czwartek, 28 kwietnia 2016

MAX FACTOR Marilyn Monroe Lipstick | 4 odcienie czerwieni

Dziś coś dla fanek czerwonych ust - kolekcja czterech pomadek Max Factor inspirowana ulubionym odcieniem pomadki Marilyn Monroe. Kolory są sensownie podzielone, tak aby osoby, której do tej pory nie wiedziały po jaki odcień czerwieni sięgnąć już nie miały tego problemu :). Jako, że pomadki są bardzo fajne, a promocja w Rossmannie -49% na produkty do ust zbliża się wielkimi krokami (początek 4.05) pomyślałam, że warto będzie pokazać je na blogu właśnie teraz :).

Jak można się było tego spodziewać, mi spodobały się wszystkie cztery odcienie, choć nic nie pobija klasycznej czerwieni. Uwielbiam czerwone usta i maluję się tak bardzo często na co dzień od wielu lat. Oczywiście nie każdy dobrze się czuje w takich mocnych pomadkach, ale polecam się przekonać choćby tylko na większe wyjścia. Czerwona szminka robi praktycznie za cały makijaż i nie wiem czy jest jakiś inny kolor, który wygląda równie elegancko i efektownie :).


Pomadki są bardzo kremowe i przyjemnie się noszą. Mają też wyjątkowo ładny zapach i ... słodki smak! Nie są długotrwałe, wytrzymują max kilka godzin, ale to pomadki kremowe, nawilżające usta więc nie taka ich rola. Krycie można budować od średniego do pełnego - przy pierwszym pociągnięciu nie dają 100% koloru. Dla jednych będzie to wadą, dla innych zaletą (jeśli chcecie stopniować intensywność).

Każda z pomadek pozostawia na ustach lekko połyskujące, mokre wykończenie. Moją ulubioną jest Ruby Red, piękna klasyczna, intensywna czerwień!



RUBY RED | Mój typ czyli odcień najbardziej klasycznej, czystej czerwieni. Żywy, intensywny, bez domieszek, po prostu kultowy odcień czerwonej pomadki. Odpowiednio użyty (tj. dopasowany do reszty makijażu) powinien pasować każdemu, ale że istnieją wyjątki od reguły to powiedzmy - większości :).


SUNSET RED | Ciepły odcień czerwieni, strażacki, z pomarańczowymi tonami. Taka czerwień pasuje ciepłym typom urody i bardzo fajnie wyglądają w niej często blondynki. Na ogół wolę chłodniejsze odcienie, ale i taką bardzo ciepłą czerwień noszę też dla odmiany. Uwaga przy zębach, które nie są białe - oranżowe czerwienie podkreślają żółty ton zębów.


BERRY RED | Jest też typowo chłodny odcień czerwieni, delikatniejszy, lekko różowy, ale to wciąż czerwień. Idealny dla chłodnych typów urody, ale też dla wszystkich, którzy boją się bardzo intensywnej czerwieni. Ta jest stonowana, łagodna i nie razi po oczach.


CABERNET RED | Ciemna, nieco bordowa czerwień. Jako jedyna ma domieszkę drobinek, ale jak widzicie na swatchu na ustach wcale nie wygląda perłowo czy metalicznie (po prostu minimalnie mocniej połyskuje). Piękny odcień, najbardziej elegancki i wieczorowy. Ta czerwień świetnie pasuje do ciemniejszych typów urody.


Cenowo wychodzą po około 47zł, jeśli Wam się spodobały to oczywiście polecam czekać na zniżki w Rossmannie :). I tradycyjnie zapytam: który odcień podoba Wam się najbardziej?


35 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, kojarzą się ze "starym Hollywood" te kolory! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne są ! Nie wiem tylko czy jestem tak odważna jak Marylin żeby nosić na ustach takie kolory, pierwszy i ostatni podbijają serce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie to nie wiem która podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ruby red i berry red bardzo wpasowują się w moje upodobania :) właśnie wolę chłodniejsze czerwienie, w oranżowych nie do końca dobrze się czuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie, choć i takie zdarza mi się nosić. Berry Red jest naprawdę ładna i podoba się wielu osobom :)

      Usuń
  5. berry i ruby <3 piękne są i chyba się skuszę na jedną z nich.

    OdpowiedzUsuń
  6. po prostu szałowe, wszystkie, kocham czerwienie na ustach

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolory są piękne, podobają mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne kolory, bardzo żałuję, że źle się w czerwieniach czuje :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ten kolor, więc każdy z odcieni mi się podoba ;)

      Usuń
  10. Nie przepadam za czerwieniami, ale berry red mi się podoba! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie umiałabym wybrać tylko jednej, bo wszystkie kolory są piękne. Ciekawe opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowanie też właśnie mi się podobają, fajnie że poszli w czerwień na całość:)

      Usuń
  12. Śliczne, śmiałe (jak dla mnie) kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam te pomadki, a dodatkowo te kolory są cudowne! Na pewno się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie odcienie są bardzo ładne, trudno wybrać najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie noszę czerwieni na ustach, więc to raczej nie dla mnie, ale doceniam piękne odcienie. Z pewnością wiele dziewczyn będzie się zachwycało tą kolekcją.

    OdpowiedzUsuń