Decadence jest zdecydowanie jesienno-zimowym zapachem, aczkolwiek kojarzy mi się najmocniej właśnie z jesienią. Zapach zaliczany jest to orientalno-kwiatowej grupy zapachów. Ja odbieram go jako zapach dymny, śliwkowy, pudrowy, nostalgiczny (niektórzy odbierają go nawet jako smutny, pogrzebowy, ale mi osobiście absolutnie nie kojarzy się przygnębiająco). Decadence nasuwa mi skojarzenia z butelkową zielenią, bohemą, starymi kamienicami i ciemnym pokojem pełnym starych obrazów i kolorowych tkanin. To oczywiście totalnie subiektywne obrazy, które pojawiają mi się w głowie po otwarciu flakonika, który swoją drogą nie sposób pominąć! Butelka w kształcie torebki ze złotym łańcuszkiem jednym się podoba, innym kojarzy z kiczem - moim zdaniem wygląda pięknie.
Nuty głowy to śliwka, szafran i irys. Ja z kolei czuję oczywiście wspomnianą śliwkę, ale zaraz po pierwszym psiknięciu Decadence pachnie mi pieprzem (może różowym pieprzem), jest słodko-ostry, drapiący. "Nos" ze mnie jednak żaden i zapewne w Decadence pieprzu nie ma, ale takie jest moje pierwsze skojarzenie po użyciu zapachu. Potem nuty się zmieniają, zapach łagodnieje i staje się bardziej pudrowo-kwiatowy. W nutach serca znalazła się róża bułgarska, irys i jaśmin. Wcale się nie dziwię, że woda tak bardzo mi się spodobała, bo jestem wielką fanką zapachów różanych i jaśminowych, a irys także trafia w mój gust ponieważ dodaje pudrowości. Dodam, że po ulotnieniu się pierwszych nut, nadal czuję śliwkę, która w tym zapachu jest bardzo udana, aromatyczna i dymna. W nutach podstawy znalazł się bursztyn, papirus, wetyweria.
Decadence to bardzo intensywny zapach (oceniam wodę perfumowaną) i całkiem trwały. Może nie jest to wybitny kiler pod względem trwałości, ale naprawdę daje radę - na skórze nie wytrzymuje może całego dnia, ale na ubraniach siedzi długo. Ja swoją butelkę zakupiłam na ulubionych https://www.iperfumy.pl/, a konkretnie patrzcie tutaj -> Marc Jacobs Decadence. Większość swoich perfum mam właśnie z iperfumy i bardzo polecam, bo ceny są zdecydowanie przyjaźniejsze dla portfela niż w perfumeriach stacjonarnych.
Decadence to dla mnie taki elegancki, dymny, melancholijny zapach, który tej zimy jest moim numerem jeden. Używam go chętnie na wieczór i na co dzień, bo nie jest w moim odczuciu bardzo ciężki czy przytłaczający. Jeśli lubicie nietypowe zapachy i jesteście fankami śliwki w perfumach to polecam je sobie sprawdzić. A jeśli tak jak ja lubicie Decadence to napiszcie koniecznie wasze inne typy zapachowe, może trafię na coś co powinnam sprawdzić :).
Ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńI równie ciekawie pachnie :)
UsuńTen flakon! 👌
OdpowiedzUsuńPiękny :D
UsuńFlakon uwielbiam, zapach już trochę mniej:)
OdpowiedzUsuńMnie pryciągnął właśnie zapachem, a flakon to dodatkowy plus ^ ^
UsuńPiękny jest ten flakonik. ♥ Mocne nuty zapachowe, ale może akurat przypadłyby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto je sprawdzić, bo to ciekawa kompozycja :)
UsuńZnam te perfumy, jak szukałam prezentu w Douglasie ^^ Niestety mnie ten zapach nie uwiódł :/
OdpowiedzUsuńJest specyficzny i tym samym nie dla każdego ;)
UsuńWizualnie bardzo mi się podobają, lubię takich styl vintage :) Zapach (sądząc po nutach) raczej nie w moim stylu, ja jestem właśnie taka "ulepkowa" :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam słodkie, waniliowe, budyniowe zapachy, ale już nie przepadam za syntetycznymi ulepkami :/
UsuńŚwietny flakon. Jednak zapach chyba nie moj sądząc po tym jakie nuty sie w nim znajdują :)
OdpowiedzUsuńFlakon idealny jako ozdoba toaletki :D
UsuńBardzo mi się podoba,mam próbkę :) Nie jest jakiś bardzo ciężki,ale elegancki,z klasą,śliwkowo-irysowy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, elegancki ale nie przytłaczający :)
UsuńJaki śliczny flakonik.:D
OdpowiedzUsuńOj tak, jak mała torebka :D
UsuńPrzepiękny flakonik i ciekawe nuty bazy, muszę koniecznie sprawdzić te perfumy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam !!!!
OdpowiedzUsuńjeszcze nie trafiłam na nie
OdpowiedzUsuń