklejały mimo zabezpieczenia top coatem. Naklejki wodne to zupełnie inna bajka :). O ile do zwyczajnych naklejek wciąż nie jestem całkiem przekonana, tak wodne po prostu uwielbiam. Można dostać piękne, modne wzory, ich aplikacja jest bardzo prosta, efekty znakomite i co najważniejsze – są bardzo trwałe i zupełnie niewyczuwalne na powierzchni płytki.
Naklejki wodne to coś w rodzaju zmywalnych tatuaży, takich jak dawniej można było często znaleźć w paczce chipsów. Jak sama nazwa wskazuje, do nałożenia potrzebna jest woda. Naklejki można dostać w postaci papierowego arkusiku z folią zabezpieczającą.
Sposób użycia krok po kroku:
- Wycinamy wzór, który nas interesuje. O ile są to pojedyncze wzorki, jak na moim zdjęciu, nie musimy przejmować się kształtem wyciętej formy. Odklejamy folię zabezpieczającą (wszystkie ją mają).
- Wrzucamy naklejkę do pojemniczka z wodą. Nie zauważyłam żeby temperatura wody miała znaczenie. Dajemy naklejce chwilkę czasu na kąpiel. Zwykle to między 10-30 sekund. Ja nie zwracam szczególnie uwagi na czas, zawsze kąpię ją “na oko”.
- Łapiemy naszą naklejkę przyciskając stroną z wzorem do opuszka palca.
- Ześlizgujemy papier, a sama naklejka powinna zostać na skórze. To w moim odczuciu najłatwiejsza metoda.
- Przenosimy wzór na wyschnięty lakier. Naklejka jest wciąż mokra więc będzie się jeszcze ślizgać po powierzchni lakieru i dobrze – daje nam to czas na dokładne umiejscowienie wzoru.
- Po chwili aplikujemy bezbarwny top coat. To konieczne!
Naklejki wodne trzymają się aż do zmycia całego mani. Zupełnie nie czuć ich na powierzchni płytki, więc są idealne dla osób, które chcą szybko ozdobić swoje paznokcie i nie znoszą efektu czegoś wypukłego na płytce. Zmywają się bezproblemowo podczas zmywania lakieru.
Naklejki wodne sprawdzają się też świetnie przy manicure hybrydowym. Ja nakładam je na lekko przetarty suchym wacikiem bezpyłowym kolor, a następnie nakładam warstwę top coatu, ale jeszcze częściej wolę nałożyć je na skończony mani hybrydowy (na warstwę top coatu) i przykryć je dodatkową warstwą topa. Fajnym rozwiązaniem, szczególnie dla niezdecydowanych, jest nałożenie naklejki wodnej na wykończony mani hybrydowy i zabezpieczenie jej zwykłym lakierem. W razie gdyby wzór naklejek się znudził można po prostu zmyć naklejkę zmywaczem bezacetonowym i zostać przy jednolitym kolorze.
Powyżej przykładowy mani z użyciem naklejek. Naklejki wodne mają z pewnością ten plus, ze ich wzory są często bardzo precyzyjne i nie sposób byłoby je odtworzyć ręcznie z użyciem farb i pędzelka. Naklejki liście, które mam na paznokciach są z Born Pretty, jak większa część moich naklejek (do kupienia pod TYM linkiem). Generalnie rzecz biorąc nie trafiłam nigdy na naklejki złej jakości, mam wrażenie że wszystkie naklejki wodne są na tej samej zasadzie, niewiele się różnią. Gdzie najlepiej je kupować? Oczywiście na Born Pretty – ogromny wybór, świetne wzory (i od razu polecam kod zniżkowy KP9J61 na 10%). Możecie szukać też na ebayu pod hasłem “water decals”. Jeśli nie lubicie zagranicznych zakupów to pozostaje też allegro, mają tam teraz całkiem duży wybór i dobre ceny naklejek, choć mniej ciekawe wzory. Na pewno gorzej kupić naklejki stacjonarnie, może na jakichś bazarkach są… ale szczerze mówiąc to w tym temacie się nie orientuję.
Mam nadzieję, że wszystkich, którzy wahali się nad wypróbowaniem takich naklejek ostatecznie przekonałam :). Naprawdę warto wziąć je na spróbowanie jeśli lubicie wzorki na paznokciach. Dajcie znać czy używacie naklejek i gdzie polecacie je kupować :).
Świetnie wyglądają te naklejki, może nie koniecznie liście przypadły mi do gustu, jednak i tak to dobra inicjatywa na szybki i efektowny wzorek na paznokciach.
OdpowiedzUsuńteenageladym.blogspot.com
olbrzymi wybór jest jeszcze na aliexpress ;)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić :)!
UsuńA ja zawsze myślałam, że dziewczyny same malują te wszytskie wzory ;) Super ułatwienie i jak efektownie wygląda. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre na pewno są ręcznie malowane, ale te bardziej przypominające nadruk-zdjęcie już nie :D
UsuńKiedyś lubiłam co jakiś czas korzystać z tego typu ozdób. Niektóre wyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńRaaany, kocham naklejki wodne! Są najlepsze!
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam :))
UsuńAle superowe!!! Nie sadziłam, że tak fajnie wygladaja...byłam uprzedzona. Kojarzyły mi się z tatuażami z chipsów :D
OdpowiedzUsuńMuszę sobie w końcu jakieś kupić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
ja lubie , podobają mi się....baaa nawet kilka mam , ale wiecznie o nich zapominam ;)
OdpowiedzUsuńHeh, ja czasem też zapominam ;). I leżą sobie wtedy długi czas nieużywane ;d
UsuńNie używałam jeszcze nigdy naklejek wodnych, ale mam ochotę wypróbować.
OdpowiedzUsuńWczoraj na targach widziałam naklejki wodne, tylko ze one były w takich jakby platach i ich nie kupiła bo zielonego pojecia nie mam co ja bym miała zrobić :(
OdpowiedzUsuńAj zazdroszczę Ci, bo znów na targach nie byłam ;)
UsuńNiedawno kupiłam naklejki wodne i przyznam, że aplikacja jest bajecznie prosta i wygodna :) jedne z moich ulubionych ozdób.
OdpowiedzUsuńSą łatwiejsze w użyciu niż się wydają :)!
UsuńKupowałam na wspomnianym wyżej aliexpress. Jak chcesz to podeślę ci linki do sprawdzonych sprzedawców na emaila.
UsuńWitam możesz wysłać mi linki sprawdzonych sprzedawców naklejek wodnych ??
Usuńfaktycznie baaardzo efektowne :D może sama się zaopatrzę, bo wyglądają świetnie :D
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię nosić jednolite paznokcie, ale może kiedyś mnie najdzie na naklejki :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie też najczęściej noszę gładki kolor, wzorki dla odmiany :)
UsuńNigdy nie korzystałam z naklejek na paznokcie, nie jestem do nich w stu procentach przekonana. Ale faktycznie te listki wyglądają super, bardzo precyzyjnie i perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńMam kilka naklejek, ale jeszcze ich nie używałam... Nie było ani weny, ani okazji by je zastosować :)
OdpowiedzUsuńWow! Bosko to wygląda! Chcem! :D
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :)
UsuńJa też często korzystam z naklejek wodnych - idealna opcja dla osób, które nie mają wprawy( i zdolności) w ręcznym malowaniu wzorów oraz w momencie gdy nie mam czasu na jakieś dłuższe "dłubanie" przy paznokciach :) A listki świetne na jesienne zdobienia :)
OdpowiedzUsuńChciałam zrobić zakupy stempelkowe na Born Pretty, ale poległam przy PayPalu. Bo mam inny adres zamieszkania i meldunkowy, a z tego co mi sie wydaje dane konta (adres meldunku), PayPala (obojetnie) i sklepu (adres zamieszkania) powinny byc takie same. Chyba że można to jakoś obejść?
OdpowiedzUsuńOj tego nie wiem. Mam jeden adres.
UsuńGenialnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńrewelacja :) chociaż robione ręcznie wzory są niepowtarzalne ,ale jeśli ktoś nie ma czasu i oczekuje szybkiego efektu to świetna sprawa
OdpowiedzUsuńTak, ręczne malowanki zawsze są wyjątkowe, ale naklejki to fajne ułatwienie :D
UsuńMuszę przyznać, że efekt jest piękny i niezwykle estetyczny :) Ciekawe tylko ile ja miałabym cierpliwości do takich naklejek :)
OdpowiedzUsuńnaklejki sa super, ja kupuje na allegro :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem tam kupuję :)
UsuńTakie niby nic a efekt robi swietny.
OdpowiedzUsuńTakie wodne naklejki są idealne dla osób, które nie mają cierpliwości do malowania precyzyjnych wzorów przy pomocy pędzelków, czyli dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńHeh, dokładnie ;)
Usuńwyglądają jesiennie :)
OdpowiedzUsuńPiękne listki :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają i do tego wydają się łatwiejsze w użyciu niż szablony :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te naklejki :) Nie spotkałam się z nimi wcześniej, więc pokuszę się zaraz o pogrzebanie w internecie i ich zakup (a może masz jakieś sprawdzone stronki?). Lubię często zmieniać wzory na paznokciach więc wreszcie nie będę musiała się bawić z szablonami. :) Przypomnę sobie stare dobre czasy "tatuaży", hehe :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńNaklejki super ułatwiają sprawę ;) A masz może jeszcze takie we wzorek & żeby brać udział w prospołecznej akcji DKMSu? :)
OdpowiedzUsuń