Jeśli lubicie naturalną pielęgnację i domowe przepisy na kosmetyki to być może zainteresuje Was bardzo prosty "tonik" o działaniu łagodzącym, przygotowywany z rumianku i żywokostu. Ja akurat uwielbiam zioła w pielęgnacji twarzy i włosów - dają u mnie często dużo lepsze efekty niż drogeryjne kosmetyki. Nie każdemu zioła jednak służą, warto o tym pamiętać tak samo jak o wykonywaniu prób uczuleniowych!
Tonik z rumianku i żywokostu warto wypróbować jeśli szukacie czegoś o delikatnym, łagodzącym działaniu. Rumianek działa antyseptycznie i pomaga w leczeniu uszkodzeń i podrażnień skóry. Żywokost podobnie jak rumianek będzie działał łagodząco na stany zapalne, przyspieszał gojenie i uspakajał podrażnienia. Żywokost ma ponadto lekko nawilżające właściwości.
Rumianek można kupić w każdym sklepie zielarskim, aptece czy nawet markecie (albo nabierać samemu). Żywokost, a dokładniej korzeń żywokostu dostaniecie w sklepach zielarskich i czasem sklepikach eko. Do sporządzenia naparu wrzucamy do szklanki torebkę (jeśli fix) lub łyżeczkę rumianku i taką samą ilość korzenia żywokostu. Zalewamy wrzątkiem do połowy szklanki. Ja dodatkowo wrzuciłam kilka kwiatków suszonego nagietka.
Właściwie taki napar nie jest jeszcze tonikiem, ponieważ tonik ma za zadanie przywracać odpowiednie ph skórze. Dlatego jeśli myjemy twarz mocnymi detergentami bądź mydłem warto przywrócić skórze prawidłowy odczyn - w tym celu można zakwasić nasz napar odrobiną octu jabłkowego.
Jak spisuje się tonik rumiankowo-żywokostowy na mojej skórze? Uspokaja ją, łagodzi i lekko nawilża. Zdecydowanie moja skóra polubiła taką miksturę :). Pamiętajcie koniecznie żeby zawsze wykonywać próby uczuleniowe, nigdy nie można być pewnym że któreś z nowych ziół nie spowoduje u nas reakcji alergicznej. Przy przygotowaniu wpisu sięgałam do portalu MojeAlergie.pl, na którym znajduje się mnóstwo informacji o takiej tematyce.
Ciekawe, ale ja chyba za leniwa jestem :P
OdpowiedzUsuńHeh, gotowe toniki są wygodniejsze :)
UsuńNigdy nie słyszałam o żywokoście, ale cały pomysł wydaje się ciekawy. Zastanawiam się, czy po dodaniu kilku kropli soku z cytryny nie działałby jak tonik?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :). Żywokost jest świetny w pielęgnacji cery, można sporządzać z niego napary ale też maceraty :).
Usuńzainteresowanie ziołami trwa u Ciebie w najlepsze :) dzięki czmu my dostajemy ciekawe posty :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, pewnie posty będą się ciągle pojawiać, bo wciąż próbuję :)
UsuńFantastyczny post.
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńMasz ochotę na ubrania, obuwie lub biżuterię? Zapraszam do mojego nowego butiku online https://facebook.com/asienkabutik .
OdpowiedzUsuńNie mam wiedzy i samozaparcia by samodzielnie przygotowywać naturalne mikstury, jednak nie przeszkadza mi to czytać o różnych ciekawych propozycjach, jak choćby o tej :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero się rozeznaję w temacie ziół :)
UsuńBardzo ładne zdjęcia na blogu - podobają mi się;).
OdpowiedzUsuńNigdy nie przygotowywałam sama takiego toniku, na razie chyba nie mam cierpliwości i motywacji :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś najdzie Cię ochota :)
UsuńJedynym kosmetykiem jaki sama przyrządzam to maseczka z glinki oraz od czasu do czasu peeling skóry głowy. Tonik jest już zbyt skomplikowany :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi, żeby dziś taki peeling dla skóry głowy sobie przygotować :)
UsuńJa jestem alergikiem,więc troszkę bym się jednak bała :)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Przy wszystkich składnikach naturalnych trzeba uważać :)
UsuńMuszę wypróbować ten rumianek. W pracy często piję (tak, mamy w herbacianej szafce cały zielnik :P), więc podbiorę jedną torebkę na próbę :).
OdpowiedzUsuńJa z kolei rumianek piję tylko na konkretne dolegliwości - jestem po nim strasznie senna ;)
UsuńBardzo lubię sobie robić takie toniki, działają bardzo kojąco :)
OdpowiedzUsuńFajnie działa też tonik z zielonej herbaty :)
UsuńPomysł na ten tonik brzmi ciekawie, będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuń