wtorek, 1 grudnia 2015

♥ Ulubieńcy listopada ♥ | ZOEVA, MAKEUP REVOLUTION, REVLON, CATRICE

Nie wiem jak to się stało, że mamy już grudzień! Listopad strasznie szybko mi zleciał, ale może to i dobrze… to chyba najbrzydszy miesiąc w roku ;). Dziś przychodzę z ulubieńcami ubiegłego miesiąca, jak zawsze wpadło trochę pielęgnacji i trochę kolorówki.

Większa część ulubieńców to nowości, kosmetyki które mam od niedawna. Tylko masełko do ust Nivea to taki stały bywalec, tym razem po prostu inna wersja zapachowa.

DSCN8392

  • NACOMI Natural Body Butter | Masełko do ciała z Nacomi to połączenie masła shea i oleju awokado (w składzie tylko cztery składniki). Mój ulubieniec na noc, po kąpieli, zwłaszcza w ostatnim czasie kiedy skóra trochę bardziej się przesusza. Działanie jest po prostu rewelacyjne, żaden drogeryjny balsam nie działa tak intensywnie i tak długo. Mogę posmarować się nim rano, a wieczorem nadal czuję efekty. To zasługa masła shea – uwielbiam je w smarowidłach do ciała, genialnie działa na moją skórę. Do tego masło ma lekki, przyjemny zapach.
  • NIVEA Lip Butter | Bardzo lubię masełka do ust Nivea, świetnie nawilżają usta. Poza tym jakoś lubię ich opakowania i fajne zapachy. Teraz używam jagodowego, pachnie bosko! Kiedyś muszę spróbować kokosa ;).
  • LIRENE Kokosowy peeling solny | Nowy peeling z Lirene okazał się jednym z ulubionych! Używam wersji kokosowej, która nie pachnie typowo kokosowo, bardziej to taka kompozycja zapachowa z kokosem na czele (jednak bardzo przyjemna dla nosa). Słodkie zapachy są moimi ulubionymi na jesień i zimę. Peeling najlepiej sprawdza się na suchej skórze, jest gęsty i ma spore drobiny ścierające. Fajny produkt :).

DSCN8393

  • MAKEUP REVOLUTION Paleta do brwi | Mam sporo różnych produktów do brwi, cieni, kredek, farbek, ale rzuciłam chwilowo je wszystkie odkąd mam tę paletkę! Moja wersja jest tą najciemniejszą. W środku znajdują się cztery cienie do brwi, dwa woski, rozświetlający cień i bardzo dziwny, ale świetny produkt przypominający trochę rozświetlający korektor. Dodatkowo pędzelki i pęseta, które o dziwo też się przydają. Paletkę dostałam w prezencie i był to dobry wybór :)!
  • ZOEVA Eyeliner | Żelowe eyelinery z Zoevy to moja nowa miłość. Najczęściej używam czarnego, ale uwielbiam też morski i bordowy. Bardzo trwałe, mocno kryjące o idealnej maślanej konsystencji.
  • CATRICE Liquid Camouflage | Bardzo lubię kamuflaże Catrice w słoiczkach, ale są dość ciężkie, więc lżejszą płynną wersję po prostu musiałam wypróbować! Okazał się świetnym i niedrogim korektorem pod oczy. Ładnie kryje, trzyma się cały dzień i nie jest ciężki.
  • REVLON Colorburst Lip Butter | Na promocji w Rossie dałam się skusić na masełko do ust Revlon w odcieniu Cotton Candy. Był to bardzooo dobry zakup! Polubiłam się z formułą i delikatnym, lekko rozświetlającym odcieniem.
  • MAKEUP REVOLUTION Vivid Baked Highlighter | Moja wersja to Peach Lights – lekko opalizujący, różowy odcień. Bardzo mi się podoba taki efekt na skórze, żałuję jedynie że nie jest trochę intensywniejszy (lubię naprawdę mocny efekt rozświetlenia). Generalnie bardzo fajny rozświetlacz, bezdrobinkowy, w dobrej cenie!

DSCN8394

DSCN8395

54 komentarze:

  1. O masełkach Nivea marzę :) Tak samo z resztą jak o kamuflażu Catrice :) Paletkę do brwi z Makeup Revolution mam, ale tą malutką i bardzo ją lubię :) A jeśli chodzi o rozświetlacz to mam też tej marki, ale tym razem w wersji całej palety. Na początku byłam na nie, ale teraz bardziej się z nią lubię :) Chociaż też twierdzę, że mogłyby bardziej rozświetlać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie mówisz o tej paletce z moim rozświetlaczem, tym złotym i różowym :). CHętnie bym taką przygarnęła :D

      Usuń
  2. ciekawi mnie bardzo ten peeling z lirene i chyba w koncu go kupie ;) natomiast nacomi nic poki co nie mialam ,a nivea sie u mnie nnie sprawdzaja totalnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling fajny, pielęgnację Nacomi również polecam, mają super proukty :)

      Usuń
  3. jak wiesz, bardzo lubię masełka Revlonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :). Mnie ciekawią też te mocniejsze kolorki :)

      Usuń
  4. Zaintrygowałaś mnie tą paletką do brwi z Makeup Revolution. Muszę się przyjrzeć jeszcze innym kolorom :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest super, cienie są bardzo mocno napigmentowane, woski też kryjące :). Zapomniałam, że w zestawie była też czarna kredka!

      Usuń
  5. O jej <3 ten kokosowy peeling mi się marzy ;) muszę go dorwać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kocham masełka do ust z Nivea!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też kocham masełka do ust z Nivea!

    OdpowiedzUsuń
  8. Do podkreślania brwi najbardziej lubię używać flamastra z Catrice ;) A rozświetlacz wybrałam w odcieniu Golden ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też podobał się Golden, ale bałam się że będzie zbyt żółty :)

      Usuń
  9. Tez uwielbiam maselka do ust z nivea, teraz mam waniliowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam samo maslo shea z Nacomi i jestem bardzo zadowolona z jego działnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też je miałam! Było dobre, ale to z dodatkiem oleju lepiej się rozprowadza :D

      Usuń
  11. Znam tylko korektor z Catrice i masełko z Nivea.

    OdpowiedzUsuń
  12. wszędzie ostatnio widzę ten korektor z Catrice...chyba trzeba go w końcu zdobyć ;)

    KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też tak się przewijał i przewijał aż w końcu kupiłam i dobrze, bo jest świetny!

      Usuń
  13. Też lubię masełka nivei-miałam już wszystkie, kokos jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mnie kusi ten nowy kamuflaż, wydaje się być mega fajnym produktem. Bordowego eyelinera strasznie zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Masełka z Nivea miałam dwa - wanilia i makadamia i karmelowe. To waniliowe było super! Nowy korektor z Catrice na pewno kupię, jak wykończę kamuflaż w słoiczku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nie pamiętam czy miałam waniliowe czy karmelowe :)

      Usuń
  16. Dla mnie kamuflaże w kremie też są zbyt cięzkie, muszę dorwać ten w płynie z Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Według mnie masełka niewystarczająco nawilżają usta, ale to może dlatego, że jestem uzależniona od carmexu :(
    Za to peeling z lirene muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dla mnie Carmex to taki balsam ratunkowy, używam raczej tylko pod pomadki, a na noc czy w ciągu dnia wolę pomadki ochronne i masełka:)

      Usuń
  18. ja miałam karmelowe masełko Nivea i bardzo je lubiłam :) to jagodowe też kusi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jagodowe super pachnie :D. CIekawa jestem kokosowego!

      Usuń
  19. Z nivea mam karmelowe masełko i też je uwielbiam :) bardzo mile zaskoczyły mnie masełka z Bielendy. Mam brzoskwiniowe. Pachnie (i smakuje) cudnie <3 przypomina mi lato :) Jak zużyję tą wersję to niewątpliwie kupię inne, bo urzekło mnie zapachem :) działanie też jest fantastyczne. Jak raz zapomniałam pomadki na cały dzień i wieczorem posmarowałam usta tym masełkiem to po pół godzinie były tak samo mięciutkie i nawilżone jak wcześniej :) Jeśli jeszcze ich nie miałaś to polecam brzoskwiniowe :) i karmelka z Nivei oczywiście też ;) następne jakie kupię to właśnie kokosowe :) miałaś może waniliowe? Bo nie wiem czy jest warte uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo dlaczego znowu coś mnie kusi :D. Obejrzałam te masełka i mam ochotę na wiśniowe chociaż to brzoswkiniowe pewnie też musi być super :D. Właśnie nie pamiętam czy z Nivea miałam karmelowe czy waniliowe, dawno to było..

      Usuń
    2. Hehe wiśniowego nie miałam okazji próbować ale jeśli jest tak dobre jak brzoskwinia to koniecznie trzeba je kupić :P uwielbiam takie rzeczy. Mam ustawione praktycznie wszędzie. W każdy kącie znajdziesz u mnie pomadki lub masełka :)

      Usuń
  20. masełko do ust Revlon mam,tyle że w innym odcieniu-malinowym,bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobają mi się też te mocniejsze odcienie tych balsamów!

      Usuń
  21. ten eyeliner z zoevy bardzo ciekawy :) peeling z lirene także mam, ale jeszcze nie próbowałam i mam wrażenie że w zapachu bardzo mało jest kokosu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z opakowania gorzej pachnie, ale już podczas peelingowania skóry dużo fajniej :)

      Usuń
  22. Widze ze mamy 2 tych samych ulubieńców: masełko jagodowe Nivei i Masełko Revlonu. Za to jakimś cudem nigdy nic nie miałam z makeup revolution? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię te masełka do ust :) Pozostałych produktów nigdy nie miałam, może kiedyś się to zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zaciekawił mnie ten kokosowy peeling Lirene. Muszę go gdzieś dorwać. Nacomi też bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kamuflaż Catrice muszę sobie sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo mnie kusi "korektor" z Catrice i eyelinery z Zoevy, szczególnie kolor czarny i morski. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. To chyba sprawię sobie rozświetlacz z MUR ;) mają swoją szafę w moim mieście studenckim ale brakuje im testerów i nie wiedziałam czy warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam ten kamuflaż, bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetna ta paletka do brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wielbię Lip Buttery Revlonu :D.

    OdpowiedzUsuń
  31. Kuszą mnie te eyelinery z Zoevy. Przy zastrzyku gotówki chyba sprawię sobie jakieś kolory. Na pewno postawię na czerń i myślę jeszcze o bordo właśnie... :)

    OdpowiedzUsuń