♦ AVON ANEW: KAPSUŁKI Z WIT C I SŁYNNY KREM POD OCZY ♦

   Ostatnio przetestowałam dwa, całkiem ciekawe produkty do pielęgnacji twarzy z Avonu - jedna z nich to nowość, drugą można właściwie już nazwać bestsellerem tej marki. Dla mnie generalnie obydwa kosmetyki to coś nowego, bo pielęgnację z Avonu zawsze omijałam szerokim łukiem, ale będąc konsultantką można czasem coś przetestować... coś czego pewnie samemu niekoniecznie by się kupiło. I tak miałam okazję sprawdzić: nowe kapsułki z 20% witaminą C oraz popularny (faktycznie bardzo często zamawiany z katalogu) podwójny krem pod oczy Anew Clinical.

ANEW ODMŁADZAJĄCE KAPSUŁKI z wit C 20% | Jako fanka witaminy C (serum z wit C to jeden z moich ulubionych produktów pielęgnacyjnych) miałam ochotę wypróbować tę nowość, ale przyznaję że w regularnej cenie 80zł raczej bym ich nie zamówiła, raz że to dość drogo jak na Avon, a dwa że w opakowaniu mieści się jedynie 12 sztuk. W tej cenie wolałabym po prostu zainwestować w apteczne serum w kropelkach. Zawartość kapsułki nie przypomina typowego serum z wit C, ma postać lekkiego białego kremu. Spokojnie wystarcza na całą twarz. Jak działa? A właściwie całkiem fajnie, konsystencja serum jest super jedwabista, więc po nałożeniu otrzymujemy mocny efekt wygładzenia. To sprawia, że te kapsułki mogą być bardzo fajną bazą pod makijaż! Nie zauważyłam po ich użyciu takiego promiennego efektu jak po innym serum z wit C, u mnie sprawdziły się raczej jako serum wygładzające. Generalnie zapowiadają się nieźle, ale 12 sztuk to naprawdę niewiele, uważam że cena powinna być niższa.

ANEW CLINICAL PODWÓJNY KREM LIFTINGUJĄCY | Podwójny krem pod oczy to na pewno jeden z popularniejszych kosmetyków pielęgnacyjnych z Avonu. Kojarzę go z katalogu naprawdę od lat! Bardzo często zdarzają się zamówienia na ten krem, więc czułam, że musi być całkiem niezły skoro ma takie wzięcie. Do tej pory nazywany przeze mnie żabim skrzekiem (przez galaretkową żelową część która na zdjęciach z katalogu tworzyła kuleczki). Jak się okazuje żel przeznaczony do stosowania na powieki na żywo wcale nie zbija się w kulki, to jednolita bardzo lekka galaretka - przypomina żel ze świetlikiem. Część kremową stosujemy już klasycznie pod oczy. Moja skóra pod oczami nie jest zbyt wymagająca, więc większość kremów jej pasuje, ten również. Nawilża, wygładza, uelastycznia, ale cudów raczej nie robi. Fajny jest za to ten podział na lekki żel i bardziej treściwy krem, to jest naprawdę trafiony pomysł. Warto brać w promocji, poniżej 20zł :).

Testy okazały się całkiem udane, choć przyznaję że byłam trochę uprzedzona. Lubię różne produkty z Avonu (np. pomadki mają bardzo fajne), ale pielęgnacji się obawiałam, jak się okazało niesłusznie. Podwójny krem jest niedrogi i dobry, kapsułki okazały się również całkiem niezłe, ale stosunek ceny do ilości wydaje mi się jednak niezbyt opłacalny.