Jest też trochę o nowościach, które L'Oreal nie dawno wprowadził do oferty. Coś do włosów, do pielęgnacji skóry twarzy i odrobina kolorówki. Ja szczególnie lubię kosmetyki L'Oreal do włosów, takim ulubieńcem od dawna jest niesamowicie wydajny Eliksir odżywczy - olejek do włosów, który bardzo fajnie je zmiękcza i nabłyszcza.
Z L'Oreal Elseve pojawiła się cała seria do włosów Magiczna Moc Olejków, z czego chyba najciekawszym produktem jest olejek w kremie. Zapowiada się fajnie, dodaje gładkości i połysku włosom. Poza nim mamy jeszcze szampon, odżywkę, maskę i olejkowy eliksir. Myślałam, że to właśnie eliksir zostanie moim ulubieńcem ze względu, że Eliksir Odżywczy tak super się sprawdzał, ale nie udało mu się go pobić ;). Ten nowy ma w składzie alkohol, a wspomniana wersja go nie miała i dlatego bardziej pasowała moim włosom :).
Casting Creme Gloss zna pewnie większość z nas, te farby są bardzo popularne i lubiane. Ja też je lubię i stosowałam nie jeden raz, bo mają bardzo ładne kolory i w moim odczuciu nie niszczą włosów (to farby półtrwałe). Teraz pojawiły się cztery dodatkowe, czekoladowe odcienie :). Ja skusiłam się na Czekoladowy Mus, jest też Czekoladowe Espresso, Czekoladowa Polewa i Czekoladowy Cukierek. Efektów Wam niestety nie pokażę, bo użyłam farby ponad miesiąc temu, a na moim włosach było już sporo różnych odcieni, więc efekt nie oddawałby faktycznego koloru jaki można uzyskać farbą (kolor wyjściowy był też właściwie trochę ciemniejszy). Casting wyrównał kolor i nieco go z początku przyciemnił. Teraz eksperymentuję z henną, ale jeśli nie uzyskam dobrych efektów to pewnie wrócę jeszcze do Castinga ;).
Dwa nowe kosmetyki z serii Olejkowy Rytuał: krem-maska i olejek do twarzy. Szczególnie spodobał mi się właśnie olejek, za wcześnie żeby mówić o szczegółach, ale efekty były fajne a sam olejek bardzo przyjemny w stosowaniu. Do wypróbowania mam też tusz Volume Million Lashes Feline, który ostatnio któraś z Was polecała w komentarzu :). Liliowe cienie do oczu są raczej delikatne i sprawdzą się do dziennych makijaży.
I makijaż z wykorzystaniem niezastąpionych cieni Makeup Geek i brązowych, trochę nietypowych sztucznych rzęs, które wmieszały się w rzęsy pomalowane czarnym tuszem ;).
Piękne oczko :)
OdpowiedzUsuńSuper makijaż i świetne zdjęcia kosmetyków :) jak z magazynu, albo i lepsze!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńmakijaż, mega odważny, ale jaki dopracowany! <3
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńPiękny mejkap ♥
OdpowiedzUsuńFajna jest ta odżywka bez spłukiwania, olejek w kremie, bardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo przyjemnie :)
Usuńjaki piękny makijaż <3
OdpowiedzUsuńmakijaz jest cudowny! <3
OdpowiedzUsuńdzięki ^ ^
UsuńJakie rzęsy :D Ciekawią mnie olejki L'Oreal zarówno do ciała jak i do włosów :D
OdpowiedzUsuńTen jest konkretnie do twarzy :)
UsuńCudowny makeup. Taki słoneczny!
OdpowiedzUsuńCzy tyko ja nie lubię mieć miękkich włosów? :D Rzęsy wyglądają ciekawie z tym makijażem :)
OdpowiedzUsuńHeh wiesz, ja mam włosy cienkie i proste, sztywne nie wyglądają za ciekawie :D
UsuńMakijaż piekny, świetnie wygląda ta fioletowa kreska. Bardzo mnie ciekawi ten olejek w kremie, poszukam go :)
OdpowiedzUsuńCasting Creme Gloss bardzo lubię, używam od ponad roku, w odcieniu jasny zimny blond i rzeczywiście wychodzi zimny :)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie słyszałam opinie, że kolory wychodzą dobrze oddane. Mi to ciężko ocenić bo mam ciemny brąz teraz więc w odcieniu mało co widać :)
Usuńmakijaż pierwsza klasa <3
OdpowiedzUsuńależ te rzęsy cudownie wyglądają!!
OdpowiedzUsuńNawet mi jakoś spasowały do takich kolorów :D
UsuńBardzo ładny makijaż :) Czym malowałaś kreskę?
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie używałam nic do włosów z L'Oreal. Ostatnio wgl moje włos obciążają się od byle czego, dlatego mam totalny minimalizm włosowy.
Tym nowym eyelinerem z My Secret, taki śliwkowy :).
UsuńHeh miałam to samo przy niefarbowanych włosach, obciążało je dosłownie WSZYSTKO :D
Jestem na etapie samego szamponu, maska raz na 2 tygodnie może... Jednak przejście na hennę bardzo zmieniło moje włosy, ale to w sumie nienajgorzej, mniej wydam ;D
UsuńCo to za tusz? Na początku myślałam że to zwykła Feline :D a to jakaś nowa nowość hehe
OdpowiedzUsuńFeline Noir :D
Usuńta maska jest moim ulubieńcem :) świetna!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Feline
OdpowiedzUsuńKiedy wyniki konkursu? :)
OdpowiedzUsuńJa sama jeszcze nie wiem, Glossy nie ujawniło na razie tajemniczego produktu :)
UsuńPrześliczny makijaż,a kosmetyki z L'oreal aż biją po oczach swym złotym kolorem. Mam ochotę je przetestować, bo tak pięknie kuszą ♥
OdpowiedzUsuńKolory na oku są przecudne! Takie moje ;-) Brązowe rzęsy wyglądają świetnie... tak zaskakująco i efektownie. Normalnie bomba!
OdpowiedzUsuńSama byłam zdziwiona, że brązowe rzęsy się jakoś zgrały z resztą :D
UsuńPiękny makijaż :) Ten tusz tak średnio polubiłam
OdpowiedzUsuńOlejek do twarzy bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny się wydaje :)
UsuńUwielbiam taką kolorystykę w makijażu!
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńMakijaż rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńale piekny makijaż :3
OdpowiedzUsuńdzięki ^ ^
UsuńZawsze używam tych farb, więc może skuszę się na jakąś czekoladę :)
OdpowiedzUsuńMoże bym się tak nie pomalowała, bo nie lubię nadmiernego zwracania na siebie uwagi, ale nie powiem, że makijaż mi się nie podoba! :)
OdpowiedzUsuń/foxydiet.blogspot.com
Genialny make up, kochana jak wykonujesz tak idealne zdjęcia oczu? :)
OdpowiedzUsuńMakijaż jak zwykle przepiękny. Podoba mi się dobór kolorów, no i rzęsy też robią robotę :).
OdpowiedzUsuń