Ostatnio testowałam kilka lakierów hybrydowych od Stardoro. Między innymi właśnie taką klasyczną, ciemniejszą czerwień, której była u mnie brakującym ogniwem pomiędzy jaskrawymi czerwieniami a bordo. Przy okazji pobawiłam się też w bardzo proste i szybkie zdobienia spider-gelem na wzorniku. Wyszło w nieco walentynkowym klimacie.
Jak wypadł test Stardoro? Marka nie jest może najbardziej popularna, ale te kolory, które testowałam przypadły mi do gustu. Z żadnym z nich nie miałam problemów typu zła formuła, marszczenie się lakieru pod lampą itp. Czerwień, którą widzicie na zdjęciach jest z kolekcji Business Red i ma numerek 11019. To bardzo ładny odcień klasycznej, ciemniejszej czerwieni. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to krycie, ale to bardzo częsty problem z czerwieniami. Kolor jest oczywiście intensywny, ale może prześwitywać np. na przedłużonym paznokciu żelem przezroczystym. Dlatego najlepiej kłaść takie czerwienie na bazy mineralne z lekkim kolorem :). Link do tego konkretnego koloru macie ->tutaj. Generalnie jestem zadowolona i być może sprawdzę jeszcze jakieś kolory tych lakierów, tym bardziej że cena jest przystępna (od 19zł).
Zdobienie podpatrzone gdzieś w internecie jest naprawdę proste i szybkie do wykonania. Wystarczy tylko spider gel w kolorze białym i czarnym (opcjonalnie tylko czarny, w który wcieram nieco srebrnego pyłku). Kilka domalowanych serduszek przy pomocy żelu do zdobień lub dobrze napigmentowanej hybrydy. Część w wersji matowej, część w błyszczącej.