Pomadki w neutralnych kolorach, nie konkurujących z makijażem oczu to pewnie ulubione odcienie większości z nas :). Uniwersalne, pasują chyba każdemu i są idealne do lekkich, dziennych makijaży. Z drugiej strony mogą być dobrym tłem dla ciemnych czy kolorowych cieni na oczach. Choć uwielbiam mocne kolory na ustach, ciągle noszę intensywne róże, czerwienie, odcienie fioletu i burgundu, to takie pomadki w neutralnych kolorach lubię tak naprawdę równie bardzo!
Wybrałam dziesięć moich typów, pomadek po które sięgam najczęściej. Jeśli macie swoich ulubieńców wśród takich kolorów to dajcie koniecznie znać w komentarzach – z chęcią je sprawdzę i może przy okazji znajdę nowego ulubieńca :). Dzisiejszy wpis to wybór z ankiety, która była ostatnio dostępna w pasku bocznym na blogu, głosując podpowiadacie mi co mogłoby Was zainteresować!
RIMMEL LASTING FINISH Airy Fairy | Pomadka w kultowym odcieniu, którą polecam prawie każdemu (zawsze mogą się zdarzyć wyjątki od reguły). Naprawdę rzadko zdarza się, żeby Airy Fairy komuś nie pasowała. To odcień zgaszonego, trochę beżowego różu, z bardzo delikatnym złotym połyskiem. Piękny odcień, nie za jasny (nie daje trupiego efektu), ale też nie za ciemny, dla mnie ideał na co dzień! Jakościowo jest bardzo dobra, kremowa i dosyć dobrze kryjąca. Gorąco Wam ją polecam jeśli jeszcze nie znacie.
WIBO GLOSSY TEMPTATION 5 | Jeśli szukacie ładnego nudziaka, który nie dawałby bladego “korektorowego” efektu, to musicie sprawdzić to cudo za parę groszy! Świetnie wyważony odcień ciepłego beżu (twarzowy!), połyskujące naturalne wykończenie i bardzo dobre właściwości nawilżające. Moja ulubiona cielista pomadka – niespodziewana jakość w takiej niskiej cenie.
GOLDEN ROSE VELVET MATTE 02 | Jak wiecie bardzo lubię matową serię pomadek Golden Rose, a ulubionym odcieniem ciągle pozostaje numer 02. To kolor troszkę ciemniejszego zgaszonego różu, niektórzy dopatrują się w nim lekko fioletowych tonów. Podkreśla usta, ale jest przygaszony i pasuje do różnych odcieni w makijażu. Ja absolutnie uwielbiam tę pomadkę! To taki odcień w stylu Kylie Jenner.
SLEEK MATTE ME Birthday Suit | Matowa pomadka w płynie, na którą długo polowałam (ten odcień ciągle był wykupywany). Moim zdaniem genialny kolor, beżowo-różowy, mocno zgaszony, ideał! Dla mnie ogromnym plusem jest w 100% matowe wykończenie, ale niektórym może to przeszkadzać. To nie jest mat w typie Velvet Matte od Golden Rose. Matte Me zastygają po kilku minutach na ustach i są bardzo trwałe, ale wyczuwalne i trzeba uważać przy jedzeniu, bo nierówno schodzą. Mimo to dla mnie hit :).
CATRICE LONGLASTING LIP PENCIL Upper Brown Side | Moje ostatnie odkrycie czyli piękny odcień jasnego, naturalnego brązu w konturówce Catrice. Kupiłam ją właściwie do poprawiania konturu ust, ale szybko okazała się też doskonała na całe usta. Jest wodoodporna dzięki czemu świetnie się trzyma, ma matowe wykończenie, nie czuć jej na ustach i oczywiście ma fajny kolor :).
REVLON COLORBURST LIP BUTTER Cotton Candy | Prawdziwy delikates czyli lekkie nawilżające masełko do ust Revlon – mój nowy ulubieniec. Odcień Cotton Candy nadaje minimum lekko różowego koloru, ale trochę połysku w nieco ciepłym tonie. To mój typ kiedy chcę mieć naprawdę ultra delikatnie podkreślone usta. Niech Was nie zmyli zdjęcie, pomadka wcale nie rozjaśnia ust, nie jest też perłowa, połysk jest delikatny.
KOBO FASHION COLOR Natural | Bardzo lubię te pomadki od Kobo w formie kredek do ust, mają przyjemną formułę i dobrą pigmentację. Najbardziej spodobał mi się odcień Natural, to znów coś w typie zgaszonego różu wymieszanego z beżem. Bardzo ładny o kremowym wykończeniu.
MANHATTAN SOFT MAT LIPCREAM 95M | Pomadki z Manhattanu mają konsystencję musu i zastygają na ustach do takiego aksamitnego matu. To typowy beż bez domieszki różu, w zależności od karnacji może wyglądać bardziej jak cielisty albo podchodzić pod jasny brąz. Moim zdaniem świetny, ciepły odcień, któy bardzo dobrze się nosi na ustach. Pomadki z tej serii można kupić bardzo tanio przez internet.
KIKO PENCIL LIP GLOSS 10 | Bardzo fajna kredka do ust w ołówku z Kiko (ta marka podoba mi się coraz bardziej!). Ma błyszczące wykończenie i ciepły odcień beżu, właściwie jest dość podobna do poprzednika z Manhattanu, ale ma w sobie nieco więcej różu. Przy mojej karnacji wygląda jak nieco ciemniejszy nudziak.
ISADORA JELLY KISS Bare Bliss | Cudowna pomadka w ciepłym łososiowym kolorze, niestety już niedostępna w ofercie (myślę, że gdyby była wśród stałych produktów mogłaby zostać prawdziwym hitem). Wygląda wyjątkowo lekko na ustach, ładnie połyskuje, jest doskonała na lato. Kogo bym nią nie pomalowała zawsze słyszę zachwyty i wcale się nie dziwię :).
Która to Wasz typ?
Ja uwielbiam golden rose vision lipstick nr 126 i 127 ;) Piękne są.
OdpowiedzUsuń126 jest super! Też mam i lubię - piękny, naturalny nude :)
UsuńSame piękności! Najbardziej spodobały mi się Airy Fairy i 10 od Kiko :)
OdpowiedzUsuńAiry Fairy to must have :D
UsuńMam Bare Bliss, ale u mnie wygląda zupełnie inczej niż na Twoim zdjęciu
OdpowiedzUsuńA jak u Ciebie? Na moich ustach to półprzezroczysty, ciepły odcien, taki brzoskwiniowo-łososiowy.
Usuńzaciekawiła mnie ta kredka Kobo :) w wyżej wymienionych pomadek mam tą z Rimmel i Golden Rose - obie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie te dwie pomadki to hity :)
UsuńZ tego zestawienia mam tylko Airy Fairy i bardzo ją lubię. Ma ją chyba każda blogerka.
OdpowiedzUsuńHaha to prawda! Ten odcień jest niesamowicie popularny!
Usuńairy fairy jest swietna ;)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona pomadka Rimmel :)
UsuńGr 02 ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńTo chyba pomadka, którą najczęściej się maluje :D
UsuńKobo Fashion Color wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńJa też kocham naturalne szminki,z Avonu z serii Ultra Colour odcień Romance i Toasted Rose,z Essence z serii supertrwałej trochę ciemniejszy beż,ale również neutralny 06 Barely There,lub jasny róż 07 Natural Beauty :) No i jeszcze słynne masełko do ust Astor Huh Me oraz Bourjois Shine Edition 26 :)
O dzięki z chęcią je sprawdzę!
UsuńA właśnie teraz zczaiłam, że przecież też mam Hug Me z Astora, jest super ^ ^
Usuńmam airy fairy, 02 z gr i cotton candy; inne Twoje typy też mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńuważaj na maselko revlonu, pod koniec złamał mi się sztyft...
O jak niemiło, będę wysuwać po troszku :D
UsuńRzadko noszę tzw. nudziaki, ale GR 02 mam u siebie w zbiorach :)
OdpowiedzUsuńJa takie typowe nudziaki też rzadko, ale po prostu zgaszone odcienie czy to nude, czy brązu czy różu już bardzo często :)
UsuńAiry Fairy uwielbiam :) Kupiłam dopiero w tym roku, ale zakochałam się w niej od pierwszego użycia. Mam również Golden Rose, ale ja mam bardzo blade usta i wygląda u Ciebie na ciemniejszą. Kusi mnie jeszcze masełko Revlon, ale na to jeszcze przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńTa z Golden Rose wygląda też na ciemniejszą przy jaśniejszej karnacji :).
UsuńKiko piękna! :-)
OdpowiedzUsuńTaka bardzo ciepła :)
UsuńWibo Natural Beauty! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKtóra to :D?
UsuńGolden Rose i Kiko bardzo ładne, ja lubię kredki z GR :)
OdpowiedzUsuńTe nowe kredki matowe? One są boskie!
UsuńTen Sleek wygląda bardzo interesująco, domyślam się, że matowe płynne pomadki od Wibo są do niego dosyć podobne, z tym, że akurat chyba takiego delikatnego koloru nie ma niestety. Golden Rose to chyba moja ulubiona firma od produktów do ust. Konturówka Catrice też ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńNie ma niestety, są chyba tylko trzy dosyć mocne. I sądzę (chociaż ich nie mam, jedynie oglądałam), że nie dają aż tak matowego wykończenia, bo Sleek jest pod tym względem wyjątkowy :D.
UsuńGolden Rose ma super serię Velvet Matte i te nowe matowe kredki <3
O tak, uwielbiam te kredki bardzo bardzo <3 Wibo daje ładny, aksamitny mat, moim zdaniem jeszcze odrobinkę mocniejszy niż GR, ale sądząc po zdjęciach, w tym względzie Sleeka nic nie przebije.
UsuńGolden Rose to zdecydowanie mój kolor!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten odcień ^ ^
UsuńGR 02 zdecydowanie, ostatnio ciągle jej używam :) Ale moich ustach jest ciemniejsza. Mam dość ciemne usta i airy fairy niezbyt mi pasuje, lepszy jest odcień asia z tej samej serii.
OdpowiedzUsuńMoże masz jaśniejszą karnację :).
UsuńA Asia też jest śliczna, ale nie mam jej :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAiry Fairy zamiast nudziaka, podciagnelabym bardziej pod roz mimo wszystko :P Jest cudna i kocham ja miloscia wielka :D
OdpowiedzUsuńJa ją określiłam jako beżowy róż :D ale jednak róż :D. Uwielbiam <3
UsuńU mnie nie sprawdzają się nudziaki.. Mam naturalnie ciemne usta, jasne róże i beże wyglądają u mnie zupełnie inaczej niż u większości osób, źle się w nich czuję i kiepsko wyglądam :-P każda pomadka nude kupiona na próbę została oddana mojej mamie :-P
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz, przy bardzo mocnym pigmencie ust nudziaki wypadają słabo niestety ;)
Usuńtakie delikatne kolory to raczej nie moja bajka, usta są w całym moim makijażu zawsze jedynym mocnym akcentem.
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo często też są mocne :)
UsuńPiękne, choć jak dla mnie to bardziej róże niż nudziaki :) Ale może masz mocny własny pigment ust, jak ja- wtedy przez wszystko nude właściwie przebija róż :)
OdpowiedzUsuńMoże źle się wyraziłam - to miał być przegląd neutralnych kolorów czy zgaszonych ale niekoniecznie nude :D
UsuńBardzo fajne zestawienie:) Moją uwagę przykuła pomadka Wibo i Kobo:)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam tę z Wibo :)
UsuńUwielbiam kosmetyki z GR :)
OdpowiedzUsuńJa też, szczególnie do ust!
UsuńChyba najładniejszy mój typ to Sleek !
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta pomadka :)
UsuńUwielbiam Airy Fairy, a teraz ten Revlon wpadł mi w oczko :)
OdpowiedzUsuńAiry Fairy to prawdziwy hit :D
Usuńjestem z tych nielicznych, do których airy fairy nie pasuje :D. Mam po prostu naturalnie zbyt ciemne usta i jakoś wg mnie lipnie to wygląda... Za to 02 od Golden Rose szybko stała się moim ulubieńcem :). Poluję jeszcze na Birthday suit Sleeka, jest bardziej kryjący, więc pewnie da radę.
OdpowiedzUsuńTo fakt, na ciemnych ustach takie kolory wychodzą kiepsko. Przy ciemnej i ciepłej karnacji też mogą wyglądać niezbyt :D. Ale Sleek jest super kryjący, więc pewnie da radę :D
UsuńAkurat jestem super blada i raczej chłodna bądź neutralna, ale usta mam dość ciemne i u mnie taki niekryjący kolor wygląda jak mało błyszczący błyszczyk co najwyżej :P. Wolę bardziej kryjące, odrobinę ciemniejsze pomadki :D.
UsuńZ wszystkich najbardziej wpadła mi w oko Golden Rose, i Kiko :)
OdpowiedzUsuńGolden Rose jest rewelacyjna, jedna z moich ulubionych pomadek w ogóle :)
UsuńMam pomadkę z Kobo i używam jej na co dzień. W naturalnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńJaki to nr:)?
UsuńDlaczego mam tak daleko do Kiko...
OdpowiedzUsuńJa też, żałuję że Kiko nie ma w Krakowie!
UsuńOch, do Krakowa to mam jeszcze dalej :)
UsuńWszystkie odcienie piękne! Bardzo ładne masz usta. :)
OdpowiedzUsuńJeśli Sleek daje naprawdę taki efekt to muszę sie zaopatrzyć :) Moim ulubionym nudziakiem jest Lovely Extra lasting w odcieniu 01. Tanizna a daje naprawdę matowy efekt i ma ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńJestem tym wyjątkiem - airy fairy jest dla mnie za jasna. Moje usta są z natury ciemniejsze od niej - wyglądam z nią pół na pół jak trup i barbie (jestem naturalną blondynką). Za to o ton ciemniejsza Asia jest moim hitem - typowe "my lips but better", neutralny, wyrafinowany odcień brudnego różu, nie za ciepły, nie za chłodny, pasujący do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńMam inny odcień z Revlona (tutti frutti - pomarańcz, który nałożony na różowe usta daje idealną brzoskwinię) i jestem zachwycona. To naprawdę kremowe masełko, wyglądające bardzo naturalnie, nie wysuszające ust. Jest transparentne, więc można szaleć z mocnymi, świetlistymi kolorami bez obaw o sztuczny, wyzywający efekt.
Airy Fairy to pomadka, która zdecydowanie dodaje mi pewności siebie! Golden Rose VM 02 uwielbiam, ale jest przy mojej bladej cerze ciut za ciemna do biura (muszę mieć bardzo subtelny makijaż), choć w chwilach prywatnych bardzo ją lubię. Z kolei Airy Fairy jest na tyle subtelna, że z powodzeniem sięgam po nią właśnie w biurze :)
OdpowiedzUsuńTa od Sleeka wyjątkowo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńREVLON COLORBURST LIP BUTTER Cotton Candy totalnie wymiata!! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńTak sobie przeglądam wpisy, a tu takie cudeńko ;) jestem blondynką i UWIELBIAM kolory, jakie tu wybrałaś- delikatne róże to jedyne chyba kolory, w których czuję się komfortowo i nie mam wrażenia, ze wyglądam jak klaun ;/ nie wiem jak to możliwe, że wcześniej nie upolowałam tego Rimmela, przepiękny odcień! a powiedz mi jeszcze, mialas kiedyś tą pomadkę od Rimmela? https://idealna.pl/kosmetyki/makijaz/szminki/rimmel-the-only-one-matte-lipstick-szminka-do-ust/ i jeszcze będę bardzo wdzieczna za info, gdzie możńa kupić ten Sleek, jest również przpiękny <3
OdpowiedzUsuń