czwartek, 18 maja 2017

WIBO STAR SHINE Shimmers Kit | Paleta duochromowych rozświetlaczy

Każdy kto śledzi internetowe trendy w makijażu na pewno zauważył jakim powodzeniem cieszą się ostatnio opalizujące, "holograficzne", duochromowe rozświetlacze. Jeszcze niedawno dość ciężko było je zdobyć albo były po prostu drogie. Coraz więcej marek podążających za aktualnymi trendami zaczęło je wprowadzać do oferty (np. Alchemist Palette od Kat von D, duochromowe rozświetlacze Makeup Geek, Lime Crime, Meraki Cosmetics, ostatnio też Makeup Revolution). Za mną cały czas chodzą rozświetlacze Nyx Duo Chromatic, które zapowiadają się całkiem fajnie, ale niestety nie miałam okazji sprawdzić ich na żywo. Jednak najtańszą i najłatwiej dostępną paletą z opalizującymi rozświetlaczami wprowadziło ostatnio nasze rodzime Wibo! Jako, że takie nietypowe rozświetlacze idealnie trafiają w mój gust musiałam je koniecznie sprawdzić. Dodatkowo do zakupu przekonała mnie poprzednia paleta od Wibo - Strobing Make Up Shimmer Kit, po którą bardzo często sięgam w codziennym makijażu.


Najbardziej interesują mnie te jak najmniej normalne odcienie rozświetlaczy tj. niebieski, fioletowy i zielony. Star Shine Wibo mieści właśnie takie przede wszystkim chłodne odcienie dlatego pod kątem kolorystyki od razu bardzo mi się spodobała. Myślę, że lepiej sprawdzi się na chłodnych i jasnych typach urody, na pewno gorzej będzie wypadać na ciepłej i opalonej skórze. Niestety jest to seria limitowana, w której oprócz tej paletki wchodzi jeszcze brązer i paleta matowych pomadek. 

Star Shine dostajemy w ostatnio bardzo modnym, kartonikowym opakowaniu na magnes. Paleta kosztuje nieco ponad trzy dyszki, ale można było upolować ją po znacznej obniżce podczas promocji. Wewnątrz mamy sześć różnych rozświetlaczy.



STAR DUST - w opakowaniu niepozorny, opalizuje na typowy błękit i ma lekkie drobinki

MAGIC HEAVEN - intensywny, o mocnym połysku w kolorze jasnego srebra

GLAM & BRIGHT - opalizujący na fiolet

DIAMOND SHINE - o brzoskwiniowym połysku z lekkimi drobinkami

ROYAL CROWN - jasna zieleń, bardzo ciekawy

PRECIOUS - podobny do Magic Heaven, ale jaśniejszy i chłodniejszy


Niestety nie mam jakiegoś super sprzętu fotograficznego i uchwycenie opalizującego efektu jest niezwykle trudne! Na żywo rozświetlacze prezentują się lepiej, a ich duochromowa moc jest wyraźnie widoczna. U mnie aparat zjadł gdzieś z połowę całego efektu ;).

Generalnie paletka wypada na plus: za zgodność z trendami, ciekawe wykończenie i kolory. Na minus formuła rozświetlaczy, są zbyt suche, kredowe i grubo zmielone. Jestem fanką wypiekanych rozświetlaczy, które są wręcz kremowe w dotyku i dają idealną, mokrą taflę połysku. Te od Wibo nie siadają na skórze tak pięknie i gładko, nawet jeśli nałożymy je zwilżonym pędzelkiem. Nie jest to też jednak w moim odczuciu na tyle duży minus żeby mógł zdyskwalifikować paletę, bo mimo tego chętnie jej używam. Po prostu do ideału sporo jej brakuje - ode mnie dostałaby czwórkę z plusem. 


Dajcie znać czy skusiłyście się na tę nietypową paletkę od Wibo :). Mimo formuły, która nie jest ideałem i tak dla Wibo spory plus za nadążanie za trendami! Mam nadzieję, że więcej marek podłapie pomysł na takie rozświetlacze. Chętnie zobaczyłabym podobne rozświetlacze np. w Inglocie :).

42 komentarze:

  1. Myślałam o niej podczas promocji w Rossmannie, ale stwierdziłam, że na razie w sferze szaleństwa wystarczy mi jednorożcowa tęcza z Mur ... swoją drogą genialna :D Dzięki za polecenie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :D. Jednorożcowa tęcza daje co prawda zupełnie inny efekt, ale w końcu obydwa produkty są nietypowe :)

      Usuń
  2. Zastanawiam się właśnie nad nią, bo poprzednia paletka rozświetlaczy mój ulubieniec ostatnich tygodni ^^ Ciekawi mnie, jakby te duochromy się prezentowały na oczach, bo takich cieni jeszcze mam za mało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paletka do strobingu to też mój hit :D. A tych rozświetlaczy na oczach jeszcze nie próbowałam, ale generalnie cienie duochromowe bardzo, bardzo lubię :)

      Usuń
  3. Mam i bardzo lubię używać zarówno jako rozświetlacze jak i cienie do powiek :) Wyglądają super zarówno położone na jasną jak i na ciemną bazę do powiek. Kupując je myślałam raczej, żeby wykorzystać je jako cienie, bo rozświetlacze zwykle preferuję w cieplejszych odcieniach, jednakże i w tej funkcji sprawują się przyzwoicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę je właśnie też sprawdzić w roli cieni :)!

      Usuń
  4. Wygląda przepięknie ale jednak na codzień nie pasowalyby mi takie kolory.

    sandziv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. gdyby nie to, że mam w tym temacie palete rozswietlaczy Zoeva (Winter Strobe) i Rainbow Highlighter z I ♥ Makeup to z pewnością skusiłabym się na ten z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyjęłaś mi to z ust - też uważam, że są zbyt suche i kredowe :P I nie dają idealnej "tafli" :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :( a szkoda, bo gdyby były drobniej mielone i dawały taflę byłyby super ^ ^

      Usuń
  7. wow, wibo szaleje, bardzo lubię rozświetlacze i nabrałam wielkiej chrapki na tą paletę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto spróbować jeśli lubisz nietypowe kolory rozświetlaczy :)

      Usuń
  8. Ten royal crown wygląda bardzo interesująco...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem nią zachwycona :) !!

    OdpowiedzUsuń
  10. O masakra jakie cudne kolory! Łał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie skusilabym sie, bo u siebie rozswietlaczy w nietypowych odcieniach bym nie widziala ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie to nie dla Ciebie :). Ale polecam wypróbować brzoskwiniowe rozświetlacze, ja bardzo lubię ^ ^

      Usuń
  12. Do niej mnie nie ciągnie, ale do wersji "oryginalnej" owszem :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Super recenzja, ja wpisalam sobie ta palete jako pierwsza na mojej chciajliscie. Ale widze ze msze to przemyslec bo jezeli nie jest drobnozmielona i jak mowisz ma drobinki to musze najpierw pomacac :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sprawdzić tester, bo właśnie nie każdemu takie suche wykończenie będzie odpowiadać ;)

      Usuń
  14. Wibo to coraz bardziej szaleje z nowościami i proponuje całkiem fajne kosmetyki ;) Idzie ku lepszemu. Brawo! Kolory są piękne ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie w ostatnim czasie zaczęli wprowadzać fajne produkty! Pamiętam jaka dawniej była nędza :D

      Usuń
  15. Myślałam o niej, ale ostatecznie się nie skusiłam - zbyt rzadko korzystam z takich bardziej niecodziennych kolorów. Ale jak tak patrzę u Ciebie, to znowu o niej myślę... xD Co do Nyxa - otworzyli ostatnio sklep w Katowicach, może i Kraków się doczeka i nie będziesz musiała walczyć z czeską wysyłką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, to w Katowicach już jest, a w Krakowie nadal nie buuu :( :D. Jest tylko część asortymentu w Douglasie, ale brakuje nowości :/

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że rozpoczną intensywną ekspansję i dotrą z nowościami w każdy zakątek! :D

      Usuń
  16. Jeżeli aparat zjadł połowę efektu, to jestem mega ciekawa jak wygląda na żywo. Coś czuję, że mocno powalają! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rozumiem, co masz na myśli z tą suchością i kredowością, ja nawet słynnego Diamond Illuminator nie lubiłam. Tutaj nie pasuje mi ani kolorystyka, ani silna inspiracja ;) Wygląda na to, że i formuła by mi nie leżała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też uważam, że Diamond Illuminator nie jest aż taki super, bardziej mi pasuje np. wypiekany rozświetlacz Wibo :)

      Usuń
    2. *sory, myślałam o My Secret :)

      Usuń
    3. Inspiracja to mało powiedziane :P

      Usuń
  18. Jeszcze jej nie używałam, bo chyba nie mam odwagi ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyglądają naprawdę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń