środa, 17 lipca 2019

KOLOROWE NOWOŚCI W DROGERIACH NATURA | Kobo, My Secret, Sensique

   Dziś przegląd najciekawszych nowości makijażowych z Drogerii Natura, które pojawiły się w tym sezonie. Mowa oczywiście o markach własnych tj. o Kobo, My Secret i Sensique. Moim zdaniem te trzy marki w ciągu ostatnich lat bardzo podniosły poprzeczkę jak chodzi o jakość swoich produktów. Szczególnie Sensique z zupełnie przeciętnej, taniej marki teraz potrafi często zachwycać pigmentacją cieni albo idealnym wykończeniem rozświetlaczy :).


   Na pierwszy rzut cienie - paletki czwórki Trendy Eyeshadows właśnie od Sensique. Dwie wersje kolorystyczne o niesamowitej pigmentacji, jedno dotknięcie palcem tych cieni daje niezwykle intensywny kolor. Te cienie są wprost stworzone do eksperymentalnych makijaży, ale mają jedną wadę - są dość suche, kredowe, więc jeśli nie lubicie takiej formuły to lepiej je odpuśćcie. Paletki kosztują teraz 12,79zł (to naprawdę grosze jak za taki pigment!). Do wyboru odcienie błękitów/zieleni lub różu. Obydwie paletki są świetne i idealnie nadają się do łączenia z błyszczącymi cieniami lub pigmentami. Jeśli tylko lubicie takie kolory to grzech nie wziąć!


   Kolejne świetne jakościowo paletki to trójki od My Secret - Hello Pretty. Powiem Wam, że te paletki (trójki) pojawiają się u My Secret cyklicznie i zebrałam już małą kolekcję tych cieni. To jedne z moich ulubionych cieni z drogerii, podobnie jak w paletkach Sensique, pigmentacja jest po prostu rewelacyjna. Maty również są takie mocno suche, ale ładnie siadają na powiece, a błyszczące cienie są równie intensywne i przyjemnie kremowe w dotyku. Szczerze mówiąc polecam nie tylko te trzy warianty, ale ogólnie cienie z tej serii, bo jeszcze nie zdarzyło mi się żeby mnie zawiodły. Teraz są na promce po 8,99zł :).



   Z serii Hello Pretty od My Secret mamy również matowe kredki do ust. To trochę takie rozwiązanie 2w1, bo kredki są ostro zakończone więc możemy je potraktować jako pomadkę i konturówkę (przynajmniej do momentu kiedy się nie stępi). Kredki pachną wanilią i mają niezłą formułę, są dość kremowe i nasycone. W dobie mnóstwa przeróżnych matowych pomadek nie wyróżniają się szczególnie, ale są jak najbardziej w porządku. Odcienie również fajne, przybrudzone (choć jest też np. klasyczna czerwień). Teraz w Naturze są po 7,79zł.


   Podkłady to zawsze to co bardzo lubię testować... choć jestem pod tym względem naprawdę wybredna i rzadko kiedy jakiś podkład naprawdę mnie zachwyci. Pojawiły się dwie nowe serie, jedna to Matte Cover od Kobo Professional i Long Wearing Full Coverage z My Secret (to te różowe tubki w tle). O dziwo bardzo ciekawił mnie właśnie podkład z MS, bo miałam kiedyś od nich jednego taniego ulubieńca w tej kategorii. Póki co obydwie serie testuję, ale jeszcze zbyt krótko by wydać ostateczną opinię. Na pewno żadna z serii nie robi efektu maski ani przesadnie ciężkiego efektu na skórze choć krycie mają dobre.


   Po lewej stronie swatche podkładów Kobo, po prawej od My Secret. Odcienie całkiem ładne, neutralne, u Kobo np. bardziej różowy jest kolor drugi z kolei, a żółtawy trzeci. W My Secret pozytywnie zaskoczył mnie najciemniejszy odcień - jest bardziej oliwkowy, a te ciemniejsze kolory z gamy lubią wpadać w brzydki pomarańcz! Matte Cover od Kobo w cenie regularnej kosztuje ok. 40zł, z kolei podkład My Secret około 25zł (teraz ze zniżką jest po 14,99zł).


   Do makijażu twarzy mamy też paletki od Kobo - korektory, kamuflaże i pasty do konturowania. Na uwagę na pewno zasługuje paletka do korygowania. Ja zdążyłam już przetestować z kolei tę do konturowania (na dole po prawej). Pasty mają intensywny pigment więc wystarczy już odrobina żeby były widoczne na skórze. Dobrze się rozprowadzają i cieniują palcami lub gąbeczką. Mocno przypominają mi starsze kamuflaże z oferty Kobo, to takie ciężkie, bardzo gęste pasty (16,49zł w promocji).


   Na koniec zostawiłam dwa lekkie podkłady od Sensique - Matt Finish i Nude Perfect. W ich przypadku akurat zbyt wiele Wam nie powiem, bo kolory mam trochę za jasne jak na lato i będą musiały poczekać do jesieni/zimy. W ich przypadku jednak na wielki zachwyt się nie nastawiam, bo moja skóra średnio lubi się z podkładami Sensique ;). Cena około 15zł.


   Jeśli miałabym polecić tylko jeden produkt to zdecydowanie byłyby to cienie do oczu, czy My Secret czy Sensique to już zależy od waszych upodobań kolorystycznych :). Jedne i drugie paletki są po prostu świetne!

wtorek, 9 lipca 2019

BLACK FRIDAY w Notino | Lista top produktów ♥

   Dziś info o kosmetycznych promocjach, a dokładniej o letniej edycji Black Friday na Notino - na perfumy, kolorówkę i pielęgnację. Jako, że perfumeria ma dobre ceny w stałej ofercie, a teraz na niektóre marki wchodzi dodatkowe 20%, przygotowałam zestawienie moim zdaniem najfajniejszych produktów z promki, tych które sama znam i używam od dłuższego czasu :).

Obniżka trwa w dniach 8-14.07 i obniża wartość koszyka o 20% przy użyciu kodu "notino".

Spis wszystkich marek objętych promocją znajdziecie tutaj: Black Friday.


PERFUMY | Notino to przede wszystkim perfumy - promocją są objęte takie marki jak Jil Sander, Yves Saint Laurent, Davidoff, Jean Paul Gaultier, Diesel, Calvin Klein, Lacoste i inne. Z promocyjnych marek wybrałam trzy, moim zdaniem warte uwagi zapachy. Pierwszy z nich to Classique od Gaultier, zapach w typie retro, który testowałam wiele razy i póki co jeszcze go nie mam, ale zawsze mi się marzył! Druga kompozycja to oczywiście popularne Black Opium Yves Saint Laurent, perfumy które kupiłam sobie w zeszłym roku i sięgam po nie z przyjemnością. Nie jest to wybitnie oryginalny zapach, ale mimo to bardzo się polubiliśmy (jeśli jeszcze go nie znacie to słodki, otulający zapach z lekką nutką kawy!). Trzecia propozycja to Women Calvin Klein. Nie jestem fanką marki, to nie moje klimaty, ale zapach Women dostałam jakiś czas temu i to całkiem fajny wybór do pracy, na lato. W moim odczuciu to uniseks, świeży, kwiatowo-drzewny.



MAKIJAŻ - NYX | W promocję na makijaż wchodzi między innymi marka Nyx Cosmetics. Nyx znam, lubię i nie mogę odżałować, że marka wciąż nie ma saloniku firmowego w Krakowie! Z Nyxa mogę polecić różnorakie pomadki, bardzo lubię te z serii Liquid Suede (uwielbiam odcień Soft Spoken), ale dobre są też z serii Soft Matte. Z Nyx lubię również podkład Total Control Drop Foundation - lekki, ale jednocześnie ładnie kryjący (tylko mało wydajny). Chwalę również sobie (chyba już wycofywane?) rozświetlacze Duo Chromatic!


MAKIJAŻ - MAYBELLINE | Z obniżką kupicie także produkty od Maybelline, zdecydowanie taniej niż w stacjonarnych drogeriach. Z MNY wybrałam trzy kosmetyki, do których zawsze wracam: rozświetlacz Master Chrome dający efekt idealnej tafli, tusz Lash Sensational i lekki ale skuteczny korektor pod oczy Age Rewind. Taniej wychodzą również pomadki Matte Ink.

MAKIJAŻ - DERMACOL | Markę Dermacol pewnie większość z Was kojarzy głównie z podkładem-korektorem, ale ich oferta jest naprawdę bogata. W zeszłym roku przetestowałam od nich całkiem sporo produktów, a będąc w salonach firmowych w Czechach przekonałam się, że jest tego jeszcze o wiele więcej :). Oprócz słynnego kryjącego Make-up Cover, polubiłam perełki brązujące (w ładnym, neutralnym odcieniu brązu) i transparentny puder sypki, który nosiłam w torebce do poprawek przez całą zimę.



MAKIJAŻ - L'OREAL | Moje trzy top produkty z L'Oreal to: pomadki Les Chocolates (uwielbiam za zapach i trwałość!), niezawodny tusz So Couture i maseczki/peelingi pielegnujące. Ostatnio używam brązowego peelingu do twarzy Smooth Sugar Scrub i polubiliśmy się, drobinki rozpuszczają się podczas masażu, więc nie można z nim przedobrzyć. Za to pomadka i tusz to już moi stali ulubieńcy.


WŁOSY - L'OREAL PROFESSIONNEL | Jeśli celujecie w pielęgnację włosów to do wyboru jest kilka marek profesjonalnych: Goldwell, John Frieda, Orofluido czy właśnie L'Oreal. Moim zdaniem do godnych uwagi należy serii Absolut Repair i Absolur Repair Lipidum, ale także Mythic Oil. Z L'Oreal Professionnel bardzo lubię też lakier do włosów Infinium, fajny, tani i ma ogromne opakowanie, a jest naprawdę niezły (nie skleja nic a nic).


AKCESORIA | Z innych sprawdzonych produktów na pewni mogę polecić też Insta Dri od Sally Hansen (o ile używacie klasycznych lakierów do paznokci). Ekspresowo przyspiesza wysuszanie lakierów i choć w 90% używam lakierów hybrydowych to kiedy robię sobie przerwę Insta Dri jest niezawodny. Z innych promocyjnych produktów na pewno poleciłabym jeszcze gąbeczkę do podkładu Real Technique (jest super) i słynne rajstopy w sprayu od Sally Hansen.


Na promkę wchodzą również niektóre marki z zapachami do domu (świece, woski itp.), pielęgnacja ciała i skóry (np. Dove, Lancaster, Avene, Korika) i urządzenia (Braun, Babyliss, Remington, Rowenta).